Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy boli głowa, czyli wszystko o migrenie

Julia Kalęba
Julia Kalęba
Lek. med. Sylwia Datka - specjalista neurologii, członek Polskiego Towarzystwa Neurologicznego. Ukończyła studia w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie pracuje w Szpitalu Zakonu Bonifratrów św. Jana Grandego w Krakowie. Specjalizuje się w bólach głowy, zawrotach głowy, zespołach bólowych kręgosłupa.
Lek. med. Sylwia Datka - specjalista neurologii, członek Polskiego Towarzystwa Neurologicznego. Ukończyła studia w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie pracuje w Szpitalu Zakonu Bonifratrów św. Jana Grandego w Krakowie. Specjalizuje się w bólach głowy, zawrotach głowy, zespołach bólowych kręgosłupa. Andrzej Banas / Polska Press
Skąd bierze się ta choroba i jak się można przed nią bronić? Lek. Sylwia Datka ze Szpitala Bonifratrów w Krakowie udziela cennych rad dla migreników i nie tylko

Łatwo rozpoznać migrenę?
Tak, bo choroba daje bardzo charakterystyczne objawy. Ból stopniowo narasta, najczęściej po jednej stronie głowy, choć może występować też obustronnie. Do tego możemy poczuć ból za okiem. Zwykle towarzyszą temu nudności, wymioty, nadwrażliwość na światło, dźwięk, a nawet zapachy. Te bóle głowy mogą trwać od czterech godzin do trzech dni. Migrena nie jest groźna i najczęściej nie powoduje żadnych ciężkich powikłań, ale może przysporzyć wielu godzin bólu i dyskomfortu, wyjętych z życia.

Wiadomo, dlaczego tak się dzieje?
Nie do końca. Większość specjalistów jest zdania, że najpierw nasze naczynia w mózgu się kurczą - wtedy pojawia się aura migreny, a następnie rozkurczają, kiedy zaczynamy odczuwać ból.

Aura, czyli pierwszy sygnał, że zaczyna się atak migreny?
Tak, to jest ten moment, kiedy jeszcze nie boli nas głowa, ale już się pojawiają pierwsze objawy, które go zwiastują. Nie wszyscy jednak przechodzą migrenę z aurą. A są też tacy, którzy mają samą aurę, bez późniejszych bólów.

Jak ona przebiega?
Najczęściej pacjenci mają aurę wzrokową, podczas której pojawia się migocząca plamka, stopniowo się rozszerzająca. Czasem mają też ubytek w polu widzenia, albo zupełnie przestają widzieć na jedno oko. Inne typy aury są znacznie rzadsze, ale też dużo bardziej dokuczliwe. Mogą to być drętwienia, zawroty głowy, zaburzenia mowy, osłabienie na przykład ręki. Takie objawy znikają po ok. 30 minutach, następnie naczynia w mózgu rozszerzają się i następuje ból. Jest to ten moment, kiedy trzeba podać lek.

To znaczy, że nadchodzącą migrenę łatwo rozpoznać.
Dokładnie, zwłaszcza że już dwa dni wcześniej może się pojawić złe samopoczucie i rozdrażnienie, zaburzenia koncentracji, spadek apetytu. Migrenicy potrafią to wyczuć.

Dlaczego jednych męczą bóle głowy, a inni w ogóle nie mają z tym problemu?
Jest to pewna skłonność genetyczna, dlatego jeżeli ktoś w rodzinie miał migrenę, to my też jesteśmy nią zagrożeni. Ale nie jest to regułą. Migrena jest chorobą, która u różnych osób przejawia się bardzo różnie. Niektórzy mają ataki kilka razy w miesiącu, a inni dwa razy w roku. To wszystko zależy od skłonności danej osoby. Ale, generalnie, kobiety chorują częściej niż mężczyźni.

Przez hormony?
Tak. Szczególnie zmiany hormonalne mają tu duże znaczenie. Migrena często jest związana z miesiączką, powstaje dwa dni przed, po, albo w trakcie okresu. To już kwestia indywidualna. Są kobiety, u których bóle pojawiają się tylko i wyłącznie w związku z miesiączkowaniem. U innych z kolei będą tylko jednymi z kilku ataków w miesiącu.

Są też pewne czynniki, które u osób z migreną wywołują atak.
Oczywiście, jest ich szereg, dodatkowo w różny sposób działają one na różne osoby. To mogą być niektóre produkty spożywcze, takie jak sery pleśniowe, nadmiar gorzkiej czekolady, cytrusy, a nawet czerwone wino. Oprócz tego nieregularny tryb życia, niedospanie albo nadmiar snu, zbyt długie przebywanie na czczo z pomijaniem jedzenia śniadań. I, oczywiście, stres. Mówi się, że może być on przyczyną 80 proc. migren. A kiedy naraz nałoży się kilka tych czynników, które u danej osoby są ryzykowne, wtedy atak migreny gwarantowany.

Nie można już temu zaradzić?
Niestety nie, powstrzymać się tego nie da. Dlatego tak bardzo ważne jest, żeby pacjenci dobrze znali swój organizm i wiedzieli, co toleruje, a czego nie. Świetnym sposobem na sprawdzenie tego jest prowadzony systematycznie dzienniczek bólu głowy. Wpisujemy tam opis bólu oraz to, co wcześniej robiliśmy, co jedliśmy, czyli co ewentualnie mogło wywołać atak migreny. Obserwując siebie możemy szybko znaleźć ten czynnik i unikać go w przyszłości. Na tym polega profilaktyka.

A jak pomóc sobie doraźnie? Większość osób łagodzi migrenę zwykłą tabletką przeciwbólową. To dobrze?
Jest wiele lekarstw, które mogą pomóc, kiedy zaczyna boleć. Nie ma za to leku, który całkowicie usunie problem. Na początku polecamy pacjentom najprostsze, dostępne w aptece bez recepty leki przeciwbólowe na bazie paracetamolu czy ibuprofenu. Ale po pewnym momencie organizm się na nie uodparnia. Leki przestają działać i potrzeba czegoś więcej - leków złożonych, czyli przeciwbólowych z dodatkiem substancji wspomagającej lub leków przepisywanych przez nas na receptę, typowo przeciwmigrenowych. Jeżeli żaden z tych sposobów nie pomaga, a migrena jest bardzo uciążliwa, możemy spróbować leczenia profilaktycznego, czyli np. przez pół roku stosować leki codziennie. Na ból głowy pomaga też sen - jeśli tylko możemy, warto położyć się w ciemnym, cichym pomieszczeniu, przyłożyć coś zimnego do czoła i spróbować zasnąć. Zwykle po takim odpoczynku ból przechodzi całkiem albo jest mniej dokuczliwy. Oczywiście możemy też spróbować medycyny niekonwencjonalnej- wszelkiego rodzaju masaży i leków ziołowych. Na migrenę nie ma skutecznego lekarstwa, więc próbujemy wszystkiego.

Ale już zwykłe leki przeciwbólowe lub przeciwmigrenowe mogą bardzo pomóc.
Jak najbardziej. Te przeciwmigrenowe zapobiegają rozszerzaniu się naczyń i powodują ich skurcz. Objawy ustępują do godziny, dwóch. Czasem, po chwili, możemy zażyć jeszcze jedną tabletkę. Ale tu koniecznie musimy pamiętać o innych chorobach. Bo skoro lekarstwa powodują skurcz naczyń, nie możemy mieć żadnych obciążeń kardiologicznych. Dlatego neurolog, zalecając leczenie, powinien wiedzieć o wszystkich problemach zdrowotnych pacjenta i mieć je na uwadze.

Migrena sama nie przechodzi?
Czasem się udaje. Migrena może ustąpić u dzieci w okresie dojrzewania, jeśli miały ją od małego, i u dorosłych w okresie przekwitania. U kobiet również ciąża może ją załagodzić.

Słyszałam, że jeśli ktoś nie zachorował do pięćdziesiątki, to problem mu raczej nie grozi.
Nie do końca, nawet u osób starszych czasem pojawiają się migrenowe bóle głowy. Ale najczęściej rozwijają się do 35. roku życia.

Kiedy zaatakuje nas po raz pierwszy, powinniśmy to zgłosić lekarzowi?
Jeden atak jeszcze nie świadczy o chorobie. Natomiast jeśli zaobserwujemy, że te charakterystyczne objawy się powtarzają, wtedy rzeczywiście powinno się to zdiagnozować, żeby wykluczyć inne przyczyny takich dolegliwości. Więc w każdym przypadku najlepiej pójść do lekarza pierwszego kontaktu, a on zadecyduje, czy potrzebna jest jeszcze kontrola neurologa. Zwykle specjalista na podstawie wywiadu i badania jest w stanie określić problem. A jeśli chce się upewnić co do diagnozy, może przeprowadzić badania obrazowe - tomografię lub rezonans głowy.

Ale, jak Pani wspomniała, migrena nie jest groźna, raczej tylko uciążliwa.
Tak, chociaż w pewnych sytuacjach może też wpływać na zdrowie. U kobiet antykoncepcja hormonalna może nasilić bóle głowy. W połączeniu migreny i antykoncepcji z paleniem papierosów może dojść do udaru mózgu. Jest też niebezpieczna przy chorobach zakrzepowych. Nie można zapomnieć, że migrena to również dyskomfort psychiczny. Przewlekłe bóle głowy wykluczają nas z życia społecznego. Nie chcemy uprawiać sportu, bo to może nasilić ból, nie chcemy przebywać w hałaśliwych miejscach, bo to grozi atakiem migreny. To wszystko może prowadzić do depresji. Dlatego warto razem z lekarzem znaleźć rozwiązanie, które pomoże przetrwać nagły napad bólu głowy, znaleźć lek, który nas przed nim ochroni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska