Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Libertowie. Są zarzuty dla kobiety, która śmiertelnie potrąciła 17-latka

Maria Mazurek
Miejsce wypadku w Libertowie
Miejsce wypadku w Libertowie Anna Kaczmarz
Prokuratora przedstawiła wczoraj zarzuty 50-letniej Danucie G., która w czwartek śmiertelnie potrąciła na pasach w Libertowie (pow. krakowski) 17-letniego Kamila, po czym zbiegła z miejsca wypadku. Kobiecie grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.

Wypadek w Libertowie. Według urzędników zginęło za mało osób

Do wypadku doszło w czwartek ok. godz. 6.30 rano, na pasach na zakopiance w Libertowie. Mieszkańcy od około 10 lat walczą o to, aby w tym miejscu wybudować kładkę lub przejście podziemne, bo już wcześniej zdarzały się tam groźne wypadki. Samochody mkną tam bardzo szybko, mimo że jest ograniczenie do 70 km/godz.

Kamil uczył się w szkole zawodowej w Krakowie. Przechodził przez ulicę, aby dostać się na przystanek autobusowy po drugiej stronie zakopianki. Danuta G. jechała volvo lewym pasem. Śledczy jeszcze nie wiedzą, z jaką prędkością, ale wiadomo, że wyższą niż dozwolona.

- Przestawiliśmy jej zarzut umyślnego spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym i niedostosowania prędkości - tłumaczy prok. Janusz Hnatko. - Potrąciła pieszego, który przechodził przez pasy i spowodowała śmiertlelne obrażenia. Za to groziłoby jej do ośmiu lat pozbawienia wolności, ale że zbiegła z miejsca wypadku, sąd może zwiększyć wymiar kary do 12 lat - mówi.

Kobieta nie przyznaje się, że zrobiła to świadomie. Twierdzi, że zbiegła z miejsca wypadku, bo nie wiedziała, że potrąciła człowieka.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska