MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powtórki z Pucharu Polski nie było, Tychy jednak górą

Stefan Leśniowski
Przed niespełna trzema tygodniami Podhale ograło tyszan w Pucharze Polski. Kibice liczyli na powtórkę. Nowotarżanie wtedy rzucili się do gardeł wicemistrzów kraju. Teraz również nie można było im odmówić zaciętości i serca do gry, ale punkty pojechały do Tych.

Pierwsza tercja , żywa, szybka, ze zmieniającymi się sytuacjami. Do tego agresywna gra, mnóstwo twardych, męskich starć pod bandami - bandy i kości trzeszczały. Pierwsi cios zadali gospodarze, którzy wcześniej nie wykorzystali dwóch "setek" - najlepszą zmarnował Ziętara. Zrehabilitował się w 17 min. Zmienił lot krążka po strzale z niebieskiej linii Czuya, który niespodziewanie wystąpił na środku pierwszego ataku. Kilkanaście sekund wcześniej Różański nie dał mu rady. Kanadyjczyk miał na skrzydle strzelca gola, który podmienił Bombę.

Tyszanie też mieli swoje okazje. Najbardziej aktywny był Da Costa. W 19 min ograł Dutkę i podał na drugie skrzydło do pędzącego M. Kozłowskiego, a ten trafił w sam winkiel. Uderzenie było tak mocne, że krążek wyszedł z bramki i potrzebna była analiza wideo.
W drugiej tercji głównym aktorem był sędzia Radzik. Musiał się mocno z
męczyć w pierwszych 20 min, gdyż nie nadążał za akcjami, reagował na krzyki i nakładał wydumane kary. Podwójną przewagę wykorzystał Pasiut, ale chwilę później, gdy Podhalanie grali w przewadze, Dutka potężną bombą spod niebieskiej doprowadził do wyrównania. Odpowiedź tyszan przyszła po 67 sekundach. Galant jak w masło wjechał w nowotarską obronę, 53 sekundy później DaCosta dobił strzał T. Kozłowskiego. Podhale zbyt łatwo traciło gole. Kontakt "złapało" po kapitalnym zagraniu Sulki do Różańskiego, który tylko w sobie znany sposób znalazł lukę między słupkiem a głową Sobeckiego. 53 sekundy później goście znowu odskoczyli na dwie bramki. Rozgrywający dobrą partię Galant po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Goście zdobyli gole po ładnych dwójkowych akcjach.

W III tercji gospodarze dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu, ale przyjezdni rozbijali ich ataki i wyprowadzali kontry.

Podczas meczu dużo mówiło się o wzmocnieniach "Szarotek". Z Kanady miałby przyjechać kolega Czuya. Trwają też poszukiwania hokeistów w Rosji. Głównie napastników. 20-letni Aleksandr Belomion i o dwa lata starszy Andriej Penner są zainteresowani grą w Nowym Targu. To byli gracze Gazownika Tjumien. Pierwszy w ostatnim sezonie miał epizodyczny występ w MHL, w zespole Olimpia Korowo - Czepeck, wcześniej reprezentował barwy uniwersyteckiej drużyny Jugra, Penner grał w zespole Zauralie II.

MMKS Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 3:8 (1:1, 2:4, 0:3)
Bramki: 1:0 Ziętara (Czuy, Dutka) 16.29, 1:1 M. Kozłowski (DaCosta) 18.51, 1:2 Pasiut (Jakeš) 22.41, 2:2 Dutka (Sulka, Różański) 24.39, 2:3 Galant (Kotlorz) 25.46, 2:4 DaCosta (T. Kozłowski, M. Kozłowski) 26.39, 3:4 Różański (Sulka) 43.34, 3:5 Galant (Sośnierz) 35.36, 3:6 DaCosta 53.43, 3:7 Galant (Jakeš) 56.57, 3:8 Witecki (Galant) 57.22.

Sędziował: Radzik (Krynica). Kary: 28 i 37 min. Widzów: 800.
MMKS Podhale: Rajski - Łabuz, Dutka, Ziętara, Czuy, Różański - Cecuła, W. Bryniczka, Ćwikła, Neupauer, Kmiecik - Landowski, Sulka, Bomba, Jastrzębski, Michalski - K. Kapica, Gacek, Budaj, Tylka, Szumal.
Trener Jacek Szopiński.

GKS: Sobecki - Jakeš, Sokół, Bagiński, Pasiut, Witecki - Csorich, Kotlorz, T. Kozłowski, DaCosta, M. Kozłowski - Majkowski, Ciura Przygodzki, Galant, Sośnierz - Mejka, Wanacki, Bana-chewicz, Sowa, Bigos.
Trener Jacek Płachta.

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska