1194 zł - o tyle może wzrosnąć wynagrodzenie prezydenta Ryszarda Nowaka. Radni klubu Prawo i Sprawiedliwość oraz Dla Miasta, którzy mają większość w nowosądeckiej radzie, przygotowali projekt stosownej uchwały. Podczas dzisiejszej sesji zostanie poddany pod głosowanie.
Ryszard Nowak od zaprzysiężenia 6 grudnia rozpoczął trzecią kadencję na stanowisku prezydenta Nowego Sącza. Osiem lat temu radni po raz pierwszy ustalili jego pensję. Składa się na nią wynagrodzenie zasadnicze - 5 280 zł, dodatek za wieloletnią pracę - 792 zł, dodatek funkcyjny - 1 950 zł, dodatek specjalny - 2 892 zł. Łącznie daje to dokładnie 10 tys. 914 zł brutto.
- Gdy cztery lata temu, po ponownym objęciu urzędu przez Ryszarda Nowaka, radni chcieli mu podnieść zarobki, prezydent nie wyraził na to zgody - przypomina Patryk Wicher, radny z klubu PiS. - Od ośmiu lat zarabia więc tyle samo, a jest to jedna z niższych pensji, jaką może pobierać prezydent miasta.
Według rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wynagrodzenia pracowników samorządowych, prezydent miasta na prawach powiatu może liczyć na pensję zasadniczą między 4 800 a 6 200 zł oraz dodatek funkcyjny w maksymalnej wysokości 2 010 zł. To jednak zależy od miejskich radnych, bo to oni uchwałą mogą zwiększyć lub zmniejszyć pensję prezydenta.
- Chcemy skorzystać z przysługującego nam prawa - podkreśla radny Wicher. - Podwyżka prezydentowi się należy.
Jeśli sam Ryszard Nowak nie zakwestionuje podwyżki, a uchwała zostanie przyjęta, to będzie zarabiał miesięcznie 12 tys. 108 zł brutto. Na tę kwotę złoży się wynagrodzenie zasadnicze - 6 200 zł, dodatek funkcyjny - 1 900 zł, dodatek specjalny - 3 078 zł i dodatek za wieloletnią pracę - 930 zł. Oprócz tego sądecki prezydent do swojej dyspozycji ma telefon komórkowy z limitem rozmów za 300 zł oraz służbowy notebook. Korzysta z jednego z czterech samochodów służbowych, będących do dyspozycji całego Urzędu Miasta oraz z kierowcy. Miasto obecnie posiada samochody marki: opel insygnia (rok produkcji 2011), dwa peugeoty 301 (2013) i ford focus (2002).
- Na propozycję podwyżki dla prezydenta miasta patrzę bez zazdrości. Ponad tysiąc złotych po ośmiu latach to nieduża kwota - mówi Grzegorz Fecko, radny klubu PO, który w listopadowych wyborach rywalizował o fotel prezydencki.
- Życzę Ryszardowi Nowakowi, żeby w tej kadencji swoją ciężką pracą zasłużył na wyższe wynagrodzenie. Dla porównania, wójt liczącej nieco ponad 9 tys. mieszkańców gminy Gródek nad Dunajcem zarabia 9 tys. 90 zł brutto. Na pensję Józefa Tobiasza składa się wynagrodzenie zasadnicze - 4 500 zł, dodatek funkcyjny - 1 350 zł, dodatek za wieloletnią pracę - 900 zł i dodatek specjalny - 2 340 zł.
Więcej od prezydenta Nowego Sącza zarabiał starosta nowosądecki Jan Golonka. Jego miesięczna pensja brutto wynosiła 12 tys. 360 zł. Czy Marek Pławiak, nowy starosta, będzie otrzymywać takie samo wynagrodzenie, okaże się w poniedziałek. W porządku obrad sesji Rady Powiatu Nowosądeckiego znajduje się projekt uchwały, dotyczący jego wynagrodzenia.
Według rozporządzenia, podstawa pensji starosty może się wahać od 4 800 zł do 6 200 zł. Do tego dochodzi wynagrodzenie za wysługę lat - 5-20 proc. wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatek funkcyjny - maksymalnie 2 100 zł.
Marek Pławiak oficjalnie mówi o cięciu kosztów. Niewykluczone, że nowy starosta będzie zarabiał mniej niż jego poprzednik. Na razie Ryszard Nowak pomysłu radnych nie komentuje.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
