Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakrzówek dla wytrwałych. Trzy godziny w kolejce na baseny i opalanie pod nadzorem policji. ZZM: "Na problemy reagujemy dynamicznie"

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Wideo
od 16 lat
Dla wielu to miała być niezapomniana wolna, słoneczna niedziela z kąpielą i opalaniem się na miejskich basenach na Zakrzówku. Skończyło się koszmarem, czekaniem w kolejce przez około trzy godziny w skwarze, w asyście policji. W poniedziałek kąpielisko jest nieczynne z powodu prac konserwacyjnych. Urzędnicy zastanawiają się co zrobić, by w kolejne upalne dni na Zakrzówku znów nie dochodziło do dantejskich scen.

Nowe kąpielisko z basenami na Zakrzówku od otwarcia w czerwcu cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Ostatnio na prośbę ratowników czuwających nad bezpieczeństwem użytkowników kąpieliska, wprowadzono system liczenia osób wchodzących na teren akwenu. Limit wejść określono na 1 tys. osób. Okazało się, że to doprowadziło do ogromnych problemów.

Zamiast kąpieli w basenie polewanie wodą z butelki

Założenie było takie, że przy wejściach przed bramkami – w namiotach obsługi – każdy otrzyma opaskę uprawniającą do wejścia na kąpielisko. Przy wyjściu z kąpieliska opaska miała być zrywana, co w przypadku zapełnienia wszystkich miejsc, umożliwi wejście kolejnym osobom.

Tak miało to wyglądać w teorii. W praktyce było inaczej, o czym przekonaliśmy się naocznie w niedzielne popołudnie. Po przybyciu na Zakrzówek zorientowaliśmy się, że czynne jest tylko jedno, główne wejście. Stała przed nim długa, kilkusetosobowa kolejka. Ludzie czekali w skwarze i słońcu. Niektórzy mieli parasole, inni zakrywali głowy koszulkami, polewali się wodą z butelki.

W kolejce było dużo młodych osób oraz matek albo rodziców z dziećmi. Przecisnęliśmy się do samego przodu, tuż przed wejście.

- Przyszyliśmy około 11, a mamy już 14. Czekamy więc od trzech godzin - przyznała jedna z kobiet, która była już blisko upragnionego wejścia.

Część osób podchodzących do kolejki, orientując się, że nie posuwa się szybko naprzód rezygnowała. Niektórzy decydowali się na odpoczynek na kocu w cieniu, inni szukali miejsca na żwirze z dostępem do wody w części poza kąpieliskiem, gdzie wciąż ustawione są znaki z ostrzeżeniem: "Teren budowy. Wstęp wzbroniony".

Kolejka i opalanie pod nadzorem patroli policji

Kiedy byliśmy tuż przy bramkach jedna z kobiet prosiła osoby w namiocie, by wezwały służby porządkowe. - Stoimy na upale i ciągle widzimy, że ktoś podchodzi do kolejki, stara się wepchać na siłę, albo mówi, że miejsce zajęli znajomi. Jak ktoś nad tym nie zapanuje, to do wieczora nie wejdziemy na baseny - żaliła się.

Niedługo później pod główne wejście podjechały dwa radiowozy, a następnie jeszcze kilka większych policyjnych pojazdów. Po krótkiej nardzie funkcjonariusze rozdzielili się na kilka ekip patrolowych. Nie tylko był więc nadzór nad kolejką. Niektórzy policjanci patrolowali też teren kąpieliska.

Kolejka nadal jednak była długa. Stojący w niej mieszkańcy zwracali uwagę, że część osób z opaskami wychodzi poza teren kąpieliska, a później może na nie wrócić z powrotem.

Jednego z ochroniarzy zapytaliśmy, jak to jest, że limit jest do tysiąca osób, a na pomostach przy basenach jest pełno wolnych miejsc. - Niektórzy pobrali opaski i poszli na przykład na obiad do domu i znów przyjdą. A inni stoją w kolejce - przyznał.

W odpowiedzialnym za kąpielisko Zarządzie Zieleni Miejskiej w Krakowie przyznają, że jednak była możliwość wyjścia z kąpieliska z opaską.

- Limit wejść wynosi tysiąc osób. Osoba posiadająca opaskę ma możliwość wyjść do toalety i wrócić. W momencie opuszczania kąpieliska na stałe, opaska jest przecinana. Dzięki temu w to miejsce będzie mogła wejść kolejna osoba - wyjaśniają w ZZM. - Ze względu na ogromne zainteresowanie kąpieliskiem zorganizowanie w niedzielę wejścia przy budynku głównym związane było z lepszą kontrolą systemu wejść oraz wyjść tak, by jak największa liczba osób mogła skorzystać z kąpieliska, a żeby jednocześnie ograniczyć sytuacje, w których odbywa się to w sposób nieuprawniony, minimalizując tym samym możliwość skorzystania z obiektu innym osobom, czekającym w kolejce - dodają.

W ZZM zaznaczają, że nad kąpieliskiem zamontowana została kamera online, na której można sprawdzić, jakie jest obłożenie.

- Zainteresowanie kąpieliskiem jest ogromne, a liczba osób przebywających na nim wyznacza limit wprowadzony w celu bezpieczeństwa. Wejście na baseny nie jest limitowane czasowo, dlatego nie jesteśmy w stanie określić czasu oczekiwania. Aby nieco ułatwić sytuację, zamontowana została kamera pokazująca kąpielisko. Jest ona dostępna online, znajduje się również na naszej stronie - informują w ZZM.

W poniedziałki baseny na Zakrzówku są nieczynne

W ZZM ustalono też, że każdy poniedziałek będzie tym dniem, w którym wprowadzona zostanie przerwa techniczna, baseny oraz pomosty nie będą czynne, tak aby można było przeprowadzić prace konserwacyjne i serwisowe.

- Park Zakrzówek jak każdego innego rodzaju infrastruktura np. place zabaw musi podlegać bieżącemu utrzymaniu i pracom serwisowym. Takie działanie obecnie prowadzone jest na basenie o głębokości 120 cm. Cyklicznie przeprowadzane musi być na każdym z basenów. Bezpieczeństwo przede wszystkim - podkreślają w ZZM.

Wyłączenie kąpieliska w poniedziałek jest też okazją do zastanowienia się nad strategią na kolejne dni. - Miniony weekend był pierwszym od momentu wprowadzenia limitu wejść. Na wszystkie problemy reagujemy dynamicznie i na bieżąco. Przy tak dużym zainteresowaniu obiektem trudno kolejek uniknąć. Będziemy rozważać wszelkie możliwości, które mogłyby usprawnić funkcjonowanie kąpieliska - informują w ZZM.

Przypomnijmy, że kąpielisko na Zakrzówku zostało otwarte 22 czerwca. Ze strzeżonego akwenu mieszkańcy mogą skorzystać w godz. 10–18, do 3 września.

Budowę Parku Zakrzówek rozpoczęto w 2019 roku. Inwestycja kosztowała 50 mln zł. Na Zakrzówku powstały alejki spacerowe, ścieżki biegowe, a największą atrakcją jest kąpielisko, składające się z pięciu basenów o różnej głębokości.

W skład infrastruktury Zakrzówka wchodzą m.in.:

  • kąpielisko z toaletami, przebieralnia i prysznicami,
  • ścieżki spacerowe oraz oznakowane ścieżki biegowe,
  • pitniki,
  • strefy workout,
  • stoły do ping-ponga,
  • ściany wspinaczkowe,
  • punkty obserwacyjne,
  • huśtawki,
  • strefa grillowa,
  • miejsce piknikowe.

Najspokojniejsze kraje na świecie, zobacz zestawienie

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska