W Gorlicach płonie 240 m kw śmieci zgromadzonych na składowisku wielkogabarytowym firmy Empol. Hałda ma aż sześć metrów wysokości. Sytuacja jest o tyle trudna, że w bezpośrednim sąsiedztwie jest skład opon. Strażacy pobierają wodę z rzeki Ropy.
Strażacy proszą, by mieszkańcy bloków oraz domów położonych najbliżej miejsca pożaru nie otwierali okien.
- Osoby z chorobami układu oddechowego oraz krążenia powinny dziś pozostać w domu - informuje rzecznik gorlickich strażaków, Dariusz Surmacz. Spaleniu uległy odpady plastikowe, stąd czarny dym oraz ciemna chmura nad terenem Gorlic. Słup dymu miał wysokość około 200 metrów i przesuwał się w kierunku północnym miasta. Na pewno do powietrza trafiły substancje toksyczne - dodaje.