Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zostawili dzieci bez pomocy. Bo tak im było wygodnie

Łukasz Jaje
Mali pacjenci z wadami słuchu nie mogą już korzystać ze specjalistycznej  sali sensorycznej w Tarnowie
Mali pacjenci z wadami słuchu nie mogą już korzystać ze specjalistycznej sali sensorycznej w Tarnowie Łukasz Jaje
Niedowierzanie nie znika z twarzy osób korzystających z pomocy tarnowskiego Specjalistycznego Ośrodka Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu. Kierujący placówką małopolski oddział Polskiego Związku Głuchych niespodziewanie zwolnił kierowniczkę, która była jednocześnie terapeutką i psychologiem. Od kilku dni w ośrodku pracują już tylko dwie logopedki.

- W piątek rano przyszłam z córką na zajęcia. Byłam zszokowana, gdy usłyszałam, że ich nie będzie. Moim zdaniem, to skandal. Tym większy, że decyzję podjęto z dnia na dzień. Dzieci i rodziców nikt wcześniej nie powiadomił - mówi pani Ewa z Tarnowa.

Kobieta podkreśla, że skromna poradnia wykonywała znakomitą pracę na rzecz chorych. Poza tym rodzic załatwiając np. orzeczenie o niepełnosprawności wszystko miał pod ręką. - Mój syn Nikodem korzysta z pomocy logopedów już od sześciu lat. Znam matki, które przyjeżdżają na rehabilitację z Tuchowa czy Dąbrowy Tarnowskiej. Ośrodek to ważny punkt w naszym regionie i powinien być wzmacniany, a nie osłabiany - przekonuje z kolei Małgorzata Moździerz, mama innego małego pacjenta ośrodka.

Placówka przy ul. Brodzińskiego 16 działa od 1983 r. Najpierw jako punkt logopedyczny, a od 1987 r. jako poradnia. Korzystają z niej nie tylko niesłyszący, ale i osoby z autyzmem czy zespołem Downa. - Prezes widocznie chce mieć tylko punkt logopedyczny. Dlatego, że sprzedają przy nim aparaty słuchowe, z których czerpią zyski. Liczy się tylko działalność komercyjna.

Zapomniano o misji - nie kryje złości Ewa Grabowska-Van Elk, była już kierowniczka ośrodka. Kobieta dodaje, że ograniczenie działalności poradni sprawi olbrzymie problemy m.in. w ubieganiu się o orzeczenia o niepełnosprawności dla dzieci poniżej wieku przedszkolnego. - Bez dwóch zdań, ten ośrodek jest potrzebny w naszym mieście. Powinien działać w pełnym zakresie. Terapia dzieci niesłyszących jest trudna i żmudna. Żeby przyniosła odpowiednie efekty, musi odbywać się na bieżąco - komentuje Beata Domańska, dyrektorka tarnowskiego Zespołu Szkół dla Niesłyszących i Słabo- słyszących.

Dodajmy, że ośrodek był dobrze wyposażony. W 2008 r., podczas Niepodległościowego Rautu Prezydenta Tarnowa, zebrano ok. 8 tys. zł. Pieniądze przekazano PZG, który dzięki temu wyposażył salę integracji sensorycznej, w której odbywało się wiele zajęć terapeutycznych, polegających na dostarczaniu bodźców poszczególnym zmysłom. Teraz sala jest zamknięta.

Sprawą zainteresowaliśmy tarnowski magistrat. - Działalność ośrodka była corocznie przez nas dotowana. Stowarzyszenie nie podpisało z miastem umowy na dofinansowanie na rok 2013, mimo przyznania dotacji w wysokości 12,5 tysiąca złotych - mówi Wiesław Izworski, zastępca dyrektora Centrum Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta. W najbliższych dniach urzędnicy magistratu mają się przyjrzeć sprawie i możliwościom interwencji.

Ewa Grabowska-Van Elk dopowiada, że PZG odrzucił dofinansowanie nie tylko z tarnowskiego Urzędu Miasta, ale i PFRON-u.
Co na to Polski Związek Głuchych? - Sala nie będzie funkcjonować, ponieważ jest bardzo kosztowna i nie jesteśmy w stanie do niej dopłacać. Budynek jest stary, pomieszczenia wysokie, co w efekcie przekłada się na gigantyczne opłaty za ogrzewanie. Ponosiliśmy duże koszty, mimo dofinansowania otrzymywanego z Urzędu Miasta - tłumaczy Adam Stromidło, prezes małopolskiego oddziału PZG. I dodaje, że bardziej niż przyjmować dalej dofinansowanie opłacało się zamknąć salę.

Stromidło zapewnia, że ma pomysł na rozwój placówki. - Szukamy podmiotu, który chciałby wynająć salę i prowadzić w niej działalność. Ewentualnie pod koniec roku będziemy występować do Narodowego Funduszu Zdrowia o kontrakt w tym kierunku - kończy prezes.

Rozmowa z Adamem Stromidłą, prezesem małopolskiego oddziału Polskiego Związku Głuchych

Zwolnienie Ewy Grabowskiej-Van Elk spowodowało, że Ośrodek będzie teraz działał w bardzo ograniczonym zakresie. Skąd taka decyzja?
Prawda jest taka, że uchroniliśmy ten ośrodek przed likwidacją. W Lublinie czy Poznaniu tego typu ośrodki zostały zamknięte. Nie mogliśmy dopuścić do sytuacji, w której do naszych drzwi zapuka komornik.

Skąd wzięła się tak dramatyczna sytuacja?
Mimo że kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia jest bardzo niski, to nie jest wyrabiany przez tarnowskich logopedów. Wygląda tak, jakby logopedzi nie mieli pracy, bo nie ma dzieci. To między innymi powoduje, że mamy wyższe wydatki niż wpływy. Kolejna kwestia to wysokie koszty utrzymania sali do integracji sensorycznej.

Nie dało się tego uniknąć?
Od dwóch lat zawsze były problemy z Tarnowem. Ta placówka nie spełnia swojej funkcji, Ewa Grabowska-Van Elk nie zapewniła jej odpowiedniego funkcjonowania na poziomie opłacalności. Pani kierowniczka zawaliła i niestety doszło do takiej sytuacji, do jakiej doszło. Polski Związek Głuchych zmaga się z olbrzymimi problemami finansowymi i nie możemy - już brzydko mówiąc - dopłacać do interesu.

Rozmowa z Ewą Grabowską-Van Elk, byłą kierowniczką ośrodka

Prezes Stromidło mówi, że jedną z przyczyn cięć jest niewyrabianie kontraktu z NFZ. Nie mieliście pacjentów?
W styczniu były znaczne nadwykonania. Z kolei w lutym jest niewykonanie, bo jeden z pracowników przez trzy tygodnie przebywał na zwolnieniu. W marcu spokojnie nadrobiliśmy kontrakt. W ten sposób rozmawiając, można cały czas odbijać piłeczkę. To zwykła polityka. Związek wybrał najmniejszą linię oporu.

Adam Stromidło uważa, że to Pani zawaliła...
Ciągle napotykałam na trudności. Gdy robiłam remont, to słyszałam, że jestem niszczycielem. W czerwcu zrobiłam dyplom logopedyczny. Zgłaszałam prezesowi, żeby mnie zarejestrował w NFZ. Dzięki temu mogłabym zastąpić chorą lub przebywającą na urlopie koleżankę, tym samym rozwiązując problem niewykonań kontraktu. Prezes powiedział, że mnie zarejestruje, po czym uczynił to dopiero w październiku.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska