Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale. Policja namierzyła gigantyczną plantację marihuany [ZDJĘCIA, WIDEO]

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
2854 krzewów konopi i gotowy susz o wartości 1,4 mln zł znaleźli policjanci na posesji w gminie Czarny Dunajec. Zdaniem kryminalnych to to jedna z największych na terenie Małopolski plantacji marihuany. Narkotyki uprawiali Wietnamczycy, a 60-letni góral im w tym pomagał.

- To bez wątpienia jedna z największych plantacji jaką udało nam się namierzyć w Małopolsce w ciągu ostatnich lat - mówią policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Funkcjonariusze od pewnego czasu mieli informacje, że w jednej z miejscowości na terenie powiatu nowotarskiego produkowane są znaczne ilości narkotyków.

W ostatnią sobotę policjanci pojawili się na wytypowanej posesji położonej na uboczu miejscowości.

W czasie przeszukania natrafili na uprawę konopi Pomieszczenie było wyposażone w lampy grzewcze, wentylatory oraz filtry, czyli sprzęt zapewniający stałą temperaturę oraz wilgotność powietrza.

- Plantacja znajdowała się w budynku, który był przeznaczone na prowadzenie działalności gospodarczej - mówi Krzysztof Bryniarski, zastępca prokuratora rejonowego w Nowy Targu.

Policjanci byli zaskoczeni ilością sadzonek. Zabezpieczyli 2854 krzaków różnej wielkości oraz mnóstwo różnego rodzaju nawozów i suplementów wzbogacających glebę.

Dodatkowo znaleziono także 36,5 kg suszu marihuany, którego wartość rynkowa może sięgać 1,4 mln zł.

- Zatrzymaliśmy 60-letniego właściciela posesji, jak również dwóch innych mężczyzn w wieku 28 i 38 lat, którzy pracowali przy sadzonkach - informuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Krakowie.

Młodsi panowie to obywatele Wietnamu, którzy przebywali w Polsce nielegalnie.

Obcokrajowcom prokuratura z Nowego Targu przedstawiła zarzuty uprawy konopi indyjskich, za co grozi im do 8 lat więzienia.

- Wobec dwóch Wietnamczyków sąd zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy. Z kolei 60-latek usłyszał zarzut pomocnictwa w uprawie. Został zwolniony z aresztu, ale musiał wpłacić 100 tys. zł poręczenia majątkowego - mówi prokurator Bryniarski. Śledztwo w tej sprawie dopiero się rozpoczęło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska