Zgoda buduje, niezgoda rujnuje

Całe lata przygotowywałam się do tego, by mieć większy wpływ na losy naszej Ojczyzny. Kandydując do Sejmu spełniam swoją obywatelską powinność.

I nie są to puste słowa. Moją siłą jest wiedza, pokora i doświadczenie jakie zdobyłam w pracy samorządowej, czy to w Radzie Miasta, Radzie Powiatu, czy w Sejmiku Małopolskim, a także w pracy zawodowej, w której z ludźmi mam na co dzień do czynienia.

Mieszkańcy wielokrotnie docenili moją aktywność, powierzając mi w kolejnych wyborach mandat radnej. Dałam się poznać jako osoba koncyliacyjna i konsekwentna działająca ponad politycznymi podziałami. Jestem przeciwna politycznym wojenkom, natomiast uważam, że spór w polityce może być konstruktywny. Nie musimy się zawsze zgadzać, ale powinniśmy rozmawiać i szanować się wzajemnie. Negatywnie oceniam postawę wielu parlamentarzystów, którzy dostali się do Sejmu, a w publicznych wystąpieniach wykazują fundamentalny brak wiedzy, kultury i skutecznie obniżają powagę Sejmu.

„Zgoda buduje, niezgoda rujnuje”- to ludowe powiedzenie zawsze mam na uwadze.

Znam problemy naszego regionu, jako radna wojewódzka działam konsekwentnie w zakresie bezpieczeństwa, ochrony zdrowia i kultury. Ten rodzaj aktywności chciałabym kontynuować w Sejmie. Uważam, że żadne studia nie przygotują tak do bycia posłem jak praca u podstaw, jak praca z ludźmi i dla ludzi. Będąc w Sejmie, zdziałam więcej. Kto mnie zna, wie, że nie rzucam słów na wiatr.

Wierzę, że nie zawiodę Państwa zaufania, ciężką pracą na rzecz naszego regionu, na rzecz Polski zdobędę Wasz szacunek.

Z poważaniem
Jadwiga Wójtowicz

Materiał wyborczy KW Prawo i Sprawiedliwość