Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądecki ratusz odzyska swój dawny blask

Redakcja
Nawet 10 mln zł może kosztować remont 120-letniego zabytku. Władze miasta szukają pieniędzy.

Stojący w centralnym punkcie miasta ratusz to wizytówka Nowego Sącza. Z daleka prezentuje się całkiem dobrze. Wzbudza nawet zachwyt turystów. Ten jednak mija, gdy podchodzą bliżej. Widzą popękaną i łuszczącą się elewację 120-letniego budynku oraz odpadający tynk.

Nieco ponad 20 lat temu władze miasta zdecydowały się na częściowy remont zabytku. Ratusz dostał wtedy nowy dach. Po dziesięciu latach kolejni gospodarze Nowego Sącza zaczęli snuć plany o odrestaurowaniu elewacji i unowocześnieniu wnętrza.

- Zleciliśmy przygotowanie projektu remontu, który może kosztować nawet 10 mln zł - mówi Jerzy Gwiżdż, wiceprezydent Nowego Sącza. - Ratusz i jego otoczenie to istotne kulturowe i zabytkowe obiekty, więc państwo powinno być zaangażowane finansowo w jego renowację - uważa.

Miasta teraz nie stać na sfinansowanie w całości remontu. W tym roku spora kwotę z budżetu miasta pochłonie budowa nowego mostu heleńskiego i dwóch rond. Dlatego prezydent liczy na dofinansowanie z Ministerstwa Kultury.

Sporządzaniem dokumentacji projektowej zajmuje się Biuro Projektowe „Konstruktor” z Chrzanowa. Za ponad 725 tys. zł ma opracować dokumentację wykonawczą, przedmiar robót, kosztorys inwestorski i inwentaryzację architektoniczno-budowlaną budynku ratusza.

- Mam nadzieję, że to nie będzie projekt, który włożymy do szafy, ale będziemy go realizować - zaznacza Jerzy Gwiżdż. - Ratusz musi odzyskać blask sprzed stu lat. To wizytówka miasta.

Zabytkowy obiekt nie ma izolacji, przez co mury są zawilgocone. Trzeba więc wykonać odwodnienie i docieplić ściany ratusza, który otrzyma także nową elewację. Remont obejmie też dwa wejścia do budynku, podcienie i wnętrza.

- Mamy zgodę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na instalację windy, która jest potrzebna dla interesantów - mówi wiceprezydent. - Teraz osoba, która porusza się na wózku inwalidzkim lub ma problem z chodzeniem, jest obsługiwana przez urzędnika przy stoliku tuż przy wejściu do ratusza.

Oprócz windy będą też nowe toalety, schody, posadzki i instalacje, które pozwolą usprawnić system komputerowy, a tym samym pracę urzędników. Prace renowacyjne czekają także dach i balkon przy sali obrad, a także samą salę.

- Niestety nie ma technicznych możliwości udostępnienia turystom wieży ratuszowej, choć rozciąga się z niej wspaniały widok na panoramę miasta - oddaje Jerzy Gwiżdż.

Władze Nowego Sącza przy okazji remontu ratusza chcą zająć się także płytą rynku. Wstępna koncepcja zakłada m.in. instalacje doprowadzające wodę i prąd do sezonowych ogródków. Mają one też służyć zasilaniu zimowej ślizgawki i sceny podczas imprez plenerowych.

W tym celu archeolodzy sprawdzają co kryje się pod płytą. Nie wykluczone, że dokopią się do ciekawych znalezisk.

- Gdy na rynku montowany był zdrój wody odkryłem fragmenty naczyń, które można łączyć z kulturą łużycką - przypomina Bartłomiej Urbański, archeolog z Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu.

- Wskazują one, że wzgórze miejskie tętniło życiem. Te artefakty to ślady osadnictwa człowieka z okresu 1200-700 lat przed Chrystusem. Kto wie co jeszcze ukrywa ziemia, na której stoi ratusz.

Autor: Damian Radziak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska