Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześciu młodych medyków zacznie staż w szpitalu

Halina Gajda
Halina Gajda
- Stypendia zabezpieczają młodą kadrę. Mam nadzieję, że ci lekarze u nas zostaną - mówi dyrektor Marian Świerz.
- Stypendia zabezpieczają młodą kadrę. Mam nadzieję, że ci lekarze u nas zostaną - mówi dyrektor Marian Świerz. halina Gajda
Przed rokiem dostali powiatowe stypendia, teraz muszą je odpracować. Mamy nadzieję, że zostaną w Gorlicach już na stałe.

Po wakacjach, sześciu młodych lekarzy rozpocznie 13-miesięczny staż w gorlickim szpitalu. Wszyscy byli uczestnikami programu stypendialnego starostwa. Warunek, skorzystania ze wsparcia finansowego był w zasadzie jeden - staż plus rok pracy w powiatowej lecznicy w zamian za każdy rok pobierania pieniędzy.

Sześciu młodych medyków na stażu

Program stypendialny został uruchomiony w październiku minionego roku. Ma być lekiem na kłopoty kadrowe szpitala - brak lekarzy, przede wszystkim młodego narybku. Podobny stosowało już kilka samorządów w Polsce.

U nas założenie było proste: mamy w powiecie młodych ludzi studiujących medycynę. Kierunek nie jest ani łatwy, ani tani. Koszty podręczników, wielu innych potrzebnych materiałów, są zmorą w zasadzie każdego z nich. - Stypendium miało im pomóc w zdobywaniu wiedzy, a nam zabezpieczyć młodą kadrę z nadzieją, że po uzyskaniu specjalizacji, zostaną u nas na stałe - mówi Marian Świerz, dyrektor szpitala.

Stypendium brało ośmiu przyszłych medyków. Jeden wprawdzie zrezygnował w trakcie pobierania, ale z pozostałej siódemki, sześciu kończy w tym roku studia. - Jako stażyści przejdą przez wszystkie oddziały w szpitalu - dodaje.

Pytany, gdzie najchętniej widziałby młodą kadrę, odpowiada wprost: w zasadzie każdy oddział jej potrzebuje. - Coraz częściej pojawiają się sugestie od kierujących poszczególnymi oddziałami, żeby mieć specjalne baczenie na ich oddział - dodaje z uśmiechem.

Wielkie miasto nie oznacza lepszego startu

Pośród stypendystów była Justyna Jarecka, gorliczanka. Zaraz po tym, jak starostwo przyznało jej „dotację” na naukę, chwaliła, że podczas praktyk w gorlickim szpitalu wiele się nauczyła i że chce wrócić po studiach do rodzinnego miasta. Na razie ma jeszcze wakacje, ale słowa dotrzymała. - Z Krakowa wywiozę miłe wspomnienia - mówi z uśmiechem. - Nie planowałam pozostania w dużym mieście - dodaje.

Powodów ku temu ma kilka - trudniejszy start, większa konkurencja. Nad wyborem specjalizacji jeszcze się waha. Na razie skłania się ku pediatrii, ale kto wie, jeszcze wszystko może się przecież zmienić.

Kolejni chętni studenci, mile widziani

Starostwo ogłosiło właśnie kolejny nabór. - Pomoc materialna będzie przyznana na dziewięć miesięcy tj. od 1 października 2017 roku do 30 czerwca 2018 roku - informuje starosta Karol Górski.

Stypendium może wynieść nawet do dwóch tysięcy złotych - ostateczna kwota zleżała będzie od liczby przyznanych stypendiów.

Klaudia Tokarz, młoda gorliczanka właśnie zamknęła kolejny semestr, od października zacznie trzeci rok. Medycyna zawsze była jej marzeniem, co ma doskonałe odzwierciedlenie w wynikach. Praktycznie same piątki. Jednak coś za coś. Klaudia chwali wprawdzie uczelnianą bibliotekę, ale część podręczników i tak musi kupić, bo będą potrzebne przez kilka semestrów. Ocenia, że w przyszłym roku na pomoce naukowe potrzebne jej będzie jakieś dwa tysiące złotych. - Co zaś odnośnie do stypendium - na pewno sprawdzę wszystkie warunki, które trzeba spełnić. Taka pomoc bardzo by mi się przydała - mówi wprost.

Gazeta Gorlicka

WIDEO: W Regietowie przychodzą na świat małe hucułki

Źródło: GORLICE.TV Sp. z o. o.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska