Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobolów-Niewiarów. Robią co w ich mocy, by obudzić Łukasza

Małgorzata Więcek-Cebula
Małgorzata Więcek-Cebula
Aneta  Głowa dzielnie wspiera swojego narzeczonego i wierzy, że kiedyś odzyska on dawną sprawność. W 2019 r. mają wziąć ślub
Aneta Głowa dzielnie wspiera swojego narzeczonego i wierzy, że kiedyś odzyska on dawną sprawność. W 2019 r. mają wziąć ślub fot. archiwum rodzinne
30-latek ponad pół roku temu spadł z wysokiej drabiny. Odniósł poważne obrażenia głowy. Bliscy wciąż wierzą, że wróci do zdrowia

Ponad 6 tys. zł zgromadzili organizatorzy V Charytatywnego Pikniku Rodzinnego, który odbywał się w miniony weekend Sobolowie. - Dochód z imprezy przekazaliśmy na leczenie oraz rehabilitację 30-letniego Łukasza Mardosza - mówi Jacek Turek, prezes Stowarzyszenia RAZEM Łatwiej z Sobolowa.

Łukasz ponad pół roku temu spadł z wysokiej drabiny. Do wypadku doszło w pracy, podczas robót inwentaryzacyjnych. Upadając, nieszczęśliwie uderzył głową w betonową posadzkę. Nieprzytomny trafił do szpitala.

Lekarze zdiagnozowali uraz mózgowo-czaszkowy, krwiaka podtwardówkowego, obrzęk mózgu, liczne złamaniami kości twarzoczaszki. Miał też stłuczone lewe płuco oraz niewydolność oddechową.

Mężczyzna przeszedł ciężką operację ratującą życie, podczas której lekarze usunęli krwiaka i wycięli fragment kości czaszki.

Stan pacjenta był tak poważny, że specjaliści nie dawali mu zbyt wielu szans. 30-latek jednak przeżył. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu jego rodziny, przyjaciół, a przede wszystkim narzeczonej Anety, trafił do Krakowskiego Centrum Rehabilitacji. Mimo że nie odzyskał świadomości, cały czas bierze udział w terapii. Robi duże postępy, czasami nawet otwiera oczy. Bliscy są przekonani, że reaguje na to, co się do niego mówi. Pobyt w ośrodku kosztuje jednak ponad 20 tys. zł miesięcznie. Rodzina, która nie jest w stanie dalej ponosić takich opłat, w najbliższym czasie zamierza przenieść Łukasza do domu.

- Wszyscy mamy nadzieję, że w tym miejscu, pod opieką bliskich, uda się nam wypracować kolejne postępy. Łukasz będzie też cały czas rehabilitowany - zapewnia Aneta Głowa, narzeczona Łukasza.

Przed wypadkiem młodzi zaplanowali, że pobiorą się w przyszłym roku. Mieli już zarezerwowaną salę na wesele i zespół. Wszystko trzeba było odwołać. - Przenieśliśmy naszą uroczystość na rok 2019. Mocno wierzę w to, że Łukasz wróci do dawnej sprawności - przekonuje jego dziewczyna.

Rehabilitację Łukasza można wesprzeć, wpłacając datki na jego konto utworzone przy Fundacji Avalon - 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001, tytułem: Mardosz, 7638.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 11

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sobolów-Niewiarów. Robią co w ich mocy, by obudzić Łukasza - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska