W Muzeum Widzewa otwarto wystawę poświęconą Jackowi Machcińskiemu ZDJĘCIA

ZOBACZ ZDJĘCIA
Tym razem jej bohaterem jest znakomity trener - Jacek Machciński. Na otwarciu wystawy poświęconej osiągnięciom i pamięci wybitnego szkoleniowca (zmarłego w 2019 r.) pojawiła się jego córka, Magdalena Machcińska-Szczepaniak, wraz ze swoją rodziną. Byli też zasłużeni piłkarze łódzkiego klubu: Andrzej Grębosz, Mirosław Tłokiński i Zdzisław Kostrzewiński, a także obecny właściciel futbolowej spółki z al. Piłsudskiego - Tomasz Stamirowski.

Jacek Machciński długo był najbliższym współpracownikiem Leszka Jezierskiego. Później już pracował na własny rachunek. W sezonie 1979/80 poprowadził Widzew od przedostatniego miejsca w tabeli do srebrnego medalu mistrzostw Polski. Pozwoliło to drużynie z al. Piłsudskiego wziąć w kolejnym sezonie udział w rozgrywkach Pucharu UEFA, w których osiągnął 1/8 finału, eliminując Manchester United (1:1, 0:0) i Juventus FC (3:1, 1:3 pd., k. 4-1) oraz odpadając z Ipswich Town (0:5, 1:0).

Jedni go uwielbiali, inni nienawidzili. Z całą pewnością nikogo nie pozostawiał wobec siebie obojętnym. Jego metody szkoleniowe można było uznać za co najmniej kontrowersyjne. Dziś pewnie nikt nie odważyłby się na taki sposób prowadzenia drużyny. Ale młodego trenera broniły wyniki. Doprowadził Widzew do pierwszego w historii mistrzostwa Polski. Co więcej dokonał tego w wieku zaledwie 33 lat!

Jedno jest pewne – to właśnie pod wodzą Jacka Machcińskiego ostatecznie narodził się „Wielki Widzew”, który rozkochał w sobie kibiców w całej Polsce i dał się poznać w najodleglejszych zakątkach Starego Kontynentu.