Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcemy w końcu żyć, jak normalni ludzie

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Pani Małgorzata wraz z dziećmi i mamą chcą wyremontować rodzinny dom. Proszą o pomoc

Małgorzata Wątroba przez całe życie zmaga się z trudnościami losu. Jej małżeństwo było jednym wielkim koszmarem, z którego musiała uciekać. Teraz razem z dziećmi oraz schorowaną mamą chce wrócić do miejsca, w którym znowu może poczuć się bezpiecznie. - Moje dzieci potrzebują teraz spokoju i stabilizacji. Zrobię wszystko, żeby się to udało - zaznacza 50-letnia kobieta.

Wyrwani z koszmaru

Pani Małgorzata przez 30 lat mieszkała w Woli Radłowskiej. Były to jednak lata wielkiego cierpienia całej rodziny. - Mój mąż w pewnym momencie zaczął się znęcać się nad całą rodziną. Nadużywał alkoholu, wyzywał nas i bił. Zawsze sobie jednak powtarzałam, że wszystko się ułoży - zaznacza. Sytuacja jednak stawała się coraz gorsza. Do pani Małgorzaty w 2015 roku wprowadziła się jej mama- Janina, która zachorowała na raka piersi. Wtedy mąż 50-latki swoją agresję przelewał nawet na schorowaną staruszkę. - W końcu powiedziałam dość. Złożyłam pozew o rozwód i wyprowadziłam się z dziećmi i mamą - podkreśla.

Pani Małgorzata wynajęła dom w Żabnie, w którym zamieszkała razem z 10-letnim Pawełkiem, oraz pełnoletnimi już dziećmi: Mateuszem, Karoliną, Małgorzatą i Ewą, która cierpi na schizofrenię i mamą Janiną. Miesięczny czynsz wynosił jednak tysiąc złotych. Dodatkowo trzeba było opłacić rachunki za wodę czy gaz. - Nie było nas stać na taki wydatek. Rok temu postanowiliśmy więc wynająć inny dom w Żabnie - zaznacza kobieta.

50-latka skusiła się tym, że nie musiała właścicielom płacić za czynsz. Budynek jednak znajdował się w opłakanym stanie. Rodzina własnymi siłami rozpoczęła tam drobne remonty. Jednak dalej nie ma tam ciepłej wody, ani ogrzewania.

- Gdy były duże mrozy to woda zamarzała w kranie. Ogrzewaliśmy się tylko piecykiem elektrycznym. Pawełek nawet do szkoły nie chodził tylko leżał opatulony pierzyną i kocami - wzdycha 50-latka.

Kobieta boi się już nadchodzącej zimy. Dodatkowo umowa najmu domu obowiązuje tylko do listopada. - Nie mam pewności że zostanie przedłużona - kręci głową pani Małgorzata.

Marzenie o własnym kącie

Kobieta szansę na lepsze życie dla całej swojej rodziny upatruje w rodzinnym domu w Borzęcinie. Jeszcze kilka lat temu mieszkała w nim pani Janina. Teraz jednak obiekt praktycznie nie nadaje się do zamieszkania. Stary dach może w każdej chwili się zawalić, a komin rozsypać. Dodatkowo w domu nie ma bieżącej wody czy gazu.

- Nawet łazienki tam nie ma. Do dyspozycji jest tylko kuchnia, pokój oraz komórka - zaznacza pani Małgorzata.

Marzeniem wszystkich członków rodziny jest remont domu w Borzęcinie.

- Chcemy w końcu mieć swój własny kąt, w którym żylibyśmy jak normalni ludzie - mówi 25-letnia Małgorzata, córka 50-latki.

- Nigdy nie myślałam, że na starość będę się tak tułała po świecie. W Borzęcinie znam ludzi, czuję się tam dobrze i tam chciałabym mieszkać już do końca życia - dodaje pani Janina, która ma już 78 lat.

Prosimy i pomoc!

Na przeszkodzie do spełnienia marzeń stają jednak pieniądze. Pani Małgorzata nie ma odpowiednich funduszy, aby wykonać remont starego budynku.- Tu jest cała masa roboty. Trzeba zrobić łazienkę, wymienić dach, okna, drzwi. Z czego ja mam to wszystko zrobić - mówi 50-latka, ocierając łzy z oczu. Na razie ma zapewnienie od Caritasu parafii w Borzęcinie, że otrzyma pomoc w sprawie podłączenia budynku do wodociągu gminnego. To jednak tylko ziarno w morzu potrzeb rodziny. Pani Małgorzata apeluje więc do ludzi dobrego serca. - Nie myślałam, że będę musiała kiedyś kogoś prosić o pomoc, ale teraz liczą się dla mnie dzieci, a przede wszystkim mały Pawełek - przekonuje kobieta.

Każdy, kto chciałby w jakiś sposób pomóc rodzinie, może skontaktować się z naszą redakcję pod nr tel. 14 631 94 10.

Autor: Robert Gąsiorek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska