MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyuzdany Bocian

Artur Drożdżak
Czasem i doświadczony redaktor traci czujność i puszcza na łamach informacje, które wywołują rumieniec wstydu i zażenowanie u czytelników. Tak też było w przypadku Czesława L.

Poszło o nadmiar seksu w gazecie. Obsceniczne treści ukazały się 1 września 1928 r. w wydawanym w Krakowie czasopiśmie "Bocian". Już cztery dni później wszczęto dochodzenie, a sąd na niejawnym posiedzeniu zdecydował o konfiskacie pisma. Jednak zanim to się stało - każdy, kto wysupłał 60 groszy, mógł zapoznać się z gorszącymi artykułami.

Zastrzeżenia sądu budziło m.in. ogłoszenie drobne o treści: "Szukam męża z dobrze stojącym interesem, celem rozszerzenia mojej dobrze prosperującej wytwórni". W innym miejscu jednego z artykułów znalazł się passus o tym, że "Pan Atanazy pytał pannę Zosię - panno Zosiu, czy pani ma dwa wymiona?". Były też zastrzeżenia do dwóch kolejnych tekstów dziennikarskich, w których roiło się od seksualnych aluzji.

Wiele pretensji było też do wierszyka pt. Trójkąt małżeński, w którym anonimowy autor pisał o tym, że "Gdy żonie trzeci krzyżyk leci, a mąż zbyt wiele liczy lat, to musi zjawić się ten trzeci. To prawda znana od stuleci i pewnik stary jak ten świat. On widzi nagi cud jej ciała, on pocałunków spija war, dla niego drży, miłością pała, dla niego wszystko by oddała, żar krwi i pieszczot słodki czar". Z tego względu sąd uznał, że cały numer gazety - "Rażąco narusza obyczajność i wstydliwość, i wywołuje zgorszenie w sposób publiczny".

Przed sądem postawiono Czesława L., lat 25, żonatego dziennikarza, wydawcę, redaktora odpowiedzialnego oraz Pinkasa W., lat 43, żonatego, ojca pięciorga dzieci, kierownika zakładu graficznego Drukarnia Powszechna. Oskarżeni do winy się nie poczuwali i twierdzili, że teksty przyszły od anonimowego autora, przeszły też przez cenzurę. W październiku 1928 r. zostali uznani za winnych i skazani na 14 dni aresztu. Całkiem niesłusznie, bo seksualne aluzje tak pobudziły czytelników, że ci ochoczo zajęli się sprawdzaniem "dobrze stojącego interesu". Konsekwencją był większy przyrost naturalny w Krakowie. Tak papierowy "Bocian" spełnił swoją rolę.

A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Zobacz, jak** poruszać się po Krakowie**1 listopada
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziśZobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu
Sportowetempo.pl**U nas wszystko gra.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska