Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobowa dostała pieniądze na budowę strefy aktywności

Halina Gajda
Halina Gajda
- Program funkcjonalno-użytkowy terenu jest już gotowy. Przedsiębiorcy będą mieli do wyboru mniejsze lub większe działki - mówi Wacław Ligęza, burmistrz Bobowej
- Program funkcjonalno-użytkowy terenu jest już gotowy. Przedsiębiorcy będą mieli do wyboru mniejsze lub większe działki - mówi Wacław Ligęza, burmistrz Bobowej Lech Klimek
Dwanaście hektarów będą mieli do dyspozycji przedsiębiorcy, którzy zechcą zainwestować w Bobowej. Gmina dostała 7,5 miliona złotych na uzbrojenie terenu.

Bobowa będzie miała swoją strefę gospodarczą. Pieniądze na nią już są. Wiadomość gorącą jak bułeczka, przekazał nam wczoraj Wacław Ligęza, burmistrz gminy. - Według programu funkcjonalno-użytkowego, koszt uzbrojenia dwunastu hektarów, na których ma powstać strefa, wyniesie około 7,5 miliona złotych - wylicza zadowolony burmistrz.

To przetarg pokaże, ile tak naprawdę będzie kosztowało wybudowanie dróg, sieci z mediami, oświetlenia. - Sądzę, że we wrześniu powinniśmy już wszystko wiedzieć - zapowiada. - Najważniejsze, że są pieniądze - podkreśla.

Dwanaście hektarów jak tabliczka czekolady

Burmistrz Ligęza od dłuższego czasu nie ukrywał, że gospodarcze ożywienie nie tak łatwego regionu, bardzo by się przydało. Na obrzeżach miasteczka był kawał terenu. Jak do tej pory, głównie zajmuje go trawa. - Pomyślałem: szkoda, żeby to się marnowało - mówi z uśmiechem.

Tak pojawił się pomysł strefy aktywności gospodarczej, a razem z entuzjazmem, schody z załatwianiem rozmaitych formalności. Głównie z pozyskaniem dotacji na przygotowanie terenu, bo trudno szukać inwestorów pokazując im połać trawy. Obszar pod działalność gospodarczą, jakakolwiek by ona nie była, musi mieć dobry dojazd, porządnie doprowadzone media, oświetlenie.

- Na wspomniane dwanaście hektarów składają się mniejsze i większe działki. Jeśli ktoś potrzebuje dwa hektary - ma z czego wybrać, jeśli mniej - też nie ma kłopotu - zapewnia. Strefa powstanie na granicy Bobowej i Siedlisk. Będzie skomunikowana, ulice wylotowe zostaną wybudowane od strony Gorlic, ale też ulicy Zielonej. Co więcej, bobowski obszar aktywności gospodarczej został wpisany na listę ministerstwa rozwoju regionalnego, co oznacza tyle, że będzie tam działała część specjalna. - Przedsiębiorcy, którzy się w niej osiedlą, oczywiście po spełnieniu szeregu warunków, będą mogli skorzystać z różnych przywilejów podatkowych czy pomocowych - chwali dalej burmistrz. - Poza tym w poszukiwaniach inwestorów wesprze nas Krakowski Park Technologiczny - dodaje. Czasu na „rozhulanie się” przedsięwzięcia nie ma dużo, bo od wbicia łopaty pod rurę kanalizacyjną do rozpoczęcia działalności przed potencjalnego przedsiębiorcę, nie może upłynąć więcej, niż pięć lat.

Poszukiwania chętnych trwają nie od dzisiaj

Równocześnie ze staraniami o pieniądze na uzbrojenie terenu, trwały poszukiwania potencjalnych zainteresowanych. Były nawet spotkania w tej sprawie.- Dzwonią, pytają, wykazują zainteresowanie - relacjonuje burmistrz Ligęza. - Jest przynajmniej dwóch, których deklaracje są naprawdę poważne - zdradza.

Burmistrza na razie nie chce zdradzać żadnych szczegółów z nimi związanych. Z tajemnicy handlowej udało nam się uszczknąć tyle, że jeden z wiązany jest z branżą produkcyjną drugi z usługami.

Gazeta Gorlicka

WIDEO: W Regietowie przychodzą na świat małe hucułki

Źródło: GORLICE.TV Sp. z o. o.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska