Kraków. Wyjątkowy Dzień Dziecka dla podopiecznych Fundacji Hearty

Zobacz relację z tego wyjątkowego dnia:

Kopalnia Soli Wieliczka, Koleje Małopolskie, Orlen Oil, Bryksy, Kinga Pienińska, Hearty Foundation, Salon rodzinny Pongo, Cukier Artist Ciuciu oraz Urząd Statystyczny w Krakowie.

Dzień Dziecka dla podopiecznych Fundacji Hearty rozpoczął się już na dworcu Kraków Główny. Dzieci przywitał Prezes Kolei Małopolskich Tomasz Warchoł, a także Prezes Oddziału Polska Press Grzegorz Nowosielski.

- Dla dzieci przygotowano moc atrakcji. Myślę, że już sama podróż pociągiem niewątpliwie dostarczy im wielu emocji. Wierzę, że dzieci będą mile wspominać ten czas - mówił nam Tomasz Warchoł Prezes Kolei Małopolskich jeszcze przed tym jak pociąg ruszył, a następnie rozdał dzieciom upominki.

Młodzi obdarowani prezentami wsiedli do pociągu i wyruszyli w stronę Kopalni Soli „Wieliczka”. Producent wody mineralnej Kinga Pienińska zadbał o odpowiednie nawodnienie dzieciaków w trakcie podróży. Kolejna przygoda dla podopiecznych Fundacji rozpoczęła się przed Szybem Mikołaja Daniłowicza. Tam około 10.00 dzieciaki podzieliły się na dwie grupy i rozpoczęły razem z przewodnikami niezapomniane zwiedzanie Trasy Turystycznej. Na najmłodszych czekały niepowtarzalne widoki, tajemnicze podziemne jeziora, roziskrzone solne żyrandole, dawne narzędzia górnicze, a także… czyste i zdrowe powietrze oraz świat wykuty w soli, czyli świat górniczych legend.

Zwiedzanie kopalni rozpoczęło się od zmierzenia się dzieciaków z 320 schodami w dół. Następnie przewodnicy pozdrowili podopiecznych Fundacji górniczym "Szczęść Boże". Dzieci nie kryły swojego zachwytu, gdy przewodnicy mówili o tym, że kopalnia ma już blisko 750 lat i jest jedną z najstarszych w Europie i na świecie. Młodzi pytali także co trzeba zrobić, żeby móc zostać górnikiem oraz chętnie szukali odpowiedzi na zadawane im zagadki na temat górników. Wielu zdecydowało się nawet spróbować soli wprost z tzw. lizawki. Z zaciekawieniem przysłuchiwali się legendzie o świętej Kindze, a także historii o wielkich, którzy odwiedzili Kopalnię Soli "Wieliczka", czyli, np. Kopernik, Piłsudski czy Goethe. Przewodnicy opowiadali o wielkiej pobożności górników i rzeźbach tworzonych przez pracowników kopalni. Największe wrażenie na dzieciach zrobiła Kaplica św. Kingi. Gdy tylko wycieczka stanęła na tarasie, z którego można było dostrzec całą kaplicę, zapadła głęboka cisza i można było tylko słyszeć westchnienia zachwytu. Młodzi pytali nawet, czy można tam wziąć ślub. Następnie w komorze Erazma Barącza wszyscy wzięli kilka głębokich oddechów, bo jak mówiła przewodnik, mało gdzie można odetchnąć tak zdrowym powietrzem. Jak było zapowiadane jeszcze przed wycieczką, dzieci oprócz zwiedzania, musiały również zachować czujność, ponieważ wyjątkowo 1 czerwca w Kopalni Soli "Wieliczka" można było spotkać Skarbnika. Tak też się stało. Pod koniec zwiedzania Trasy Turystycznej, pojawił się również dobry duch wielickiej kopalni i wręczył dzieciakom po kawałeczku soli, który naturalnie dzieci od razu spróbowały, czy jest autentyczny. Nie myliły się!

Po przemierzeniu Trasy Turystycznej, młodzi goście kopalni udali się na obiad do klimatycznej komory Warszawa. Zaraz po posiłku, który niewątpliwie przywrócił dzieciom energię, najmłodsi bardzo ochoczo odwiedzali kącik Pongo Salon, gdzie każdy mógł sobie zapleść kolorowe warkoczyki, pomalować twarz lub pofarbować włosy.

Na zakończenie wizyty w kopalni, Prezes Zarządu Kopalni Soli "Wieliczka" Paweł Nowak wręczył dzieciom upominki, które będą im przypominały ten jakże specjalny dzień i miejsce, które odwiedziły. - Dziękuję wam, że jesteście. Ja też byłem dzieckiem i dla mnie 1 czerwca jest bardzo ważnym dniem. Dzieciństwo to taki okres, który kształtuje osobowość. Cieszę się, że jesteście w kopalni, która jest wpisana na listę UNESCO, jest znana na całym świecie oraz była odwiedzana przez wielkich ludzi. Dzisiaj kopalnia gości was. Dzisiaj wy tu jesteście najważniejsi - mówił Paweł Nowak.

Dzieci zakończyły przygodę w kopalni w Szybie Regis, zlokalizowanym w centrum Wieliczki. Obdarowane prezentami, których mieli całe naręcza, a także przepełnieni wrażeniami wrócili do Krakowa pociągiem powrotnym Kolei Małopolskich.

Najmłodsi powiedzieli nam, że ten dzień, to była dla nich żywa lekcja historii, którą zapamiętają na długo. Dzieci zdeklarowały jednogłośnie, że na pewno jeszcze nie raz wrócą odwiedzić Kopalnię Soli "Wieliczka".

- Bardzo mi się podobała wycieczka. Podoba mi się również to, że macie dla dzieci czas i że tyle dla nas robicie. Także to, że nas tutaj zaprosiliście. Bardzo dziękuję i bardzo bym chciała tu jeszcze wrócić. Przewodnik opowiadał ciekawie i chciałabym, żeby tu był, gdy przyjadę kolejnym razem - mówiła Ola.

- Jest tu bardzo dużo miejsca, ciekawe rzeczy. Zrobiliśmy też mnóstwo zdjęć. Ta wycieczka jest podobna do lekcji historii. To mój drugi raz w tej kopalni - dodał Adam.

Pani Izabela, opiekunka jednej z grup biorących udział w wycieczce także mówiła z uśmiechem - Bardzo się cieszę, że są takie akcje, dzieci są bardzo zadowolone. Widać, że one korzystają z tego i daje im to dużo energii, przez co są też bardzo wdzięczne. Dzieci bardzo się cieszą, gdy kolejny raz mogą brać udział w takich akcjach, gdy rozpoznają te same twarze. Zawsze wtedy czują się bezpiecznie i szczęśliwie. Dzieci zawsze są traktowa z dużym ciepłem. One czują, że się coś dla nich robi i potrafią to pięknie docenić.

Alicja Magiera-Bąk, Dyrektor Operacyjny Fundacji Hearty podsumowała - Dzień dziecka jest zawsze wyjątkowy i powinien trwać cały rok. Jestem niesamowicie szczęśliwa, że mam okazję kolejny raz spotkać tyle fantastycznych osób. Doceniam to, że wspólnymi siłami możemy przepięknie stworzyć i zrealizować marzenia dzieci.

Partnerzy, dzięki którym uda się wywołać uśmiech na twarzach 40 podopiecznych Fundacji Hearty to: