Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech prawdziwi kibice Wisły zbojkotują... bojkot i przyjdą w piątek na mecz! [APEL]

Bartosz Karcz
archiwum Polskapresse
Nasz apel kierujemy do prawdziwych kibiców Wisły, razem z innymi gazetami wychodzącymi w Krakowie - "Dziennikiem Polskim" oraz "Gazetą Wyborczą". Niech prawdziwi fani "Białej Gwiazdy" i futbolu swoją obecnością na trybunach pokażą, że zależy im na bezpieczeństwie na stadionach.

SKWK: "Nikt jeszcze w Polsce z fanatykami nie wygrał"

SKWK wydało oświadczenie. Nie będzie zorganizowanego dopingu i flag

SKWK na swojej stronie internetowej uzasadnia ogłoszenie bojkotu tym, że klub nałożył 420 zakazów stadionowych na tych kibiców, którzy byli w czasie niedawnego meczu Wisła - Ruch w restauracji "U Wiślaków" i zostali spisani przez policję oraz tych, którzy według władz "Białej Gwiazdy" mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa na stadionie.
Kolejnym argumentem ma być również wprowadzenie policji na stadion.

Jeśli chodzi o pierwszą sprawę, to Wisła już ogłosiła, że osoby, które czują się jej decyzją pokrzywdzone, mogą stawić się w klubie (dzisiaj w godz. 15-18) i indywidualnie odwołać się od tej decyzji. Chodzi o to, że Wisła zablokowała konta, potrzebne do zakupu biletów, wszystkim spisanym przez policję kibicom, a nie wszyscy brali udział w odpalaniu rac, które wstrzelono na stadion w czasie meczu z Ruchem.

- Każdy kto tam był i znalazł się tam przypadkowo po meczu, teraz może przyjść do klubu i może złożyć oświadczenie - tłumaczył prezes Jacek Bednarz na antenie stacji Orange Sport w programie poświęconym ostatnim wydarzeniom przy ul. Reymonta. - Po pierwsze, musi potępić to, co tam się stało, zadeklarować, że nie brał w tym udziału, zobowiązać się imiennie, że na meczu z Zawiszą i kolejnych będzie przestrzegał regulaminów oraz przepisów ustawy, a także, że akceptuje obecność funkcjonariuszy, którzy będą na stadionie po to, żeby zabezpieczyć tę imprezę i aby móc ująć potencjalnych kolejnych sprawców.

Wprowadzenie policji na stadion też nie powinno być problemem dla normalnych kibiców. Jeśli bowiem ktoś idzie na mecz z zamiarem oglądania piłki nożnej, a nie dopuszczania się wykroczeń, to taka obecność funkcjonariuszy nie powinna mu przeszkadzać.

Kibice, dla których najważniejsze jest dobro Wisły, powinni sobie odpowiedzieć na jedno, podstawowe pytanie - kto działa na szkodę ich klubu? Prezes, który próbuje zapewnić bezpieczeństwo na stadionie i przestrzeganie na nim prawa? A może jednak osoby, które w ostatnim czasie narażają "Białą Gwiazdę" na kary za odpalanie rac, za rzucanie nimi na boisko albo zagrażają zdrowiu innych kibiców odpalając w ich kierunku race, jak to miało miejsce w czasie meczu z Ruchem?

Wybór należy do każdego. My apelujemy jednak - przyjdźcie w piątek na mecz!

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska