Jak dodaje "WSJ", może to być jakaś próba sabotowania przez twardogłowych w Moskwie, rozmów o zakończeniu wojny.
Pierwszy informację podał dziennikarz "WSJ" Max Colchester, korespondent w USA:
"WSJ" napisał, że dwóch ukraińskich uczestników negocjacji z Rosją oraz rosyjski oligarcha Roman Abramowicz doświadczyli objawów otrucia. Te same informacje podał portal śledczy Bellingcat, według którego objawy wskazują na użycie broni chemicznej.
Według "WSJ" Abramowicz, który miał pośredniczyć w rozmowach oraz dwóch członków ukraińskiego zespołu, w tym poseł Rustem Umerow, doświadczyło po spotkaniach objawów takich jak zaczerwienienie oczu, bolesne łzawienie i łuszczenie skóry na rękach i twarzy. Wszyscy przeżyli i wrócili do zdrowia.
Portal Bellingcat podał z kolei, że miało to miejsce po spotkaniach 3-4 marca 2022 r., a objawy są podobne do tych z użyciem broni chemicznej.
Jak podały media, "Roman Abramowicz stracił wzrok na kilka godzin i był leczony w Turcji".
Podejrzenie ataku nie dotyczy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który spotkał się z Romanem Abramowiczem. Rzecznik Zełenskiego cytowany przez "WSJ" powiedział, że nie ma żadnych informacji o podejrzeniu zatrucia u głównego obrońcy Ukrainy.
Zachodni eksperci, którzy przyjrzeli się incydencie, stwierdzili, że trudno było ustalić, czy objawy uwidocznione u poszkodowanych były spowodowane przez czynnik chemiczny, biologiczny, czy też przez jakiś rodzaj ataku promieniowania elektromagnetycznego.
Zdaniem Bellingcat alternatywną, choć mniej prawdopodobną metodą, mogło być zastosowanie promieniowania mikrofalowego.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?