Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taksówkarze czują się szykanowani, bo nie mogą wysadzić pasażera na dworcu

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
Urząd Miasta wyznaczył taksówkarzom postój na ul. Morawskiego. To jedyne na co mogą liczyć
Urząd Miasta wyznaczył taksówkarzom postój na ul. Morawskiego. To jedyne na co mogą liczyć Stanisław Śmierciak
Kierowcy taksówek, którzy wysadzali klientów przy dworcu, dostają teraz wezwania na policję. Sytuacja jest absurdalna! - narzekają i liczą, że władze miasta pomogą im znaleźć rozwiązanie

Sądeccy taksówkarze skarżą się, że spółka Małopolskie Dworce Autobusowe zabrania im wjazdu na Plac Dąbrowskiego (po PKS), gdzie do niedawna mieścił się postój taxi. Teraz chcąc wysadzić klientów przy dworcu, łamią przepisy ruchu drogowego.

- MDA końcem lipca wypowiedziało nam umowę w związku z planowanym remontem dworca. Od sierpnia już nie możemy stawać na Placu Dąbrowskiego - informuje Bogdan Leszczyński, właściciel korporacji Sądeckie Radio Taxi.

Nie ma o to pretensji do MDA. Cieszy się na nową inwestycję.

- Problem jednak w tym, że prace jeszcze nie ruszyły, a my już nie możemy wjechać na Plac Dąbrowskiego, żeby wysadzić na dworcu naszych klientów - mówi Bogdan Leszczyński.

Zakazuje tego znak ustawiony przy ulicy. Taksówkarze jednak zwracają uwagę na to, że pod znakiem zakazu ruchu jest tablica, która głosi w pierwszym zdaniu: „Nie dotyczy taxi”, a dalej napisano: „Wyłącznie dla posiadaczy aktualnych zezwoleń”.

Zobacz, jak wyglądał Nowy Sącz przed laty [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

- A zatem taksówkarze powinni mieć prawo wjazdu na tę ulicę - uważa Wiesław Nosal, który jeździ w korporacji Express Taxi 196-22.

Tymczasem ochroniarz dworca już wielokrotnie przeganiał go, gdy tylko wjechał na teren MDA, by wysadzić klienta.

- To niepojęte. Podjeżdżam tam z osobami starszymi, niepełnosprawnymi, matkami z dziećmi. Bo mam obowiązek bezpiecznie dowieźć ich do celu - mówi Nosal.

O problemie „Gazeta Krakowska” informowała już w kwietniu. Wtedy sprawa dotyczyła taksówkarzy, którzy nie mieli wykupionego abonamentu na postój przy dworcu.

- Obecnie problem mamy wszyscy, bo nam wszystkim spółka MDA wypowiedziała umowy - mówi Wiesław Nosal.

Dodaje, że teraz spodziewa się wezwania na policję. Kilkoro jego kolegów z korporacji już musiało się tłumaczyć na komendzie z wjazdu na teren Placu Dąbrowskiego.

- MDA pisze skargi i wysyła policji zdjęcia z kamer. Zostałem wezwany na razie w charakterze świadka, bo moje auto było widoczne na fotografii w miejscu, w którym rzekomo nie mogę stać - opowiada taksówkarz Wojciech Piętka. Obawia się, że sprawa trafi teraz do sądu.

- Właścicielowi placu powinno zależeć, żebyśmy dowozili klientów na dworzec, bo to przecież też pasażerowie MDA. Tymczasem straszą nas ochroną i mandatami. Nie rozumiem tej polityki - mówi Jerzy Roman.

Mieczysław Kordys zaniepokojony liczbą wezwań na policję taksówkarzy ze swej korporacji Express Taxi, napisał w tej sprawie do komendanta. Wyjaśnił, że od lat taksówkarze korzystali z Placu Dąbrowskiego i nikomu to nie przeszkadzało. „W chwili obecnej mamy wrażenie, że jesteśmy szykanowani przez kierownictwo MDA” - napisał Mieczysław Kordys.

Taksówkarze chcą swoim problemem zainteresować również władze miasta i przygotowują wystąpienie do prezydenta. Liczą, że podejmie w ich imieniu rozmowy z MDA, żeby spółka udostępniła im wjazd na Plac Dąbrowskiego do czasu rozpoczęcia remontu. Albo niech wyznaczy miejsce, gdzie mogliby bezpiecznie i blisko dworca wysadzać pasażerów. - Przy alejach Wolności jest co prawda parking, ale w ciągu dnia zawsze jest zajęty. Od ulicy Długosza też nie ma gdzie stanąć - skarżą się taksówkarze.

Paweł Grygiel z sądeckiej policji potwierdza, że do komendy wpłynęło zawiadomienie o wykroczeniach kierowców, którzy nie stosują się do znaku zakazu ruchu na Placu Dąbrowskiego. Informuje, że funkcjonariusze jeszcze wyjaśniają tę sprawę.

- Jeśli zostały naruszone przepisy prawne, będą podejmowane odpowiednie kroki - mówi Grygiel.

Renata Stawiarska z biura prasowego prezydenta Nowego Sącza informuje, że na prośbę taksówkarzy wyznaczono im miejsce postojowe przy ul. Morawskiego. To jedyne rozwiązanie, na jakie mogą liczyć kierowcy ze strony miasta, do czasu budowy dworca.

Spółka MDA natomiast nadal podtrzymuje, że „z uwagi na bezpieczeństwo podróżnych oraz utrzymanie warunków zapewniających prawidłowe funkcjonowanie dworca nie może dopuścić do niekontrolowanych wjazdów na teren dworca”.

Biuro prasowe MDA dziś poinformowało, że 13 września rozpocznie się pierwszy etap remontu dworca.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 20

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Taksówkarze czują się szykanowani, bo nie mogą wysadzić pasażera na dworcu - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska