Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Góral z Waksmundu przebiegnie Hiszpanię, by pomóc 7-letniej Marysi z Bańskiej Niżnej

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Mateusz Cyrwus i Nazar Marchak chcą przebiec z Barcelony do Walencji, by pomóc 7-letniej Marysi z Bańskiej Niżnej
Mateusz Cyrwus i Nazar Marchak chcą przebiec z Barcelony do Walencji, by pomóc 7-letniej Marysi z Bańskiej Niżnej Archiwum Mateusza Cyrwusa, Siepomaga.pl
Mateusz Cyrwus – biegacz z Waksmundu po raz kolejny wyruszył na biegową trasę, by pomóc potrzebującemu dziecku z Podhala. Tym razem - wraz z Nazarem chce przebiec Hiszpanię – w sześć dni pokonać 350 kilometrów. A wszystko dla chorej 7-letniej Marysi z Bańskiej Niżnej na Podhalu.

O Mateuszu zrobiło się głośno, gdy w sierpniu 2023 roku przebiegł cała Polskę – od Bałtyku aż po Rysy. Zrobił to w 13 dni. Wówczas jego bieg również miał charakter akcji charytatywnej. W ten sposób wspomagał akcję zbiórki pieniędzy dla małej Kamili Gil z Nowego Targu. Jej rodzice zbierali wówczas 10 mln zł na najdroższy lek świata – na SMA. Mateusz był wówczas jednym z tysięcy ludzi, którzy zaangażowali się w zbiórkę pieniędzy dla Kamilki. Ostatecznie rodzicom udało się uzbierać astronomiczną wręcz kwotę. Wcześniej - oczywiście również w biegu - pomagał innemu potrzebującemu dziecku z Leśnicy. Można więc już powiedzieć, że stał się zawodowym biegaczem od pomagania.

Teraz biegacz z Waksmundu wystartował w biegu dla 7-letniej Marysi z Bańskiej Niżnej. - Marysia stopniowo traci wzrok. Nieodwracalnie… U Marysi zdiagnozowano zwyrodnienie barwnikowe siatkówki. To ciężka choroba, która cały czas postępuje, prowadząc do całkowitej ślepoty! Szczęście w nieszczęściu jest nadzieja! Szczęście – Marysia ma zmianę w genie, którą można wyleczyć terapią genową! Nieszczęście – lek nie jest refundowany. Jego koszt to 3 miliony złotych… - informuje biegacz.

Tutaj również liczy się czas. Lek zatrzyma bowiem chorobę, ale nie odwróci zmian. Dlatego czym szybciej zostanie podany, Marysia będzie widziała lepiej.

- Już teraz córeczka właściwie nie widzi po zmierzchu. Gdy idzie nocą, musi trzymać się ścian. Już wcześniej to zauważyliśmy – starsze córeczki nie miały takich problemów, dlatego tym bardziej widzieliśmy różnice. Okazało się, że spowodowane właśnie ciężką chorobą. Jej wzrok będzie się tylko pogarszał. Straci widzenie obwodowe, a później całkowite. Choć teraz jeszcze widzi świat, wkrótce zniknie jej z oczu. A wraz z tym wszystko, co zna i kocha – piszą zdruzgotani rodzice.

- Głęboko wierząc w to, że dobro powraca, po raz kolejny zdecydowałem się na charytatywny bieg, który mamy nadzieję, pomoże uzbierać niezbędne i potrzebne środki finansowe na leczenie Marysi. Sport to moja największa życiowa pasja, a pomaganie innym, jak już zdołałem się już wcześniej kilkukrotnie przekonać, to coś wspaniałego i wręcz niebywałego! - mówi góral z Waksmundu.

Tym razem biegnie razem z Nazarem Marchakiem. W czwartek rano wystartowali z Barcelony – sprzed bazyliki Sagrada Familia. Zamierzają pokonać 350 kilometrów w sześć dni, by zameldować się na mecie w Walencji.

W trakcie biegu na koncie akcji na portalu siepomaga.pl prowadzona będzie zbiórka pieniędzy na pomoc dla Marysi. Dotychczas jej rodzicom udało się zebrać ponad 1,3 mln zł.

[

](https://www.siepomaga.pl/maria-bialonska "Siepomaga - zbiórki online")

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska