Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Zmiana hierarchii na środku obrony. Joan Carrillo mocniej postawi na Zorana Arsenicia

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Andrzej Banaś
W pierwszym meczu ligowym w 2018 roku z Lechią Gdańsk na środku obrony Wisły Kraków zagrali Marcin Wasilewski i Zoran Arsenić. Niektórych dziwić mogła taka konfiguracja stoperów, bo przecież zdrowy jest kapitan „Białej Gwiazdy” Arkadiusz Głowacki. Jeśli jednak lepiej wsłuchać się w głosy płynące z wiślackiej szatni, to można tam usłyszeć, że na środku obrony Joan Carrillo planuje tej wiosny nieco zmienić hierarchię.

Do niedawna wydawać się mogło, że podstawową parą stoperów wiosną będą Głowacki z Wasilewskim. Już jednak podczas przygotowań do sezonu widać było, że Carrillo planuje mocniej postawić na młodszego od tej dwójki 23-letniego Arsenicia. Kontuzja Głowackiego, z jaką zmagał się w Hiszpanii nie miała z tym nic wspólnego. O tym, jak mocno Carrillo chce stawiać na Chorwata świadczy również taki fakt, że przed meczem z Lechią Arsenić też zmagał się z kontuzją. Odbył raptem jeden trening z drużyną tuż przed wyjazdem nad Bałtyk, a mimo to właśnie on wyszedł w podstawowym składzie w Gdańsku. I trudno się dziwić, skoro Carrillo o swoim podopiecznym mówi: – Jest to zawodnik kompletny. To jego największa zaleta. Ma dobre warunki fizyczne, dobrze opanowaną technikę, jest inteligentny. Może występować na różnych pozycjach, ale wydaje mi się, że jego naturalną pozycją jest środek obrony. Dobrze rozpoczyna grę, potrafi ją interpretować. Ja widzę go przede wszystkim na tej pozycji.

Odstawienie kapitana Wisły wzbudza jednak, co zrozumiałe emocje. Nad przyczynami takiego kroku Joana Carrillo zastanawia się m.in. były obrońca „Białej Gwiazdy” Marek Motyka. – Nie wiem, jakie są przyczyny takiej decyzji, ale nie będę krył, że zaskoczyła mnie ona – mówi Motyka. – Arek nie jest przecież jakimś zwykłym piłkarzem, którego można od tak posadzić na ławkę. Mam dlatego nadzieję, że nawet jeśli jest w tym jakiś głębszy zamysł, to nowy trener Wisły te ruchy wykonuje wyjaśniając Głowackiemu przyczyny takiej, a nie innej decyzji. Nie chodzi o to, żeby trener musi się tłumaczyć przed piłkarzami. Są jednak wyjątki, a do takich na pewno zalicza się Arek, któremu należy się po prostu wielki szacunek za wszystko, co zrobił dla Wisły i bardzo nie chciałbym, żeby kończył karierę odstawiony w jakiś dziwny sposób od składu. Jeśli jednak ma to być na takiej zasadzie, że Arek z racji wieku będzie już grał mniej i powoli będzie ustępował pola młodszym kolegom, to ja taki ruch też w pełni bym zrozumiał. Zwłaszcza, że do postawy Arsenicia w Gdańsku, ale też we wcześniejszych, jesiennych meczach trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. To jest bardzo utalentowany chłopak i jeśli Carrillo wymyślił, że chce grać jednym doświadczonym, a drugim młodszym stoperem, to trzeba będzie takie rozwiązanie uszanować i zrozumieć. Pod warunkiem, że zostało to w jakiś sposób wyjaśnione z Arkiem. Chodzi również o to, żeby nie zasiać jakiegoś niepotrzebnego fermentu w drużynie, w której wiadomo, jak ważną postacią jest jej kapitan i legenda zarazem.

O jakimkolwiek fermencie chyba jednak nie ma mowy, bo sam Głowacki wydaje się świetnie rozumieć swoją sytuację. Trudno oczywiście podejrzewać „Główkę”, że odpuści walkę o pierwszy skład, ale wszystko wskazuje na to, ze zdaję sobie sprawę z tego, że to młodszy kolega może grać więcej. Dowód? Ostatnio Głowacki odpowiadał na pytania nowego radia internetowego zapinamypasy.pl. Gdy padło pytanie o to, do kogo będzie należała wiosna, „Głowa” odparł: – Mam jednego ulubionego zawodnika w swojej drużynie. Jest nim Zoran Arsenić. Rywalizuję z nim o miejsce w składzie i jeśli wygryzie mnie z niego, jeśli on będzie grał więcej, to uważam, że ta wiosna będzie należała do niego i wróżę mu ciekawą karierę.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska