Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: potrącisz pijanego, trafisz pod sąd

Paulina Wylężek
archiwum Polskapresse
Jedziesz samochodem prawidłowo i zatoczy ci się pod koła nietrzeźwy pieszy - możesz zostać oskarżony o spowodowanie wypadku. Przekonała się o tym 30-letnia Monika F. z Zakopanego, której proces właśnie ruszył.

Czytaj także: Zakopane: przerwa w podróży do Krakowa, bo... taniej

Do tragicznego wydarzenia doszło 24 kwietnia 2011 roku ok. godz. 22. W Jurgowie został potrącony 18-letni Jana W. Sprawcą wypadku była Monika F., która wracała samochodem z pracy. Na terenie niezabudowanym za Czarną Górą kobieta jechała z prędkością 70-80 km/h. - Tuż za mostkiem w coś uderzyłam. Nie wiedziałam co to. Okazało, że potrąciłam człowieka - mówiła na sali Monika F.

Młody mężczyzna ledwo uszedł z życiem. Doznał dużego uszczerbku na zdrowiu. Miał poważny uraz głowy, stłuczenie i obrzęk mózgu i krwiak śródczaszkowy. Do tej pory ma problemy z pamięcią. Nie jest też w stanie odtworzyć wydarzeń z wypadku i z przed zdarzenia. Porusza się o kulach. Ma też poważne trudności z mówieniem.

Monika F. została oskarżona o nieumyślne spowodowanie wypadku. Grozi jej za to do 8 lat więzienia, choć istnieją okoliczności łagodzące. Poszkodowany był pod wpływem alkoholu. Miał blisko 2 promile we krwi. Mógł się zatoczyć na jezdnię.

- Tamtego dnia jechałem za panią Moniką. Nie widziałem, żeby kogoś potrąciła, ale zauważyłem, że boczne lusterko jej auta się odłamało i szkło się posypało. W chwilę później pani się zatrzymała. Podjechałem do niej. Powiedziała mi, że chyba kogoś potrąciła i żebym zobaczył, czy to prawda - wspominał świadek Marek N.

Pan Marek odnalazł w fosie chłopaka, który był nieprzytomny i miał złamaną lewą nogę. Oprócz niego na miejscu zdarzenia był Piotr K., który, jak się później okazało, szedł razem z poszkodowanym. On też był pijany - miał 2 promile alkoholu we krwi. Nic mu się nie stało.

Świadek Piotr K. stwierdził, że możliwe, iż 18-latek idąc, pisał jednocześnie SMS i mógł się zatoczyć.
- Nie pamiętam dokładnie tamtych wydarzeń - dodał. Poszkodowany chce odszkodowania oraz opłacenia leczenia i lekarstw. Prokurator domaga się dla oskarżonej roku więzienia w zawieszeniu i 1000 złotych grzywny.

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska