Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władza w Warszawie przestanie marginalizować Sądecczyznę?

Iwona Kamieńska
Na naradę w ratuszu stawili się solidarnie wszyscy samorządowcy zaniepokojeni o los regionu
Na naradę w ratuszu stawili się solidarnie wszyscy samorządowcy zaniepokojeni o los regionu archiwum
Przedstawiciele władz kilkunastu gmin Sądecczyzny zebrali się wczoraj w sądeckim ratuszu, aby ustalić, jak walczyć o wyższą rangę Nowego Sącza i regionu w rządowej Koncepcji Zagospodarowania Kraju 2030. Dokument, którego projekt opisaliśmy w zeszłym tygodniu, będzie podstawą do dzielenia pieniędzy publicznych na strategiczne inwestycje, jak budowa dróg czy linii kolejowych.

Urzędnicy Ministerstwa Rozwoju Regionalnego chcą przyznać Nowemu Sącz status centrum "wiejskiego subregionu". Tak widzi nas Warszawa. Rozwój gospodarczy i kulturalny ma się koncentrować wokół miast wyższej rangi, czyli metropolii i ośrodków regionalnych.Do tych drugich zaliczono m.in. sąsiedni Tarnów.

Zobacz także: Nowy Sącz: wojna o telewizję kablową

Sądeckich samorządowców zelektryzowała tak niekorzystana wizja. Postanowili działać po naszych publikacjach. Wójtowie i burmistrzowie uzgodnili wczoraj, że wspólnie wystosują rezolucję z apelem o korektę rządowego dokumentu. Treść wystąpienia poznamy w przyszłym tygodniu. Następnie wszyscy razem chcą pojechać do szefowej resortu rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej, aby przekonać ją do swoich argumentów.

- Mówimy jednym głosem. Dawno nie widziałem takiej solidarności - podsumował "wojenną naradę" burmistrz Starego Sącza Marian Cycoń.

Pełne niepokoju nastroje próbował tonować wiceprezydent Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż. Przekonywał, że Koncepcja Zagospodarowania Kraju to dokument, który nie musi przesądzać o przyszłości Sądecczyzny.

- Nie zgadzam się. Nie można jej lekceważyć, trzeba do problemu podejść stanowczo - uważa Jan Golba, burmistrz Muszyny. - Zapisy Natury 2000 to też "tylko papier", a jednak zablokowały nam wiele możliwości rozwou.

Jego zdaniem, koncepcja roi się od błędów. - Potraktowano nas jak obszar rolniczy, a przecież nie w tym kierunku zdążamy. Dla nas kluczowy jest rozwój turystyki i lecznictwa uzdrowiskowego, mamy firmy, które są rekinami biznesu. O tym w dokumencie nie ma mowy - zauważył Golba.

Miasta o statusie regionalnym to w większości "stutysięczniki". Nowemu Sączowi brakło do tego pułapu 15 tys. mieszkańców. - Mam gorzką satysfakcję, której wolałbym nie mieć. Nikt mnie nie słuchał, gdy kilka lat temu przekonywałem do połączenia Nowego Sącza i gminy Chełmiec, tłumacząc, że w przyszłości liczyć się będą tylko duże ośrodki - stwierdził rektor Wyższej Szkoły Biznesu Krzysztof Pawłowski.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Wojna kiboli w Nowej Hucie: 14 lat za kratami za śmierć nastolatka?
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska