Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiemy, czym się wożą gorliczanie

Halina Gajda
Halina Gajda
fot. Halina Gajda
Na naszych drogach królują niemieckie marki samochodów. Są jednak i prawdziwe perełki warte fortunę.

- Często zmieniam samochody, za ulubione modele jestem w stanie zapłacić naprawdę dużo, choć prawdę mówiąc te najbardziej wymarzone są poza moim zasięgiem - opowiada z uśmiechem Adam Nowak, gorlicki przedsiębiorca. - Ich cena to często kilka milionów złotych.

Wybierając auto, poszedł na kompromis - jak mówi - przyjemnego z pożytecznym z nutką ekstrawagancji. Dzisiaj jeździ porsche cayenne. Salonowa cena nowego modelu to jakieś 500-600 tysięcy złotych. - Ten, którym jeżdżę, zamierzam sprzedać w przyszłym roku. Mam już na oku coś nowszego - uśmiecha się tajemniczo. - Może nie do końca taniego, ale na pewno będzie to bardzo wygodne i przede wszystkim bezpieczne auto - dodaje.

Nie jest jedynym właścicielem takiego cacka w Gorlickiem. W wydziale komunikacji starostwa wystarczy przeszukać bazę danych, by przekonać się, że wielu jest gotowych wyłożyć ogromne kwoty na ekskluzywne cztery kółka. - Są porsche panamery, bentleye, luksusowe mercedesy, bmw czy choćby nissany gt-r - wylicza Stanisław Zieliński, naczelnik wydziału.

Dla niezorientowanych - na popularnym portalu motoryzacyjnym dziesięcioletni, wspomniany bentley kosztuje minimum 170 tysięcy złotych. Na nowy, wypasiony model trzeba wydać już setki tysięcy. W bazie nie brakuje innych, równie dostojnych okazów, jak choćby audi A8L, dokładnie takie, jakimi wkrótce będą wozili się ministrowie i prezydent RP, czy audi Q7, za które w przeciętnej wersji trzeba zapłacić sporo ponad sto tysięcy złotych. - Takich aut nie kupuje się zazwyczaj na kredyt ani w leasing. Za gotówkę lub wcale - uśmiecha się Adam Nowak.

A czym jeździ przeciętny gorliczanin? Otóż stawiany na niemieckie samochody, królują volkswageny, których jest w Gorlickiem prawie 11 tysięcy, na drugim miejscu są ople, których po naszych drogach jeździ nieco ponad 9,5 tysiąca, na trzeciej pozycji uplasowały się zaś skody - 8,5 tysiąca. - Średnia wieku tak zwanego auta w ruchu to 11,8 roku. Statystycznie w powiecie na tysiąc mieszkańców przypadają 772 samochody - wylicza naczelnik Stanisław Zieliński. - Jako ciekawostkę podam, że w minionym roku zarejestrowaliśmy osiem „anglików”, czyli aut z kierownicą po prawej stronie - dodaje.

Na koniec minionego roku w powiecie zarejestrowanych było 82625 samochodów, dla porównania w jasielskim - 82529. - Najpopularniejsze wśród klientów modele to punto i panda, a więc w cenie około 40 tysięcy złotych - przyznaje Jan Żółtek, właściciel wspomnianego salonu. - Tych najdroższych, powyżej stu tysięcy złotych, sprzedajemy do dziesięciu rocznie - dodaje.

Zauważył, że wszystko zależy od tego, co gospodarczo dzieje się w mieście. - Jak jest dobrze, nie ma zwolnień w firmach, to i u mnie to od razu widać - uśmiecha się.

Henryk Mikowski, mechanik samochodowy z Sękowej, pytany o luksusowe marki, śmieje się, że najbardziej ekskluzywnym autem, które dostarczono na podwórko jego warsztatu, był vw phaeton.- Luksusowe auto nie znaczy wcale, że się nie psuje - mówi. - Klient był z Warszawy i szukał mechanika, który usunąłby usterkę. Ponieważ u siebie nikogo nie znalazł, wybrał się na głęboką prowincję - dodaje z uśmiechem.

Najczęściej reperuje volkswageny, audi, ople. I to takie dziesięcioletnie. Jak mówi, młodsze z racji na długie okresy gwarancyjne nie trafiają do mechanika, a do autoryzowanych serwisów.

Na przeciwnej samochodowej szali rozsiedli się wielbiciele starych aut - choćby Józef Gucwa z Bobowej. Twierdzi, że swojej warszawy kombi z 1969 roku nie oddałby za żadne pieniądze. Bo też to właśnie ona wzbudza zachwyt. Nieraz proszą go, by powiózł młodych do ślubu. Ubiera wtedy strój kominiarza, siada za kółkiem.

- I nie ma, że ktoś się za mną nie oglądnie - śmieje się pan Józef. Ma też syrenkę bosto oraz framo, czyli coś jakby półciężarówkę. - Latem sprzedaję z niej lody w plenerze - chwali się.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska