Za uratowanie życia otrzymali medale

- Jestem dumny z mojego syna. Cieszę się, że razem z kolegami zachowali zimną krew, pomogli potrzebującej kobiecie i za swoją bohaterską postawę otrzymali medale - mówi Maciej Kociuba, tata Jakuba.

12-latek, wspólnie z Dariuszem Kwarcińskim i Igorem Buczakiem, wracali w czerwcu ze szkoły, kiedy ich wzrok przykuł widok kobiety opierającej się o drzewo przy ulicy Starodąbrowskiej.

- Od razu do niej pobiegliśmy, by zapytać czy wszystko w porządku - opowiada Jakub. 60-latka zdążyła się już jednak osunąć na ziemię i straciła przytomność.

Całe zamieszanie zwróciło uwagę także przechodzącej obok mieszkanki osiedla. Chciała pomóc, była jednak tak przejęta, że dzwoniąc po karetkę pogotowia nie potrafiła się precyzyjnie wysłowić i określić miejsca zdarzenia. Właśnie wtedy chłopcy przejęli inicjatywę. Jeden z nich poinformował dyspozytora co i gdzie się stało.

- Wziąłem telefon i wkręciłem numer pogotowia - relacjonuje Jakub Kociuba. Przedstawił się, powiedział, gdzie jest i przyznał, że potrzebuje pomocy. Kiedy z kolegami czekał na przyjazd ratowników, przejeżdżał akurat patrol straży miejskiej, który przyłączył się do akcji ratunkowej. Chłopcy jednak nie odeszli, czuwali przy kobiecie, aż do momentu pojawienia się ambulansu.

Dzielną postawę chłopców opisaliśmy na łamach „Gazety Krakowskiej” kilka miesięcy temu. Cała trójka została nagrodzona przez strażników miejskich oraz Szkołę Podstawową nr 15. Podczas uroczystego apelu otrzymali dyplomy, książki i kaski rowerowe.

Na tym się nie skończyło, bowiem szkoła, na wniosek Straży Miejskiej, po uzgodnieniu z rodzicami, zdecydowała się zgłosić chłopców do akcji „Młody Bohater”, której inicjatorem jest minister spraw wewnętrznych i administracji.

Nagroda jest przyznawana dzieciom za uratowanie życia innym osobom bądź udzielenie pomocy w jego ratowaniu.

- Wiedzieliśmy, że ich postawa zasługuje na wyróżnienie. Daje nadzieję, że w przyszłości ich rówieśnicy nie będą bali się reagować w trudnych sytuacjach - podkreśla Krzysztof Tomasik, komendant Straży Miejskiej w Tarnowie. Odzew przyszedł niedawno zarówno do szkoły, jak i do rodziców.

- Zadzwonili do nas z ministerstwa, że nasi byli i obecni uczniowie zostali laureatami akcji „Młody Bohater”. Bardzo się ucieszyliśmy. Jesteśmy z nich naprawdę dumni - mówi Teresa Kot, dyrektor SP nr 15 w Tarnowie.

- Wróciłem akurat z treningu piłki ręcznej, kiedy tata o wszystkim mi opowiedział. Była wielka radość, bo nie wiedzieliśmy, że bierzemy udział w tej akcji - wspomina Jakub Kociuba.

Po nagrody chłopcy pojechali z rodzicami w ostatni weekend do Rzeszowa. W obecności kamer i fotoreporterów czuli się lekko zagubieni.

- Kiedy wyczytywano nasze nazwiska, serce waliło nam jak szalone - wspomina Dariusz. Medale „Młody Bohater” osobiście wręczał tarnowianom minister Mariusz Błaszczak. Dodatkowo otrzymali tablety.

- To była wyjątkowa chwila, długo o niej nie zapomnę - uśmiecha się Jakub. Nagroda jest dla chłopców pierwszym krokiem do realizacji marzeń.

- Chciałbym zostać policjantem, jak mój tata - mówi z przekonaniem Dariusz.

- A ja strażakiem. Nie ma większej satysfakcji niż pomaganie innym - dodaje Jakub. Przekonują, że jeśli kiedykolwiek zajdzie potrzeba udzielenia komuś pomocy, zawsze można będzie na nich liczyć.