Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skrzyszów. Wypadek na festynie. Ranni strażak i dzieci [AKTUALIZACJA]

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Stanisław Plebanek/ tuszynwald.pl
Pięć osób, w tym strażak i czwórka dzieci spadło z wysokości ok. 4-5 metrów na ziemię po tym, jak złamało się jedno z przęseł wysięgnika w podtarnowskim Skrzyszowie.

Poszkodowani są już po pierwszych operacjach w szpitalu. Przyczyny wypadku bada policja pod nadzorem tarnowskiej prokuratury.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, kilkanaście minut po godzinie 18. Dzieci w wieku 8-13 lat (dwie dziewczynki i dwóch chłopców, w tym rodzeństwo) oraz 22-letni strażak-ochotnik znajdowali się na zwyżce w metalowym koszu, z którego obserwowali panoramę Skrzyszowa. W pewnym momencie podnośnik zachwiał się i przechylił na bok. Złamało się jedno z przęseł i cała konstrukcja, wraz ze znajdującymi się na niej ludźmi, spadła na ziemię.

- Najpierw usłyszałem głuchy odgłos. Gdy podbiegłem bliżej, zobaczyłem uszkodzony wbity w ziemię kosz podnośnika i leżących wokół niego ludzi. Wszyscy z niego powypadali. Zwijali się bólu, krzyczeli. Widok był straszny - opowiada Stanisław Klimek z Tarnowa, który wybrał się na festyn.

Poszkodowanymi jako pierwsi zajęli się strażacy a po chwili na plac koło szkoły zaczęły podjeżdżać karetki na sygnale.

Ranni zostali przewiezieni do szpitala św. Łukasza w Tarnowie.

- Są w stabilnym stanie, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - uspokaja Damian Mika, rzecznik placówki.

Upadek z kilku metrów najbardziej przypłacił zdrowiem strażak-ochotnik. Ma złamane obie ręce i nogę oraz ogólne potłuczenia. Z informacji uczestników festynu wynika, że do końca osłaniał znajdujące się w koszu dzieci i częściowo przyjął na siebie siłę uderzenia, amortyzując ich upadki. - Pierwsze słowa, które wypowiedział po obudzeniu się po operacji brzmiały: „a jak czują się dzieci?” - mówi Marcin Kiwior, wójt Skrzyszowa.

Jedno z nich ma złamaną kość śródstopia, dwoje kolejnych - ręce. U dwójki dzieci stwierdzono ponadto wstrząśnienie mózgu i dlatego cały czas pozostają na obserwacji.

Podnośnik, za pomocą którego można było oglądać z wysoka Skrzyszów i okolicę, użyczyła prywatna firma z Tarnowa.

- To zawsze była jedna z największych atrakcji festynu, który organizowany był już po raz osiemnasty. W Skrzyszowie nie ma chyba dziecka, które nie byłoby w koszu i nie oglądałoby z niego panoramy okolicy. Przez 17 lat nic złego się nie działo. Teraz też wydawało się, że wszystko jest w porządku. Urządzenie było po przeglądzie technicznym, a operator miał odpowiednie kwalifikacje - tłumaczy nam Małgorzata Chwistek, dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Bibliotek, które było współorganizatorem festynu.

W szoku jest też właściciel firmy, która dostarczyła zwyżkę na festyn. - Nie mam pojęcia, co zaszwankowało. Do tej pory były to bezpieczne urządzenia, nie było takich wypadków - usłyszeliśmy. Paweł Klimek z tarnowskiej policji tłumaczy, że wszczęto śledztwo w sprawie narażenia uczestników festynu na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a nie przeciwko konkretnej osobie. - Zwrócimy się o opinię do biegłego, który oceni, czy do wypadku przyczyniła się wada konstrukcyjna podnośnika, czy jego przeciążenie - mówi. Pod uwagę brany jest również silny wiatr, który wiał w niedzielę. Na szczęście przewrócona zwyżka nie przygniotła innych uczestników festynu.

Atrakcja festynu
Możliwość oglądania panoramy Skrzyszowa z kosza przymocowanego do zwyżki cieszyła się dużym zainteresowaniem uczestników festynu. Z atrakcji korzystały przede wszystkim dzieci, które na górę były windowane w asyście strażaka-ochotnika. Samochód stał w tym samym miejscu, co podczas poprzednich festynów. Ramię podnośnika było rozkładane na wysokość około sześciu metrów. Maksymalne obciążenie kosza wynosi 200 kilogramów. Dzisiaj rannych w szpitalu odwiedzą m.in. proboszcz parafii w Skrzyszowie, sekretarz urzędu gminy oraz wójt.

Dworzec autobusowy w Tarnowie

Zobacz jak wyglądał Tarnów przed laty! [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Źródło: Tarnowskie Media

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Skrzyszów. Wypadek na festynie. Ranni strażak i dzieci [AKTUALIZACJA] - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska