Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: mały most przy Tetmajera zburzony. Ludzie załamani [ZDJĘCIA]

Paulina Wylężek
Do domów przy ul. Tetmajera można dojechać ulicą Grunwaldzką - to wygląda na film Barei
Do domów przy ul. Tetmajera można dojechać ulicą Grunwaldzką - to wygląda na film Barei Łukasz Bobek
Mieszkańcy osiedla przy ul. Tetmajera w Zakopanem stracili bezpośredni dojazd do domów. Choć nadal mają adresy "ulica Tetmajera", by dostać się na swoją posesję, muszą pokonywać długi objazd sąsiednią ulicą Grunwaldzką. Sprawa dotyczy 14 domów i ok. 60 osób. Jest to szczególnie uciążliwe dla osób starszych i niepełnosprawnych. A wszystko dlatego, że nadzór budowlany rozebrał mostek nad potokiem Czarna Woda, który łączył osiedle z ulicą Tetmajera.

Mostek przy ul. Tetmajera został wybudowany na początku lat 90. Mieszkańcy osiedla - jak w wielu innych częściach miasta - skrzyknęli się, wyłożyli pieniądze i postawili most. Do 2000 roku nikt nie zgłaszał zastrzeżeń co do funkcjonowania tej przeprawy. Rok później jednak pojawił się problem. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego zaczął badać sprawę, bo dostał zgłoszenie, że to samowola budowlana. Ostatecznie w 2008 roku wydano nakaz rozbiórki mostu. Pięć lat później, w zeszłą sobotę, przeprawa przestała istnieć.

- Dla nas to ogromny cios - przyznaje pani Janina, jedna ze starszych mieszkanek osiedla. - Teraz do sklepu czy do przystanku busów mamy spory kawałek do przejścia, przez most było zdecydowanie bliżej. Mam kłopoty z poruszaniem się. Boli mnie biodro, muszę zrezygnować z robienia zakupów, bo nie dam rady chodzić naokoło. Ktoś mi będzie musiał pomóc.
W jeszcze gorszej sytuacji jest mieszkanka osiedla, która zajmuje się niepełnosprawnym synem, poruszającym się na wózku inwalidzkim. - Kobieta już ma ciężki los, a teraz pozostaje jej pchać wózek z synem po niewyasfaltowanej, pełnej dziur ulicy - oburza się jej sąsiadka, pani Janina.

Spore utrudnienia widzą przed sobą także osoby, które prowadzą przy tej uliczce pensjonaty. Trudniej będzie wynająć pokój. - Jak był most, to turysta spokojnie do nas dotarł z ul. Tetmajera - tłumaczy Stanisław Krystyniak. - Teraz trudno będzie mu się połapać, jak się do nas dostać.

Mieszkańcy nie mogą jednak nic zrobić. Nie dość, że most był samowolą budowlaną, to na dodatek zaczął się psuć.
- Trzeba było podjąć decyzję o jego rozbiórce, bo stanowił zagrożenie. Już na początku był zrobiony niedokładnie. Ludzie, którzy go budowali, nie mieli odpowiedniej wiedzy na temat stawiania takich przepraw - tłumaczy Jan Kęsek, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - Jakbyśmy go nie rozebrali, mogłoby dojść do tragedii.

Inspektor dodaje, że zakopiańczycy mieli możliwość zalegalizowania mostu wcześniej, ale nie skorzystali z niej. - Organizowaliśmy kilka spotkań w tej sprawie, ale ludzie nie byli chętni - mówi inspektor.

Nic dziwnego, taka procedura wiązałaby się z kosztami rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Mieszkańcy musieliby wykonać dokumentację projektową, konieczny byłby remont mostu. - Mój mąż nawet chciał zebrać fundusze od mieszkańców, ale większość nie miała pieniędzy - mówi pani Małgorzata, jedna z mieszkanek.

Teren, na którym postawiono most, jest własnością prywatną, dlatego także magistrat ma niewielkie pole manerwu. - Jeżeli jednak właściciel tego terenu zgodziłby się sprzedać miastu tę część działki, moglibyśmy wybudować nowy most - mówi Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego. Zapowiada przy tym, że urzędnicy zastanowią się, jak pomóc mieszkańcom osiedla przy ul. Tetmajera.

Most rozebrali

Mosty postawione w czynie społecznym bez stosownych pozwoleń to nie tylko problem Zakopanego. Niedawno na naszych łamach informowaliśmy o podobnym problemie mieszkańców Szczawnicy. Tam również nadzór budowlany zdecydował się rozebrać most. Inspektorzy wyjaśniali, że most był w katastrofalnym stanie i mógł się zawalić. Gdy konstrukcja przestała istnieć, mieszkańcy kilku domów zostali odcięci od świata. Jedyna droga dojazdowa do ich domostw prowadzi teraz przez bród rzeczny.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska