Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Walczą o życie maleńkiego synka. Pomóżmy

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Życie Adasia każdego dnia wisi na włosku. Młodzi rodzice wierzą jednak, że ich ukochany synek będzie jeszcze cieszył się pełnią życia. Na całym świecie szukają dla niego ratunku przed niezwykle groźną chorobą.

Adaś był długo wyczekiwanym dzieckiem Anety i Tomasza Skrzypków z Tarnowa. - O ciąży dowiedzieliśmy się na miesiąc przed czwartą rocznicą ślubu. To był nasz chyba wymarzony prezent - przyznaje pan Tomasz.

Nic nie zapowiadało wówczas kłopotów. Ciąża przebiegała wzorowo, a 20 grudnia odbył się udany poród. - Byłam najszczęśliwszą mamą na świecie - mówi pani Aneta. Niestety, radość z nowo narodzonego dziecka nie trwała długo. W trzeciej dobie życia Adaś nagle osłabł, prawie się nie ruszał.

Po zbadaniu chłopca przez neurologa powstała wstępna diagnoza: rdzeniowy zanik mięśni (SMA-typ 0). Późniejsze badania genetyczne potwierdziły tę chorobę. - Taka diagnoza była równoznaczna z wyrokiem śmierci dla mojego synka. Powiedziano nam, że nie dożyje roku, że nie ma na tę chorobę lekarstwa i nic nie da się zrobić, poza czekaniem na najgorsze. Jego mięśnie będą powoli obumierać, aż nastąpi niewydolność oddechowa i udusi się - opowiada drżącym głosem pani Aneta.

Małżonkowie byli bliscy załamania słysząc, że Adaś może spędzić z nimi tylko kilka chwil. - To, co przeżywaliśmy, było straszne. Musieliśmy żyć ze świadomością, że nie będziemy mogli uczyć Adasia chodzić, czy mówić -wzdycha pan Tomasz. Razem z żoną nie poddali się jednak. Walczą z całych sił o życie Adasia. Informacji i pomocy poszukiwali w internecie.

- Dowiedzieliśmy, że ta choroba z Polsce jest praktycznie nieznana, dlatego próbowaliśmy szukać miejsc na całym świecie, gdzie dano by naszemu Adasiowi szansę na leczenie - mówi Aneta Skrzypek.

Rodzicom chłopca udało się skontaktować z kilkoma klinikami, w których prowadzone są eksperymentalne badania kliniczne nad lekiem na SMA. Większość z nich jednak odmówiło im wsparcia. Światełko w tunelu pojawiło się po odpowiedzi od lekarzy z Europy Zachodniej.
Zanim chłopczyk rozpocznie ewentualne leczenie, potrzebuje skomplikowanego sprzętu medycznego, podtrzymującego życie. Aparatura kosztuje 60 tys. zł. Rodzice od kilku dni zbierają na ten cel pieniądze i liczą na wsparcie ludzi dobrej woli. Ich synek wymaga także codziennej rehabilitacji. - To wszystko przekracza nasze możliwości finansowe - mówi Aneta Skrzypek.

Oto nr KRS na który można wpłacać 1%:
KRS 0000039250
Cel szczegółowy: 1% dla Adasia Skrzypek
Wolne datki:
Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Tarnowskiej,
ul. Bema 14, 33-100 Tarnów,
nr konta bankowego: 74 1240 1910 1111 0010 4743 1929
Z dopiskiem: Dla Adasia Skrzypek
Dla przelewów zagranicznych:
(SWIFT) PKOPPLPW PL74 1240 1910 1111 0010 4743 1929
Z dopiskiem: Dla Adasia Skrzypek

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska