Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gierkówka - popularna trasa jest chlubą, czy wstydem narodu? Jak budowano „matkę” polskich autostrad? Zobacz ZDJĘCIA

Red.
Gierkówka. Chluba, czy wstyd narodu? Jak budowano „matkę” polskich autostrad ?
Gierkówka. Chluba, czy wstyd narodu? Jak budowano „matkę” polskich autostrad ? GDDKiA
To była największa inwestycja drogowa PRL-u. Jej otwarciu przewodził Edward Gierek, od którego droga szybkiego ruchu wzięła swoją potoczną nazwę. Powstała w ekspresowym tempie 42 miesięcy budząc podziw kierowców. Dopiero z czasem okazało się jak wiele wad i niedociągnięć kryła jej historia. Zapraszamy do podróży w czasie po najsłynniejszej polskiej drodze Polski Ludowej.

Wielki plan sekretarza KC PZPR

Rządy Edwarda Gierka miały wyznaczyć nowy kierunek polityki, w której duży nacisk kładziono na modernizację kraju i jego gospodarkę. W szybkim tempie powołano Zarząd Autostrad odpowiedzialny za budowę sieci nowoczesnych dróg, zaś sam „Program budowy drogi dwujezdniowej Warszawa-Katowice” stał się oczkiem w głowie pierwszego sekretarza. Niejednokrotnie słychać było prześmiewcze głosy, iż głównym celem budowy trasy miało być skrócenie czasu podróży Edwarda Gierka ze Śląska do stolicy.

Decyzja o budowie drogi szybkiego ruchu łączącej Warszawę z konurbacją górnośląską została wydana 26 kwietnia 1973 roku. Motywowano ją przygotowaniem sieci drogowej do zwiększającego się ruchu drogowego, oraz chęcią zapewnienia lepszych połączeń z dużymi ośrodkami przemysłowo-gospodarczymi.
Pierwsze roboty budowlane rozpoczęto na przełomie maja i czerwca 1973 r., a więc zaledwie dwa miesiące po oficjalnej decyzji rządu. Zmieniono początkowy plan budowy rezygnując z połączenia Gliwice - Kraków, zaś w projekcie drogi z Warszawy do Katowic zmodernizowano przedwojenną szosę warszawsko-katowicką przez dobudowę drugiej jezdni do istniejącej drogi, co z jednej strony pokierowane było oszczędnością, zaś z drugiej potrzebą przyśpieszenia budowy, oraz połączenie autostradą dwóch najważniejszych ośrodków miejsko-przemysłowych kraju.

Datę otwarcia „najnowocześniejszej arterii kraju” ustalono na 31 grudnia 1976 r., skracając tym samym okres robót z 89 do zaledwie 36 miesięcy.

Autostrada czy droga śmierci?

Pomimo największych starań i szumnych prasowych zapewnień gierkówka nie miała nic wspólnego z autostradą. Choć na drodze zaplanowane liczne zjazdy, obwodnice miast i stacje benzynowe nie posiadała odpowiednich ogrodzeń oraz skrzyżowań bezkolizyjnych, co w szybkim czasie odbiło się na bezpieczeństwie podróżowania.

Matka polskich autostrad stała się więc zwykłą dwupasmówką okraszoną propagandowym sukcesem.

W momencie otwarcia długość trasy wynosiła 239 km. Chociaż na odcinku od od Piotrkowa do Częstochowy była przystosowana do ruchu o prędkości 120 km/h to na całej długości obowiązywało ograniczenie prędkości do 100 km/h. Koszt budowy wyniósł 4 mld złotych, zaangażowanych w budowę było siedem ministerstw oraz 60 podwykonawców. W trakcie budowy przekopano 7,6 mln m3 ziemi, wykonano 4,2 mln m2 nawierzchni i podbudowy, wytworzono 1,3 mln t mas bitumicznych oraz 1,2 mln m3 betonu. Wybudowano 4,5 km wiaduktów i mostów. Przełożono 71 km kabli, przeciągnięto 152 km linii energetycznych i teletechnicznych, położono 22 km rurociągów. Rozebrano ponad 300 budynków mieszkalnych i gospodarczych. Samochody budowy przejechały ponad 6 milionów kilometrów.

- wylicza GDDKiA.

Poligon doświadczalny przyszłych inwestycji

Oficjalne otwarcie gierkówki miało miejsce 11 października 1976 roku, a więc prawie 3 miesiące przed planowanym zakończeniem budowy. W dużej mierze przyczyniły się do tego oszczędności poczynione na materiałach jak i pomoc wojska wspierającego inwestycję.

Finalnie Gierkówka, którą z takim pośpiechem i zapałem budowano, była bardzo daleka od jakże optymistycznych początkowych założeń. Trasa Warszawa-Katowice nie tylko nie została autostradą (choć momentami można było pojechać naprawdę szybko - na odcinku pod Piotrkowem w PRL limit prędkości wynosił 120 km/h), ale była pełna kolizyjnych skrzyżowań. Najgorzej wypadła częstochowska estakada, która co prawda odciążyła ruch w centrum miasta, jednak pierwszy raz wymagała naprawy zaledwie po kilku miesiącach użytkowania.

Zapraszamy do pooglądania galerii zdjęć przedstawiającej budowę najsłynniejszej „Trasy Czynu Żołnierskiego”, którą każdy z nas do dziś darzy wyjątkowym sentymentem.

Nie przeocz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera