Przypomnijmy. Galeria neonów Neon Side poinformowała w niedzielę, że nie osiągnęła porozumienia z miastem w sprawie dalszej ekspozycji neonów. Te są własnością prywatną, ale do tej pory wisiały na obiektach miasta, które miało również dbać o ich stan techniczny, a z tym bywało różnie, o czym zresztą jako pierwsi pisaliśmy na łamach Gazety Wrocławskiej.
- W październiku 2022 r. skierowaliśmy do Wydziału Partycypacji Społecznej e-mail z apelem o przeprowadzenie koniecznych napraw neonów w galerii. Do maja 2023 r. nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi, nie zostały też przeprowadzone prace remontowe, w tym takie, które wskazywaliśmy jako niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa zwiedzających (odpadające litery i rurki z niektórych neonów) - informuje Tomek Kosmalski z Neon Side Wrocław.
- W maju 2023 r. ponowiliśmy wspomniany mail, który również pozostał bez odpowiedzi. Dopiero po zagrożeniu rozwiązaniem umowy przez Fundację, Gmina Wrocław zareagowała na naszą korespondencję - dodaje właściciel neonów.
W czerwcu minionego roku obie strony usiadły do rozmów w sprawie kontynuowania współpracy i dalszej ekspozycji neonów. Jak podkreśla Tomek Kosmalski - zależało mu na tym, aby neony w sposób bezpieczny i w pełnej okazałości mogły świecić przy ul. Ruskiej.
- Potrzebę zawarcia nowej umowy zgłosiła Gmina Wrocław, która przedstawiła projekt umowy użyczenia z zapisami dla nas nie do zaakceptowania. Przykładowo Gmina Wrocław żądała ubezpieczenia neonów na koszt Fundacji oraz ustanowienia zastawu na neonach - dodaje Tomek Kosmalski z Neon Side Wrocław.
Miasto chce odkupić neony. Co na to właściciel?
- Jesteśmy zdeterminowani, żeby neony zostały we Wrocławiu. Stąd zaproponowaliśmy właścicielowi neonów przejęcie neonów na własność lub wynajęcie neonów na 10 lat kosztem 1,5 mln zł tytułem czynszu najmu plus remonty i utrzymanie poinformował Bartłomiej Ciążyński, wiceprezydent Wrocławia.
Właściciel neonów w rozmowie z Gazetą Wrocławską podkreśla, że nie chce ich sprzedawać.
- Fundacja czy prywatny właściciel nie muszą przystawać na tego rodzaju propozycje, tym bardziej skierowane przez podmiot, który zaniedbał eksponaty i nie wywiązywał się ze swoich obowiązków w trakcie trwania umowy. NIE JESTEŚMY ZAINTERESOWANI SPRZEDAŻĄ NEONÓW Z KOLEKCJI - pisze Tomek Kosmalski.
Dlaczego zatem nie podpisano umowy najmu neonów? Sprawa rozchodzi się o szczegółowe zapisy umowy.
Podczas poniedziałkowej konferencji przedstawiciele miasta zaznaczyli, że "magistrat nie zgodził się z zapisem w umowie przesłanej przez właściciela, który mówi o tym, że w trakcie jej trwania właściciel może w każdej chwili ściągnąć neony bez żadnych konsekwencji. To zapis nie do zaakceptowania, zwłaszcza, że miasto planuje wydanie kolejnych środków na przeprowadzenie remontów instalacji".
- Wspomniany przez dyr. Świerczewskiego zapis o możliwym „zabraniu” neonów z ekspozycji przez ich właściciela, dotyczył wyłącznie sytuacji, w której konkretne neony, wskutek zaniedbania przez Gminę Wrocław, znajdowałyby się w złym stanie technicznym uniemożliwiającym ich dalszą eksploatację - wyjaśnia Tomek Kosmalski.
Co dalej z wrocławskimi neonami?
Na ten moment obowiązuje wypowiedzenie umowy użyczenia neonów. To oznacza, że jeśli nic się nie zmieni - z końcem lutego 2025 neony znikną z ul. Ruskiej. Jednocześnie przedstawiciele miasta zapewniają, że są gotowi do rozmów. Wrocławskie neony ripostują z kolei:
"Do chwili obecnej żaden z rozmawiających z nami urzędników nie potraktował tematu poważnie, a składane zapewnienia nie znajdowały odzwierciedlenia w rzeczywistości. W tej sytuacji ufać możemy tylko czynom, nie zapewnieniom".
Jeżeli strony dojdą do porozumienia neony pozostaną na miejscu i zapewne doczekają się kompleksowego remontu. Do sprawy będziemy wracać.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?