Według alarmu, który dotarł do sądeckich strażaków, o godz. 16.50 w środę wyjeżdżali do kolejnego z serii pożarów sadzy w kominie. Tym razem celem ich wyprawy był dom przy ul. Piątkowskiej.
- Na miejscu okazało się, ze sytuacja jest nieporównanie groźniejsza niż zapalenie się sadzy w kominie domu - relacjonuje oficer sądeckiej straży pożarnej. - Płomienie, owszem, wydobywały się przez komin, ale głównym zarzewiem ognia był piec wewnątrz budynku. Właśnie tam płomienie rozprzestrzeniały się zatrważająco szybko.
Dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu zdołały stłumić płomienie, ale namoknięte wodą użytą do gaszenia i wypełnione przykra wonią spalenizny wnętrze domu absolutnie nie dawało się do przebywania w nim mieszkańców.Ich powrót będzie możliwy dopiero po przeprowadzeniu prac remontowych.
Nowe, tymczasowe, lokum dla rodziny pozbawionej dachu nad głową musiał zabezpieczyć Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?