Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstrząsający film i szokujące obrazy nauczą młodzież myślenia na drogach?

(ag)
Ok. 200 uczniów liceów wzięło we wtore udział w Road Show - nowatorskim przedstawieniu uświadamiającym, czym może skończyć się brawurowa jazda samochodem lub motocyklem.

Sala kinowa przed seansem rozbrzmiewała śmiechem. Luźną atmosferę podtrzymał didżej, dyskotekowy film i oświetlenie. Nagle film przerwano, a na scenę wszedł, zataczając się chłopak z butelką piwa w ręku. Podszedł do didżeja i stwierdził, że zabiera towarzystwo i jadą do innego lokalu. Didżej zauważył, że po alkoholu taka wyprawa może źle się skończyć, ale nikt go nie słuchał. I tu dyskotekowy nastrój prysł.

Na ekranie pojawia się film z rozbawioną młodzieżą ścigającą się samochodami, wyprzedzają na trzeciego. Potem jest krzyk, huk uderzenia, miażdżonych blach, krew, martwe ciała. Film zostaje przerwany i na scenę wchodzi policjantka krakowskiej drogówki. Opowiada jak została wezwana do wypadku na ul. Królewską w Krakowie, na miejscu zobaczyła zmasakrowane zwłoki 16-letniej Karoliny. Dziewczyna wpadła pod samochód, wchodząc na jezdnię za autobusem.

O równie traumatycznych wypadkach opowiada także strażak, pracownica pogotowia, fizjoterapeutka i wreszcie 26-latek, który 7 lat temu uległ wypadkowi. Dawano mu 1 proc. szans na przeżycie. Miał połamane kości i uszkodzone narządy. Dziś jest niepełnosprawny, ale chodzi samodzielnie. Mówi, że to zasługa pracy, jaką włożył w rehabilitację i jaką wykonali lekarze, rodzina i przyjaciele.

Równie wstrząsające wrażenie robi opowieść mężczyzny, który stracił w wypadku motocyklowym brata bliźniaka.
Bohaterowie przedstawienia nie pouczają młodzieży, nie prawią morałów. Z przejęciem na twarzach opowiadają jedynie historie, w których brali udział.

- Ten program przygotowali psychologowie i jest on dostosowany dla młodzieży wieku 16-20 lat. W krajach, w których go prowadzono, spadła liczba wypadków z udziałem młodzieży - mówi Katarzyna Dobrzańska-Junco z Mota-Engil.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny w Polsce wypadki drogowe są główną przyczyną śmierci wśród nastolatków i młodych ludzi do 24. roku życia. Pochłaniają one trzykrotnie więcej ofiar niż rak. Potwierdza to Małgorzata Popławska, dyrektorka krakowskiego pogotowia. - Codziennie pogotowie przywozi do szpitala dziecko lub młodego człowieka, uczestniczącego w wypadku . Może ten program sprawi, że będziemy mieli mniej młodych pacjentów - mówi.

Po seansie młodzież wychodziła z sali kinowej z wypiekami na twarzach. - Największe wrażenie zrobiły na mnie te dwie autentyczne osoby: chłopak, który miał wypadek, i mężczyzna, który stracił brata. Będę pamiętał o czym mówili - mówi Sławek Judka z Łapanowa.

Program będzie kontynuowany w całej Małopolsce.

Ratujmy krakowskie mumie [GALERIA]


Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska