Gorliczanie przywitali prezydenta Andrzeja Dudę. O 12 odsłonił on pomnika na cmentarzu wojennym nr 91 [ZDJĘCIA]

Gorlicka, wojenna nekropolia, w swoich założeniach miała być pomnikiem pamięci o wszystkich poległych w czasie zmagań. Na oficjalnych uroczystościach związanych z odsłonięciem obelisku gościli prezydenci Polski i Słowenii Andrzej Duda oraz Borut Pahor. Licznie stawili się też samorządowcy i mieszkańcy Gorlic. Nie zabrakło również parlamentarzystów.
2,5-tonowy głaz z granitu przyjechał do Gorlic ze Słowenii. Obelisk to kamień o nieregularnym kształcie. W górnej części wyryty został na nim zarys słoweńskich gór. Jest też inskrypcja, w języku polskim, ale także słoweńskim „Pamięci Słoweńskich Żołnierzy 1914-1918 - Wdzięczna Ojczyzna, Republika Słowenii, 2018”. Uroczystość była skromna. Prezydenci złożyli pod obeliskiem wieńce i wygłosili krótkie okolicznościowe przemówienia. Asystowali im żołnierze z kompanii reprezentacyjnej garnizonu krakowskiego.
Prezydent Słowenii podkreślił w swoim przemówieniu, że większa liczba żołnierzy z jego narodu zginęła w czasie I wojny światowej właśnie w Galicji niż na froncie nad Adriatykiem.
- Wojny nie rozwiązują problemów, ale tworzą nowe - mówił Borut Pahor. - Wojny wybuchają nie dlatego że muszą, ale dlatego, ze ktoś nie potrafił im zapobiec, nie wypowiedział właściwych słów lub czegoś nie zrobił – dodał.
Obydwaj prezydenci podkreślali jak wielką wartością dla wszystkich jest pokój.
Prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu wspomniał też o Bitwie pod Gorlicami.
- Tutaj przed ponad stu laty, w tej wielkiej bitwie także polegli Polacy i Słoweńcy - mówił. - Ani my Polacy, ani Słoweńcy nie mieli własnego państwa. Walczyliśmy ramię w ramię, ale w ramach obcej nam armii austro-węgierskiej - dodał.
Prezydent dodał też, że w tamtych latach jedno i drugie społeczeństwo miało swoich bohaterów. Dla nas był to marszałek Józef Piłsudski, a dla Słoweńców generał Rudolf Maister, którego do dzisiaj nazywają obrońcą słoweńskich granic.