Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzyże gen. Józefa Kustronia w Muzeum Wojska Polskiego [WIDEO]

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
Ewa Kustroń de Ramos uznała, że pamiątki po jej dziadku gen. Józefie Kustroniu powinny trafić do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, gdzie szansę na ich zobaczenie ma znacznie więcej osób
Ewa Kustroń de Ramos uznała, że pamiątki po jej dziadku gen. Józefie Kustroniu powinny trafić do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, gdzie szansę na ich zobaczenie ma znacznie więcej osób Stanisław Śmierciak
Ewa Kustroń de Ramos przekazała pamiątki po dziadku generale Muzeum Wojska Polskiego. Adam Orzechowski poczytuje to za zaszczyt dla Nowego Sącza, Jan Ruchała - za ogromną stratę.

Sądecki oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego chciałby zatrzymać pamiątki po generale Józefie Kustroniu w jego rodzinnym mieście. Ale wnuczka generała przekazała je wczoraj Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. - Nie miałam zbyt wiele czasu na zastanowienie się, co z nimi zrobić. Niebawem wylatuję z kraju - wyjaśnia Ewa Kustroń de Ramos.

Po śmierci mamy Olgi Kustroń-Barbackiej, synowej generała, jej córka Ewa, która mieszka w Wenezueli, dostała w spadku rodzinne pamiątki dwóch znanych sądeckich rodów.

- Mama była strażniczką dziedzictwa Kustroniów po mężu Adamie, synu generała i rodziny Barbackich, z której się wywodziła - opowiada pani Ewa. - Zostawiła mi dziedzictwo, którego nie mogę ze sobą zabrać, bo czułabym, że okradam mój kraj. W Wenezueli nikt nie doceniłby jego wartości - mówi „Gazecie Krakowskiej” Ewa Kustroń de Ramos.

Krew na krzyżu
Sądecki antykwariusz Adam Orzechowski podpowiedział jej, że najlepszym miejscem dla orderów dziadka jest Muzeum Wojska Polskiego. - Tam znajdują się pamiątki po generale Sikorskim i Piłsudskim. Mój dziadek zasłużył, by jego krzyże też tam były. To godne miejsce i odwiedzane przez wiele osób - zauważa wnuczka.

Wśród przekazanych wczoraj pamiątek najcenniejszy jest Srebrny Krzyż Orderu Virtuti Militari, przyznany w 1920 r. przez Józefa Piłsudskiego ówczesnemu podpułkownikowi Józefowi Kustroniowi za męstwo podczas I wojny światowej. - Widać na nim ślady krwi. Dziadek zginął w czasie kampanii wrześniowej, mając go na piersi - opowiada wnuczka generała Kustronia.

W kuferku z pamiątkami po generale znalazły się również inne ordery, przyznane już po jego śmierci. Są też listy dziadka pisane do żony i przyjaciół oraz wojskowe dokumenty.

Nie tylko dla sądeczan
- To pamiątki, które powinny zostać w Nowym Sączu. W Muzeum Wojska Polskiego znikną wśród tysiąca innych - uważa Jan Ruchała z nowosądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego. Ubolewa nad decyzją wnuczki generała. Uważa, że sądeckie Muzeum Okręgowe powinno było zabiegać o ich pozostawienie w mieście. Zwłaszcza, że już od dawna zapowiadało utworzenie ekspozycji poświęconej sądeckim generałom.

- To decyzja pani de Ramos. Oczywiście szkoda, że ordery generała nie będą w naszych zbiorach, ale z drugiej strony to dobro narodowe. Nie należy tylko do sądeczan - mówi Robert Ślusarek, dyrektor Muzeum Okręgowego.

Do powstania ekspozycji, poświęconej generałom z Nowego Sącza, o której mówi Jan Ruchała, jeszcze daleka droga. Najwcześniej pamiątki bohaterów z Sądecczyzny zostaną wystawione za dwa lata. - Słyszałam o problemach lokalowych muzeum w Nowym Sączu, dlatego uznałam, że pamiątki po generale Józefie Kustroniu powinny trafić do warszawskiego Muzeum Wojska Polskiego - mówi Ewa Kustroń de Ramos.

W umowie z MWP zastrzegła dla Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu prawo wypożyczania rzeczy jej dziadka na wystawy historyczne. - Jesteśmy zawsze otwarci na współpracę. Co więcej, możemy nawet długoterminowo użyczać eksponatów innym muzeom - zapewnia Roman Matuszewski, główny inwentaryzator Muzeum Wojska Polskiego.

KOMENTARZ
Ten gest to nobilitacja

Adam Orzechowski, antykwariusz z Nowego Sącza:
- Kiedy trafiają do mnie antyki, to cieszę się, gdy zainteresuje się nimi na przykład muzeum w Krakowie. To nobilitacja. W przypadku pamiątek po gen. Józefie Kustroniu jest podobnie. Trzeba wiedzieć, że Muzeum Wojska Polskiego nie przyjmuje wszystkich wojskowych pamiątek. Poczytywałbym więc za zaszczyt to, że znajdą się tam ordery generała Józefa Kustronia. Nie można też wykluczyć, że MWP część pamiątek po generale przekaże w depozyt Muzeum Okręgowemu w Nowym Sączu.

Na stałej ekspozycji

Andrzej Tułowiecki, rzecznik prasowy Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie:
- Order Virtuti Militari, który miał na piersi gen. Józef Kustroń, kiedy zginął, to bardzo cenna pamiątka i cieszymy się, że znajdzie się wśród naszych zbiorów. Niewykluczone, że jego miejsce będzie na stałej ekspozycji muzeum, dotyczącej kampanii wrześniowej w 1939 roku. Nie wiemy jeszcze, jakie inne pamiątki po generale przekazała nam jego wnuczka Ewa Kustroń de Ramos. Ich wartość zostanie dopiero oceniona i muzeum podejmie decyzje, gdzie znajdzie się ich miejsce. Na pewno będą wykorzystywane podczas okolicznościowych wystaw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska