Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z boiskiem na Zawadzie? Jan Kos z Blackbird wydał oświadczenie i chce od Miasta milionowej zapłaty

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Budowa boiska na Zawadzie nadal nie została ukończona
Budowa boiska na Zawadzie nadal nie została ukończona Archiwum Jana Kosa; UM Nowy Sącz
Budowa boiska wielofunkcyjnego na Zawadzie to jedna z tych nowosądeckich inwestycji, które w ostatnich miesiącach budzą największe kontrowersje. Prace budowlane przy obiekcie ze sztuczną nawierzchnią wystartowały jeszcze w kwietniu 2023 roku i docelowo miały zakończyć się do końca listopada ub. roku. Tak się nie stało. Miasto w międzyczasie zerwało umowę z wykonawcą, Grupą Blackbird. Teraz wspomniany podmiot reprezentowany przez nowosądeckiego biznesmena Jana Kosa wydał w tej sprawie oświadczenie. Domaga się w nim kilku mln zł zapłaty za wykonaną część prac.

Przypomnijmy, że prace budowlane w Zawadzie rozpoczęły się rok temu i właśnie wtedy wiceprezydent Nowego Sącza Artur Bochenek zapewniał, że powinny się one zakończyć na początku lipca.

- Roboty drugiego etapu powinny zostać wykonane do końca listopada tak, aby cały obiekt gotowy był jeszcze w tym roku – przyznał rozmowie z „Gazetą Krakowską” Bochenek.

Jak się okazuje, by nie stracić 4,5 mln zł rządowej dotacji z Polskiego Ładu, budowa boiska ze sztuczną murawą i zapleczem sportowym przy ul. Siedleckiego na osiedlu Zawada w Nowym Sączu, powinna być zakończona do końca listopada br.

Niestety, postęp prac nie przebiegał jak planowano. Nieraz na placu budowy nie było ani jednego pracownika… Pod koniec października ub. roku Miasto podjęło decyzję o odstąpieniu od umowy z wykonawcą (identycznie jak z inwestycją dotyczącą budowy osławionego stadionu Sandecji). Tego samego dnia… Grupa Blackbird także poinformowała o zerwaniu umowy – z Miastem odnośnie budowy na Zawadzie i ze spółką Nowosądecka Infrastruktura Komunalna odnośnie stadionu.

W lutym br. Miasto ogłosiło przetarg na dokończenie inwestycji na Zawadzie - termin zakończenia prac to 30.11.2024. Jedyną ofertą była ta w wysokości 9 mln 757 tys. 203 zł złożona przez konsorcjum firm Pabud z Podegrodzia (lider) i Zaw-Bud z Krynicy-Zdrój. Nieco wcześniej w trakcie sesji Rady Miasta przyjęto tzw. autopoprawkę, która zwiększyła limit wydatków związanych z budową boiska w Zawadzie do kwoty 9,75 mln zł. My dodajmy, że Blackbird wygrywał pierwszy przetarg z kwotą w wysokości 6,9 mln zł.

Jako że przed nami wybory samorządowe, kandydaci na prezydenta Nowego Sącza co i rusz poruszają problemy z jakimi boryka się miasto. Jak przyznał niedawno Ryszard Nowak, istnieje poważne ryzyko, że Miasto będzie musiało zwrócić dotację, jaką pozyskało na budowę w Zawadzie.

Blackbird z oświadczeniem

We wtorek 2 kwietnia na skrzynki mailowe nowosądeckich redakcji trafiło oświadczenie Grupy Blackbird, czyli byłego już wykonawcy inwestycji na Zawadzie.

- Nie zamierzam się poddawać, a prawda wyjdzie na jaw - przekazał nam jakiś czas temu Jan Kos, właściciel grupy.

W oświadczeniu czytamy m.in., że „w związku z nieustannymi pojawiającymi się różnymi opiniami przez komitety wyborcze, opinię publiczną, media, ogłoszeniem nowego przetargu i podpisaniem z nowym wykonawcą umowy w dniu 28 marca 2024 r., jak również brakiem merytorycznych i prawdziwych odpowiedzi przez Miasto” wykonawca chce przedstawić własne stanowisko na temat „Budowy boiska ze sztuczną murawą w Nowym Sączu (Zawada) – realizacja w trybie zaprojektuj i wybuduj”, które jest udokumentowane notatkami z narad i stenogramami ze spotkań”.

Jak zauważa w piśmie Jan Kos z Blackbird, „działania i zaniechania zamawiającego miały być działaniami rażąco sprzecznymi z prawem, naruszającymi zasady dyscypliny finansów publicznych oraz były podejmowane z nadużyciem przysługujących zamawiającemu uprawnień”.

W piśmie wyszczególniono 25 podpunktów traktujących o „okolicznościach faktycznych uzasadniających oświadczenie”.

Możemy dowiedzieć się, że wykonawca realizował umowę „w warunkach nadzwyczajnego wzrostu cen i kosztów materiałów budowlanych, robocizny, paliw, energii jak również mierząc się z istotnymi trudnościami w pozyskaniu pracowników co miało bezsporny wpływ na tempo realizowanych prac”.

Grupa Blackbird wskazuje, że z tytułu wykonanych prac i wbudowanych już materiałów należy jej się (na dzień 31 października 2023 roku) kwota 2 mln 733 tys. 145,95 zł brutto nie licząc zysku i kosztów budowy. Jak zauważa w piśmie, do dnia 31 października 2023 roku wykonawcy nie wypłacono jakiegokolwiek wynagrodzenia za wykonane prace.

Co więcej wykonawca już po zaprzestaniu realizacji inwestycji wobec odstąpienia od umowy deklarował wolę dokończenia inwestycji w całości w terminie do 30 czerwca 2024 roku zapewniając przy tym współpracę i dostępność podwykonawców gwarantujących dokończenie Inwestycji.

- Jesteśmy rozczarowani postawą Inwestora, tym bardziej, że jesteśmy firmą lokalną i Miasto zamiast wspierać lokalnych przedsiębiorców i stwarzać sprzyjające warunki do rozwoju sprawia, że brak zapłaty za wykonane roboty na rzecz Generalnego Wykonawcy, Podwykonawców i Dostawców skutkuje utratą płynności finansowej i nie tylko. Pragniemy poinformować, że czujemy się oszukani, nadmieniając również o formie bezpodstawnego wzbogacenia się przez Inwestora – uderza we władze miasta Jan Kos, właściciel Blackbird.

Na skrzynkę mailową nowosądeckiego Magistratu wysłaliśmy prośbę o komentarz do wspomnianego oświadczenia. Na odpowiedź czekamy.

Stadion Sandecji Nowy Sącz w budowie? Sprawdziliśmy

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska