Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Ratowanie macew na zabytkowym cmentarzu przy Miodowej. Trzeba się spieszyć!

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Jak informuje SKOZK, na cmentarzu zakończono teraz trzyletni cykl prac konserwatorskich, który objął 300 macew (po 100 w każdym roku)
Jak informuje SKOZK, na cmentarzu zakończono teraz trzyletni cykl prac konserwatorskich, który objął 300 macew (po 100 w każdym roku) Biuro SKOZK
Sto kolejnych pomników nagrobnych odnowiono w tym roku na jednej z największych zabytkowych nekropolii Krakowa - tzw. nowym cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej 55. Współfinansowane przez Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa prace trwają tu od 2000 roku. Odnowiono dotąd ok. 1500 macew. Cmentarz ma już 223 lata. - Jest świadectwem złożonych dziejów polskich Żydów. Zagrożone w XX wieku dziedzictwo żydowskiej przeszłości Krakowa wymaga szczególnej opieki - podkreśla SKOZK.

Właśnie zakończył się trzyletni cykl prac konserwatorskich, który objął 300 macew - po 100 odnawianych w każdym roku. Łączny koszt prac przez te trzy lata wyniósł 892 tys. zł, z czego SKOZK pokrył 80 procent - 714 tys. złotych.

Odnawiane przy udziale SKOZK macewy są pionizowane i stabilizowane. Część z nich wydobywa się spod ziemi. Konserwatorzy sklejają fragmenty porozbijanych pomników, oczyszczają kamienne powierzchnie z soli i innych związków chemicznych powstałych w wyniki reakcji z zanieczyszczeniami atmosferycznymi. Uczytelniają też dekoracje i litery na nagrobkach, uzupełniają ubytki. "Szczególne wyzwanie stawia przed konserwatorami żydowskie liternictwo i ornamentyka. W obawie przed błędnym uzupełnieniem inskrypcji i fragmentów dekoracji stosuje się w tym przypadku metodę konserwacji zachowawczej, czyli bez uciekania się do rekonstrukcji" - zaznacza SKOZK.

Prace konserwatorskie finansowane są z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa (z którego dotacje rozdziela SKOZK) i środków własnych krakowskiej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Od 2000 roku odnowiono dotąd ok. 1500 macew. A jest ich na cmentarzu przy Miodowej - w zależności od źródła danych - od 7 do 10 tysięcy. Informacje co do liczby nagrobków nie są precyzyjne, ponieważ część macew jest przysypana ziemią, część rozkawałkowana, co sprawia problem przy liczeniu, a część - trudno dostępna z powodu porośnięcia bluszczem.

- Można zatem powiedzieć, że postęp prac jest tu dość wolny. Wynika to nie tyle z braku woli ze strony SKOZK czy braku środków na wsparcie, ale zapewne z faktu, że dysponent - Gmina Wyznaniowa Żydowska - opiekuje się dużo większą liczbą cmentarzy, w tym poza Krakowem, których stan zachowania i uporządkowania jest o wiele gorszy niż cmentarza przy Miodowej - komentuje Maciej Wilamowski, dyrektor biura SKOZK. - Wiele społeczności lokalnych w mniejszych miejscowościach oczekuje od społeczności żydowskiej ogrodzenia i uporządkowania tych cmentarzy, często położonych dziś w centrach danych miejscowości, a noszących na sobie piętno wojny i zaniedbań okresu PRL. Zdajemy sobie z tego sprawę, ale zawsze deklarowaliśmy, że wsparcie dla cmentarza krakowskiego ma dla nas z kolei wymiar priorytetowy. Z pewnością tempo prac konserwatorskich i restauratorskich można tam przyspieszyć, bo w obecnym tempie zajmą one jeszcze 50 lat - a przecież wiemy, że macewy kamienne są szczególnie narażone na zanieczyszczenia obecne w krakowskim powietrzu, zatem równolegle z procesem konserwacji jednych nagrobków postępuje destrukcja innych - podkreśla.

Zdaniem przedstawiciela SKOZK należałoby podnieść tempo prac do 250-300 macew rocznie. Jak wskazuje Maciej Wilamowski, równolegle systemowego potraktowania wymaga drzewostan cmentarza - szczegółowego sprawdzenia stanu drzew, prowadzenia zabiegów pielęgnacyjnych.

- Mur cmentarny, będący w stanie agonalnym, wymaga szczegółowego rozpoznania przez badaczy architektury - wskazania odcinków, które mogą mieć walor poznawczy dla przyszłych pokoleń. Odcinki te należy następnie poddać konserwacji w charakterze "świadków", resztę zapewne całkowicie przemurować pod nadzorem konserwatora zabytków, z wykorzystaniem oryginalnego materiału - mówi też Wilamowski.

Pilną kwestią jest również uporządkowanie otoczenia cmentarza od strony torów kolejowych i stacji benzynowej. - To są działki będące własnością publiczną, a jest na nich składowisko szop, śmieci, gruzu, kup złomu, dokoła błoto i żużel - dodaje dyrektor biura SKOZK.

Oto najbardziej zanieczyszczone polskie miasta

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska