Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Ledwo zamknęli most heleński, a już zaczęły tworzyć się korki

Redakcja
Poza godzinami szczytu przejazd od skrzyżowania w Chełmcu do ronda na ulicy Witosa w Nowym Sącz trwa pół godziny. Kierowcy już narzekają na zamknięty most heleński. Przed nami siedem miesięcy sporych utrudnień.

Dzisiaj, punktualnie o godz. 9, pracownicy firmy Banimex zagrodzili wjazd na most heleński z obu jego stron. Co najmniej do końca roku nie będzie on przejezdny.

- Godzina zero wybiła. Most, na który czekaliśmy przez dekady, w końcu jest budowany - podkreśla Wojciech Piech, wiceprezydent Nowego Sącza. Dodaje, że warta prawie 76,5 mln zł inwestycja zostanie okupiona przez mieszkańców dyskomfortem. - On dotknie również mnie, jako mieszkańca Heleny. Wraz z małżonką będziemy jeździć szynobusem.

Wiceprezydent zachęca do przesiadki do szynobusu innych mieszkańców osiedla oraz ościennych gmin. Jak zapewnia, przez pierwsze tygodnie władze miasta będą przyglądać się funkcjonowaniu alternatywnych środków komunikacji. Może przybyć kursów szynobusu oraz miejskich autobusów.

Z oferty MPK oraz szynobusu zamierza korzystać Antoni Wolak, który wczoraj z sentymentem przyglądał się pierwszym pracom rozbiórkowym. Jako 10-latek patrzył na końcowy etap budowy mostu heleńskiego.

- Choć mieszkam po tej złej stronie Dunajca, to jakoś bardzo się nie martwię tym, że most jest zamknięty - mówi Wolak. - Jakoś do centrum dojadę, czy rowerem, czy szynobusem. I choć inni narzekają, to ja się cieszę, że będzie nowy piękny most, wpisujący się w krajobraz.

Entuzjazmu mieszkańca Heleny nie podziela Robert Buźniak. Wczoraj po raz ostatni dotarł do pracy przechodząc przez most na Dunajcu.

- Gdy miałem samochód często jeździłem tędy do pracy na osiedlu Helena. Teraz nie mam auta, więc zostaje mi szynobus, choć nie do końca odpowiadają mi godziny. Wydaje mi się, że powinien on jeździć, co 15-20 minut - uważa Buźniak. - Szkoda tylko, że nie mamy trzeciego mostu na Dunajcu i Węgierskiej Bis. Wówczas nie byłoby problemów z korkami, które czekają kierowców.

Tych nie dało się uniknąć. Tuż po zamknięciu przeprawy zatory zaczęły się tworzyć przy wjeździe do Nowego Sącza od ul. Tarnowskiej oraz na skrzyżowaniu w Chełmcu i obwodnicy północnej. Przejazd odcinka od chełmieckiego urzędu do ronda przy ul. Witosa zajmował około 30 minut.

- Bardzo duże korki. Jadę ze Świniarska już 25 minut, a nie dojechałem jeszcze do ronda przed wjazdem na obwodnicę północną. Normalnie zajmuje mi to osiem minut - ubolewa Michał Duda, którego spotkaliśmy przed godz. 10 stojącego w sznurze samochodów na ul. Marcinkowickiej. - Nie spodziewałem się, że o takiej godzinie będzie się tak fatalnie jeździło. Nie chcę myśleć, co będzie w godzinach szczytu.

Im bliżej godziny 15, tym bardziej gęstniał ruch na obwodnicy północnej miasta oraz ul. Węgierskiej. Momentami kierowcy stali w korku od siedziby firmy Wiśniowski w Wielogłowach, aż do ronda przy ul. Witosa. Nieco płynniej przejeżdżało się z centrum Nowego do Starego Sącza.

- Utrudnienia w ruchu będą, bo przy tak dużej inwestycji one muszą być, ale miejmy nadzieję, że kierowcy to zrozumieją i po otwarciu nowego mostu będą się cieszyć wygodną i przede wszystkim bezpieczną przeprawą - komentuje Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.

Dodaje, że sądeccy kierowcy przeżyli niejedną dużą inwestycję i na początku narzekali na utrudnienia, a potem do nich przywykli. - Po dwóch trzech-tygodniach kierowcy opracują alternatywne trasy i tego ich niezadowolenia może być mniej - uważa Mirek.

Z kolei Sebastian Nowak, kierownik budowy zapewnia, że kierowcy nie muszą się obawiać dodatkowych utrudnień.

- Przez najbliższe dwa-trzy tygodnie trwać będzie rozbiórka mostu. Zaczynamy od demontażu asfaltu, barierek, chodników. Potem weźmiemy się za żelbetonowe przęsła - wyjaśnia Nowak. - Pod koniec maja powinny pojawić się pierwsze stalowe elementy nowego obiektu. Każdy będzie miał około 38 metrów długości i ważył do 50 ton. Transportowane będą nocą, więc nie wpłyną negatywnie na ruch samochodowy - zapewnia.

Według planów nowa przeprawa ma być gotowa pod koniec tego roku.

Autor: Alicja Fałek, Damian Radziak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska