18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowski szpital MSW żegna się z porodówką i pediatrią

Magdalena Stokłosa
Oddział położniczy z noworodkami będzie działał tylko do czerwca. Pacjentki ze  szpitala MSW, których termin rozwiązania  przypada np. na lipiec, muszą  poszukać innego szpitala do porodu
Oddział położniczy z noworodkami będzie działał tylko do czerwca. Pacjentki ze szpitala MSW, których termin rozwiązania przypada np. na lipiec, muszą poszukać innego szpitala do porodu Anna Kaczmarz
Tylko do czerwca pacjentki przyjmować będą likwidowane oddziały położniczy i noworodków w szpitalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przy ul. Galla w Krakowie. Do końca roku zamknięty ma tam zostać także oddział pediatryczny. W ramach restrukturyzacji szpital ma stać się placówką geriatryczną. Decyzja dyrekcji wzbudza kontrowersje.

- W tym roku wyremontowano salę do porodów rodzinnych i łazienki. Koszt inwestycji z pewnością przekroczył 100 tys. zł, a teraz oddział położniczy idzie do zamknięcia - mówi nam jeden z lekarzy. Zastrzega sobie anonimowość, bo dyrektor szpitala Brunon Lalik zabronił rozmów na ten temat. Informacji o restrukturyzacji nie pozwolił ujawniać nawet... rzecznikowi prasowemu. Tymczasem w szpitalu aż wrze.

Geriatria to same straty
Jak udało nam się ustalić, każdy z likwidowanych oddziałów jest dochodowy. W odróżnieniu od oddziału geriatrycznego, który ciągle jest na minusie, na dodatek wcale nie brakuje w nim miejsc. Dlaczego dyrektor zamyka rentowne oddziały, a chce rozbudować nierentowny? Czy ma jakiś plan, jak utrzymać placówkę o nowym profilu? Z tym i innymi pytaniami odesłano nas do rzecznika prasowego służby zdrowia w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Jarosław Buczek poinformował jedynie, że wniosek o restrukturyzację krakowskiego szpitala nie wpłynął jeszcze do resortu, dlatego o zmianach nie może nic powiedzieć.

Dr Andrzej Kulig, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, w którym także jest oddział geriatryczny, nie pozostawia złudzeń.

- Geriatria to dramatycznie nieopłacalny oddział. Gdyby nie potrzeby społeczne i edukacyjne (studenci medycyny uczą się opieki nad starszymi), byłby to pierwszy oddział do zamknięcia. Rocznie przynosi 2,5 mln zł strat - mówi dyrektor.

Miejsc dla dzieci brakuje

Likwidacja pediatrii w szpitalu MSW oznacza, że w mieście ubędzie ok. 20 łóżek dla najmłodszych pacjentów. Decyzja jest dziwna, bo znalezienie miejsca dla chorego dziecka w Krakowie ostatnio niemal graniczy z cudem.

- Obłożenie na oddziałach pediatrycznych w Małopolsce w skali roku wynosi ok. 60 proc. Jednak w okresie jesienno -zimowym zdarza się, że w Krakowie brakuje łóżek dla dzieci. Z taką sytuacją mamy do czynienia obecnie - tłumaczy prof. Krzysztof Fyderek, konsultant ds. pediatrii w Małopolsce.

Dodaje, że decyzja o zamknięciu oddziału pediatrycznego w szpitalu MSW jest, jego zdaniem, zła. - To bardzo dobry oddział, z bardzo dobrym personelem. W Małopolsce ciągle jeszcze mamy przecież dodatni przyrost naturalny, a liczba miejsc w szpitalach dla dzieci maleje z każdym rokiem - ubolewa prof. Fyderek. Pracownicy szpitala MSW przypominają, że w ubiegłym roku dyrektor kupił nowe łóżka pediatryczne. - Gdzie tu gospodarność? Przecież od grudnia te łóżka będą niepotrzebne - uważa jeden z lekarzy.

Kameralna atmosfera

Oddział położniczy z neonatologią w MSW cieszy się od lat zaufaniem pacjentek. Jest chwalony głównie za kameralna atmosferę - kilkanaście łóżek sprawia, że personel zna imiona rodzących pań, a nawet ich dzieci. - Przez lata wypracowywaliśmy pewne zasady i standardy podejścia do rodzących. Teraz wszystko zostanie zaprzepaszczone - mówi pracownik oddziału.

Nie wiadomo, co stanie się z personelem likwidowanych oddziałów. Podobno części z nich dyrekcja chce zaproponować połówki etatów na innych oddziałach. Część ma zostać przeniesiona do innych placówek. - Obiecywano nam etaty w jednym z krakowskich szpitali. Gdy tam zadzwoniliśmy, okazało się, że nikt o niczym nie wie - mówi jeden z lekarzy.

Pracownicy obawiają się, że kolejnym krokiem będzie likwidacja ginekologii, bo bez położnictwa oddział nie zarobi na swoje utrzymanie.

***
Personel likwidowanych oddziałów wysłał pismo do Departamentu Zdrowia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (któremu podlega krakowski szpital). Pracownicy domagają się zawieszenia dyrekcji szpitala i przeprowadzenia kontroli. W piśmie wskazują m.in., że zabiegi położnicze jako jedne z nielicznych nie są limitowane przez NFZ. Stanowią jedno z najcenniejszych i najbezpieczniejszych źródeł finansowania dla szpitala (przekroczenie limitu usług nie ma przełożenia na straty finansowe). "Nie mamy pewności, czy planowana restrukturyzacja odbędzie się z zachowaniem bezpieczeństwa personelu i pacjentów. Dotychczasowe zapowiedzi budzą nasz niepokój. Czy istnieje logiczny, uzasadniony finansowo plan restrukturyzacji?" - napisali pracownicy. Czekają na odpowiedź.

Napisz do autorki:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska