Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Poręba: Ja nie wstydzę się łez, bo one wcale nie są oznaką słabości

Krystyna Trzupek
Krystyna Trzupek
Paweł Poręba
Paweł Poręba archiwum prywatne
Model, trener personalny, Mister Polski Internautów 2016, zdobywca tytułu „Osobowość Roku 2016”

Wyrasta pan na męskiego odpowiednika Ewy Chodakowskiej. Czy już niedługo cała Polska będzie ćwiczyć z Pawłem Porębą?
Nie chcę porównywać się do pani Ewy, ponieważ mamy inny sposób działania. Organizuję otwarte treningi grupowe, które są za darmo dla wszystkich chętnych z całej Polski. Jednak skala działania jest niższa niż Ewy Chodakowskiej.

Dlaczego warto mieć trenera personalnego?
Trening personalny to czas spędzony pod okiem profesjonalisty, który opiekuje się jedną osobą podczas treningu i układa dla niej odpowiedni plan treningu i dietę, dostosowane do zdrowia i wieku ćwiczącego, a także przebytych kontuzji i wad postawy. Takie kompleksowe podejście gwarantuje realizację postawionych celów. Jest to najbardziej efektywna i sprawdzona metoda. Głównym założeniem jest ułożenie zindywidualizowanego planu treningowego, który jest dostosowany do zdrowia i wieku ćwiczącego. Należy też pamiętać, że trener to taki przewodnik, który inspiruje i wspiera w trudnych chwilach.

Jak motywuje pan swoich podopiecznych dla działania?
Moim zdaniem najlepszą motywacją są efekty i postępy treningowe, które weryfikujemy cotygodniowymi pomiarami obwodów i analizą składu budowy ciała za pomocą specjalnej wagi. Pokazanie pozytywnych efektów ćwiczeń, w większości przypadków wystarcza. Osoby potrzebujące większej zachęty są motywowane częściej, również poza treningami, np. telefonicznie.

Ok. Zróbmy mały test na moim przykładzie. Chciałabym zacząć więcej ćwiczyć, ale: nie mam czasu, jestem zmęczona, zacznę od jutra. Proszę mnie przekonać bym zaczęła od dzisiaj.
Zapraszam, jak wszystkich na darmową konsultację, która będzie trwała około godziny. Podczas tego treningu pokażę korzyści płynące z aktywności fizycznej. Dzięki ćwiczeniom będziesz mniej zmęczona, będziesz miała więcej energii i sił do codziennych czynności. Wystąpi większe pobudzenie do działania, dzięki czemu zaoszczędzisz czas, który będziesz mogła przeznaczyć na ćwiczenia. Pokażę Ci drogę do osiągnięcia Twojego celu, w taki sposób, że nie będziesz mieć argumentów, żeby odmówić. Więc zaczynamy?

Punkt dla pana. Słowo się rzekło (śmiech). To ja poproszę o wpisanie mnie w grafik po wywiadzie.
Jasne.

Już niedługo przyjdą cieplejsze dni i trudniej będzie ukryć nadprogramowe kilogramy. Czy jest jakaś uniwersalna recepta, by w szybkim czasie mieć ciało jak z reklamy?
Tak jak w życiu, tak i w tym przypadku nie ma drogi na skróty. Można osiągnąć efekty szybciej, które będą krótkotrwałe a w konsekwencji przyniosą tak zwany „efekt jojo”, co jest bardzo niezdrowe dla organizmu. Nie ma uniwersalnej metody, ponieważ każdy z nas ma inny organizm i wymaga indywidualnego podejścia.

Ma pan doskonałą sylwetkę. Niektórzy myślą, że utrzymanie takiej formy to masa wyrzeczeń i katorżniczych ćwiczeń. Mają rację?
Dziękuję, ale zawsze może być lepiej (śmiech). Najważniejsze jest racjonalne, zdrowe odżywianie oraz stabilny trening. W moim przypadku była to ciężka, długotrwała, ale przyjemna praca. Teraz wystarczy tylko utrzymać formę.

Wczoraj był tłusty czwartek, dał się pan namówić do kulinarnego ,,grzechu”?
Tak, był pączek (śmiech). Każdy może czasem zjeść coś mniej zdrowego.

Mistrzowsko zna się na pan na dietach, a jak sprawdza się Pan w kuchni?
Przez kilka lat sam sobie gotowałem. Nie jestem mistrzem w kuchni, ale radzę sobie. Ostatnio w natłoku obowiązków nie mam czasu gotować i korzystam z cateringu dietetycznego. Jak znajduję czas, to lubię coś upichcić.

A jakie jest pana popisowe danie?
Tatar z tuńczyka.

Wróćmy jeszcze na chwilę do programu Top Model, w którym brał pan udział. Jedną z uczestniczek była Kamila Warzecha, która była w trakcie zmiany płci. Większość uczestników odnosiła się do niej z dużym dystansem, a jaki jest pana stosunek do takich osób?
Kamila jest miłą osobą. Jestem tolerancyjny i nie oceniam ludzi po wyglądzie czy też po ich przekonaniach.

W programie najwięcej trudności sprawia zawsze uczestnikom sesja nago. Niektórzy reagują na nią wręcz histerycznie. Czy gdyby pan dostał propozycję takiej sesji, nie miałby przed nią oporów?
Jestem osobą, która sama podejmuje decyzje i nie dałoby się mnie zmusić do sesji nago. Nie czuję potrzeby pozowania nago, a jeśli sam nie chcę to nikt i nic mnie do tego nie przekona.

Czy w modelingu ma pan wyznaczony jakiś cel? np. reklamować Calvina Klein’a?
Jestem trenerem i przedsiębiorcą, a modeling to moje hobby. Przynależę do najlepszej moim zdaniem agencji w Polsce AS Management. Jeden z modeli mojej agencji pozował dla Calvina Klein’a, więc wszystko jest możliwe.

Obecnie, a zwłaszcza w świecie mody, panuje kult piękna. Zwłaszcza kobiety, ale nie tylko, coraz częściej poprawiają swoją urodę np. za pomocą skalpela. Czy byłby pan w stanie coś poprawić w swoim wyglądzie?

Myślę, że nie potrzebuje stosować tak drastycznych środków. Chyba jeszcze nie jest ze mną, aż tak źle (śmiech). A nawet jak by było, to nie skorzystałbym.

Jest pan popularną osobą. A z popularnością w parze zazwyczaj idzie hejt. Jak pan sobie radzi z negatywnymi opiniami na swój temat, które wynikają często z zazdrości?
Nie przejmuję się hejtem. Przeważnie takie opinie wychodzą od zakompleksionych ludzi, którzy nie mają nic lepszego w życiu do robienia. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, jednak my nie musimy się z nim zgadzać.

Zdobył pan tytuł Osobowości Roku 2016. Porozmawiajmy zatem o pana osobowości. Jakie są trzy największe pańskie wady i zalety?
Zacznijmy od wad (śmiech). Jestem introwertykiem i zdaniem niektórych pracoholikiem. Może czasem za bardzo dążę do celu, który sobie wyznaczyłem. Jeśli chodzi o zalety, to według znajomych jestem ambitny, zaangażowany i zaradny.

Nie wymienił pan jako wady bałaganiarstwa. Myślałam, że wszyscy mężczyźni mają to we krwi? U pana jest inaczej?
Oczywiście czasem z powodu braku czasu zdarza mi się mieć bałagan w mieszkaniu. Jednak co weekend nadrabiam zaległości i zaprowadzam porządek w mieszkaniu.

Kto jest dla pana największym autorytetem?
Nie mam jednego autorytetu. Jest wiele osób, które darze szacunkiem jednak nie ma takiej, którą w pełni mógłbym naśladować.

A w polityce? Nie boi się pan mówić o swoich poglądach politycznych?
Szanuje różne osoby za ich dokonania i poglądy, jednak nie ma ideałów.


Zaznaczył pan we wcześniejszym wywiadzie, że będzie promował nasz region. Na czym ta promocja będzie polegać?

Tak jak do tej pory, chcę wszędzie, gdzie się pojawiam, mówić, że pochodzę z Limanowszczyzny. Zamierzam również organizować wycieczki rowerowe po powiecie limanowskim i zapraszać do udziału w nich ludzi z całej Polski i turystów zagranicznych.

,,Chłopaki nie płaczą…” Zdarzają się w pana życiu takie chwile, w których pozwala pan sobie na taką słabość?
Oczywiście, że płakałem, ponieważ jestem osobą bardzo mocno uczuciową i nie wstydzę się tego.
Zdarzało się to w najsmutniejszych, osobistych momentach mojego życia np. na pogrzebie mojej babci. Ale łzy wcale nie są oznaką słabości.


Jak wyobraża pan swoje życie za 10 lat?

Za 10 lat chciałbym być nadal szczęśliwym człowiekiem, który realizuje swoje pasje. Planuję rodzinę oraz wspaniałe dzieci.

Czy to znaczy, że jest ktoś…?
Tę sferę życia chciałbym zachować dla siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska