Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciała sprzedać swoje 2-letnie dziecko za 2 tys. zł

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie zatrzymała 22-letnią mieszkankę powiatu suskiego, która chciała sprzedać swoje 2-letnie dziecko. Kobieta wystawiła ogłoszenie w internecie. Chciała zarobić 2 tys. zł. Gdy zatrzymała ją policja, tłumaczyła, że to był głupi żart

Kilka dni temu, na jednym z portali społecznościach, w zamkniętej grupie rozmówców pojawił się tajemniczy wpis dodany przez jednego z użytkowników. Z treści komunikatu wynikało, że jest to oferta sprzedaży 2-letniego dziecka. Kobieta napisała m.in. że nie stać jej utrzymanie dziecka i chce aby część kosztów jej się zwróciła – wyceniła jego wartość na… 2 tys. złotych. Inne użytkowniczki tego portalu wstrząśnięte ogłoszeniem powiadomiły policję.

Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem cyberprzestępczości z Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie wspólnie z policjantami z VIII komisariatu policji podjęli czynności, aby ustalić autora komunikatu. Podczas sprawdzeń okazało się, że osoba zamieszczająca ofertę próbowała zachować anonimowość w sieci poprzez korzystanie z konta zarejestrowanego na nieprawdziwe dane i z aplikacji służącej do anonimizacji w sieci Internet.

Policjantom jednak udało się odnaleźć kobietę. Zebrane informacje doprowadziły śledczych do powiatu suskiego, gdzie w jednej z miejscowości policjanci zatrzymali 22-letnią kobietę. 22-latka jest matką 2 letniego chłopca, który wraz z ojcem i starszym bratem w trakcie zatrzymania był obecny w domu. Kobieta przyznała się do opublikowania kontrowersyjnego wpisu – tłumacząc, że był to jedynie głupi żart.

Materiały w tej sprawie zostały przekazane do Prokuratury, która oceni je pod względem prawnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska