Wybory samorządowe 2024. Pierwsi kandydaci ustawiają się w blokach startowych. Zobacz, kto może wystartować w Małopolsce zachodniej

O kolejną kadencję będzie ubiegał się obecnie urzędujący prezydent Janusz Chwierut. Dotąd miał silne poparcie - 2018 roku swoich kontrkandydatów pokonał w pierwszej turze.
Prawo i Sprawiedliwość w Oświęcimiu nie zdradza na razie kogo wystawi. Jak na razie nie ma tu nikogo, kto mógłby zagrozić Januszowi Chwierutowi.

Obok ugrupowań, które tradycyjnie miały swoich kandydatów czyli Lewicy, zanosi się, że będzie także ktoś z Polski 2050, która jest ostatnio bardzo aktywna w Oświęcimiu. M.in. lobbuje za przyjęcie w mieście budżetu obywatelskiego, zbierając podpisy pod projektem uchwały do Rady Miasta, o jego przyjęcie.

Nie wiadomo, czy w nadchodzących wyborach samorządowych o reelekcję na stanowisko burmistrza miasta i gminy Olkusz będzie ubiegał się Roman Piaśnik ze względu na wiek. Ma on już 74 lata. On sam - w nieoficjalnych rozmowach - utrzymuje, że nadal ma chęć do pracy. Będzie miał jednak silnych konkurentów.

Od dłuższego czasu w mieście mówi się, że chrapkę na jego stołek ma obecny radny Rady Miejskiej w Olkuszu Wojciech Panek, który będzie reprezentował komitet Prawa i Sprawiedliwości. Duże zamieszanie w wyborach samorządowych będą mogły wprowadzić także kandydatury obecnej wicestarosty powiatu olkuskiego Pauliny Polak oraz byłego starosty oraz obecnego radnego Rady Powiatu w Olkuszu Pawła Piasnego, który już kiedyś bez powodzenia startował na burmistrza.

Niezwykle interesująco zapowiadają się wybory w Chrzanowie, gdzie obecny burmistrz Robert Maciaszek (Polska 2050) będzie musiał zmierzyć się z mocnym reprezentantem PiS-u, który w gminie Chrzanów wciąż cieszy się dużym poparciem. W ubiegłych wyborach reprezentantem tej partii był Krzysztof Kasperek, aktualnie przewodniczący Rady Miasta Chrzanowa. W kuluarach mówi się, że tym razem konkurentem Roberta Maciaszka będzie Rafał Kosowski, Radny Województwa Małopolskiego.

Bartosz Kaliński, burmistrz Wadowic na pewno znów wystartuje w wyborach. I z dużym prawdopodobieństwem za przeciwnika będzie miał byłego burmistrza Mateusza Klinowskiego. Czy toś jeszcze tu zgłosi chęć objęcia tego stołka? - na razie nie wiadomo.

W "niepowiatowych" miastach kampania wyborcza zapowiada się równie ciekawie.

Obecny burmistrz Kęt Krzysztof Klęczar nie podjął jeszcze decyzji, czy będzie ubiegał się o reelekcję. Jak mówi, ma jeszcze trochę czasu, by zdecydować, czy wystartuje na burmistrza, do rady powiatu oświęcimskiego, czy do Sejmiku małopolskiego. Decyzję podejmie w porozumieniu ze swoją partią - Polskim Stronnictwem Ludowym, w którego to władzach zasiada. Na razie PSL zajęte jest pracami nad ustanowieniem nowego rządu, więc decyzje, kogo wystawić w wyborach samorządowych muszą poczekać.

- Jestem jednak spokojny o Kęty, bo nasz komitet Porozumienie Ponad Podziałami do wyborów wystawi mocną ekipę - podkreśla Krzysztof Klęczar.

Mają już wielu chętnych na zasiadanie w radzie gminy i ew. drugiego kandydata na burmistrza.

W Libiążu jeden kandydat jest już pewny.

- Tak, będę ubiegał się o reelekcję - mówi burmistrz Jacek Latko.

Możliwe, że o stołek będzie musiał zawalczyć z Krzysztofem Kozikiem z PiS który musiał oddać mandat poselski. Mówiło się też, że silnym kandydatem na szefa gminy będzie Bartłomiej Gębala, libiążanin, wicestarosta powiatu chrzanowskiego, który nie dostał się do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej. On jednak prawdopodobnie znów wystartuje do rady powiatu. Podobno ma chrapkę na fotel starosty.

W większości innych gmin prawie w każdym przypadku można być pewnym, że obecny jej "szef" będzie ubiegał się o reelekcję.

Ciekawa sytuacja jest w gminach, gdzie obecni szefowie są już w wieku emerytalnym. Obecny burmistrz Kalwarii ma 68 lat, co wcale jednak nie wyklucza jego kandydowania, tu raczej decydujące będzie samopoczucie. O rok więcej ma Tadeusz Łopata, wójt Lanckorony.
Burmistrz Chełmka Andrzej Saternus też mógłby już myśleć o emeryturze, ma 67 lat, ale czy chce? Małgorzata Chrapek, wójt Wieprz, to 65 latka, ale nadal pełna werwy.

Na pewno zmieni się wójt w gm. Spytkowice. Dotychczasowy - Mariusz Krystian, zdobył mandat poselski.

W 2018 roku wydłużono kadencję samorządów z czterech do pięciu lat, który to termin minął już w październiku. wybory powinny więc odbyć się jesienią 2023 roku, jednak oznaczałoby kumulację wyborów samorządowych i parlamentarnych. Sejm zdecydował o przesunięciu ich na wiosnę 2024 r. Kadencję samorządu wydłużono do 30 kwietnia 2024 r. Zgodnie z przepisami wybory powinny się odbyć więc pomiędzy 31 marca a 23 kwietnia.

Niedziele w kwietniu to:

• 7 kwietnia
• 14 kwietnia
• 21 kwietnia.

Mogłyby odbyć się też 31 marca, ale to niedziela Wielkanocna. Termin wyborów powinniśmy poznać najpóźniej na przełomie roku.

W wyborach samorządowych wybiera się członków organów jednostek samorządu terytorialnego, czyli radnych gmin, powiatów, sejmików województw, prezydentów I burmistrzów miast i wójtów, a także członków rad dzielnic m.st. Warszawy.

W czerwcu 2024 roku odbędą się też wybory do Parlamentu Europejskiego. Zasiada tam obecnie 705 posłów. Różne kraje mają różną liczbę przedstawiciele, w zależności od wielkości państwa. Polska ma obecnie 52 europosłów.

Współpraca Bogusław Kwiecień, Sławomir Bromboszcz, Paweł Mocny