W pierwszej instancji sąd skazał młodzieńca, który w trakcie tragicznego zdarzenia odbywał zasadniczą służbę wojskową, na 3 lata więzienia. Dodatkowo zasądził na rzecz dwójki poszkodowanych po 3 tys. zł nawiązki. Orzeczono wobec niego siedmioletni zakaz prowadzenia pojazdów.
- Zdecydowaliśmy się na apelację, gdyż według nas kara jest zbyt łagodna- mówi Zbigniew Gabryś, zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu. - Nasze odwołanie dotyczy kary pozbawienia wolności.
Prokurator przypomina, że do wypadku w Podwilku doszło z winy kierowcy.
- Samochód był przeładowany, dodatkowo Łukasz D. podjął na łuku drogi, przy znacznej prędkości, manewr wyprzedzania - kontynuuje Gabryś.
Zgodnie z kodeksem karnym, oskarżonemu groziło nawet do ośmiu lat więzienia.
Wypadek w Podwilku był jednym z najtragiczniejszych w ostatnich latach. Nad ranem 8 czerwca Łukasz D. wracał z imprezy w Jabłonce. W prowadzonym przez niego bmw było siedem osób. Podczas wyprzedzania stracił panowanie nad kierownicą, auto wypadło z drogi, koziołkowało i uderzyło w pień. Na miejscu zginęło pięć osób w wieku 14, 42, 24, 19 i 18 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?