Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Prezydent obiecał schronisko, ale nie ma nawet przetargu. Wezmą psy pod ratusz

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Katarzyna Gajdosz - Krzak
Dwa lata temu Beata Zygadło, założycielka Stowarzyszenia Bezdomne Psy i Koty, zebrała ponad 5 500 podpisów pod petycją w sprawie budowy w Nowym Sączu schroniska dla zwierząt. Miasto obiecało, że taki obiekt powstanie w 2018 roku, ale na razie nie ogłoszono nawet przetargu.

Beata Zygadło jest zdecydowana zorganizować manifestację miłośników zwierząt pod sądeckim ratuszem. - Już dwa lata temu prosiliśmy prezydenta o budowę takiego obiektu - mówi. - W styczniu tego roku zapowiadano szybkie rozpisanie przetargu, tymczasem skończył się już pierwszy kwartał i nic nie słychać o tej inwestycji - dziwi się inicjatorka pomysłu, podkreślając, że istnieje już przecież zarówno sam projekt schroniska, jak i miejsce na jego budowę.

- Niestety na razie schronisko funkcjonuje jedynie na papierze, a mnie nie interesuje papier tylko czyny - mówi Beata Zygadło i dodaje, że przyszedł czas na bardziej zdecydowaną postawę wszystkich sądeczan, którym nie jest obojętny los zwierząt.

- Może gdyby pod ratuszem pojawili się wszyscy miłośnicy psów i zamanifestowali o szybsze działania w sprawie budowy schroniska, to wtedy pan prezydent Ryszard Nowak zobaczyłby, że nie rzuca się słów na wiatr - mówi założycielka stowarzyszenia i deklaruje, że jest gotowa stawić się wraz z innymi miłośnikami zwierząt pod sądeckim ratuszem.

Pieniądze są zabezpieczone

Tymczasem władze miasta zapewniają, że nie ma powodów do niepokoju, a schronisko dla zwierząt powstanie w Nowym Sączu, choć... na pewno nie w tym roku. - Prezydent Nowak złożył deklarację dotyczącą budowy schroniska i tę deklarację zrealizuje - mówi Wojciech Piech, zastępca prezydenta miasta. W tej chwili miasto jest na etapie kończenia przygotowań formalno-prawnych niezbędnych do przeprowadzenia procedury przetargowej. - Czekamy na decyzję budowlaną, a także ze strony Wód Polskich, które określiły swoje wymagania odnośnie lokalizacji schroniska - mówi zastępca prezydenta.

W związku ze wspomnianymi wymaganiami budynek zostanie umiejscowiony około 50 metrów od wałów przeciwpowodziowych i pasa ochronnego.

- Spodziewam się, że w ciągu dwóch, trzech tygodni będziemy już dysponowali stosownymi decyzjami i wtedy natychmiast ogłosimy przetarg - informuje Wojciech Piech.

Choć zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami schronisko miało być gotowe jeszcze w tym roku, Wojciech Piech zapowiada, że inwestycja powinna być zakończona w drugim kwartale przyszłego roku. Obiecuje również, że prace budowlane ruszą jeszcze w tym roku, tym bardziej że miasto dysponuje niezbędnymi środkami finansowymi zabezpieczonymi w tegorocznym budżecie, czyli kwotą 1, 3 mln zł.

Wysyłają je poza miasto

Według projektu przedstawionego przez urząd miasta, przyszłe schronisko to parterowy budynek ulokowany przy wale przeciwpowodziowym Dunajca w dzielnicy Tłoki. Docelowo ma ono pomieścić 120 zwierząt, ale na razie zwierzęta „odłowione” na terenie Nowego Sącza, wysyłane są do schronisk w Nowym Targu i Krynicy-Zdroju.

- W tym roku z Nowego Sącza trafiły do mnie cztery psy - mówi Celina Pawluśkiewicz, właścicielka nowotarskiego schroniska. - Trzy z nich wróciły jednak do swoich właścicieli - dodaje.

Od dawna współpracuje ona z władzami Nowego Sącza. Podkreśla również, że właściele zwierząt odbierających swoich pupili nie ponoszą przy tym żadnych kosztów.

Jak informuje urząd miasta, łączny koszt poniesiony przez władze Nowego Sącza z tytułu współpracy ze schroniskiem w Nowym Targu w ubiegłym roku wyniósł ponad 70 tys. zł. W tym samym roku do schroniska w Nowym Targu przewieziono z Nowego Sącza 26 psów.

Z kolei w schronisku w Krynicy-Zdroju od końca ubiegłego roku przebywają 2 psy z Sącza. Łączny poniesiony dotychczas koszt wyniósł 255 zł.

Natomiast w 2018 roku miasto nie zawarło współpracy z sądeckim stowarzyszeniem „Mam głos”, zajmującym się pomocą zwierzętom.

- Staramy się pomagać w miarę naszych możliwości, ale nie prowadzimy schroniska dla zwierząt - mówi Kajetan Lenartowicz i podkreśla, że decyzja o wzięciu zwierzaka pod swój dach powinna być przemyślana i podjęta w sposób odpowiedzialny.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska