Wybory w Chrzanowie. Debata tak, ale bez pytań
Najmniej znany kandydat na burmistrza Chrzanowa. Były pracownik Fabloku, aktualnie biznesmen. Startuje z ramienia Nowej Prawicy, choć zaznacza, że jest bezpartyjny.
Uważa, że Chrzanów niepotrzebnie postawił na rewitalizację miasta i wydał unijne pieniądze na upiększanie placów i budynków. - Miasto powinno, wzorem Zatora, zacząć od budowa- nia stref ekonomicznych, które wygenerowałyby nowe miejsca pracy. Dopiero potem, gdy będą pieniądze z podatków, trzeba myśleć o estetyce miasta - tłumaczy. Jako burmistrz zacząłby od wykupu i scalania gminnych gruntów pod tworzenie miejsc dla rozwoju przedsiębiorczości. Zlikwidowałby także związek komunikacyjny, który według niego utrzymuje polityków. Związek zastąpiłby kilkuosobowym wydziałem złożonym z fachowców od komunikacji zbiorowej.