MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy krok do Nowej Huty Przyszłości. Kiedy zobaczymy efekty?

Grzegorz Skowron
Ewa Liskiewicz
Wojewoda małopolski, marszałek województwa, prezydent Krakowa oraz przedstawiciele ośmiu krakowskich uczelni podpisali deklarację o współpracy przy zagospodarowaniu terenów zbędnych koncernowi ArcelorMittal. Chodzi o ok. 300 hektarów znajdujących się dziś w granicach kombinatu hutniczego, na których ma powstać "Laboratorium inteligentnego miasta i innowacyjnej gospodarki" - czytamy w "Dzienniku Polskim".

Według wojewody Jerzego Millera podpisane porozumienie jest bardzo ważne. - Bez współpracy z uczelniami żaden inwestor do nas nie przyjdzie - mówi Miller. Według założeń, szkoły wyższe mają się zaangażować w tworzenie parku technologicznego, w którym opracowane przez naukowców innowacje byłyby wykorzystywane w celach biznesowych.

Zagospodarowanie ok. 300 hektarów to element dużo większego projektu - Nowa Huta Przyszłości, którego celem jest rewitalizacja kilku tysięcy hektarów dawnych terenów przemysłowych. Plany zakładają powstanie kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy, budowę osiedli mieszkaniowych oraz powstanie stref wypoczynku i rekreacji. Ale cały projekt pozostaje ciągle w fazie przygotowań i nie wiadomo, kiedy będą widoczne pierwsze jego efekty.

- Za dwa lata zobaczymy efekty działań na terenie Nowej Huty - zapowiada optymistycznie Marek Sowa. Prezydent Majchrowski dodaje, że już coś zaczyna się dziać, bo władze spółki Nowa Huta Przyszłości rozmawiają z chętnymi do tworzenia miejsc pracy na dawnych terenach przemysłowych.

Więcej w "Dzienniku Polskim"

Źródło: Dziennik Polski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska