Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naszacowice. Auto na jabłoni. Dramatyczna walka o życie rannego

Redakcja
KM PSP Nowy Sącz
Fiat seicento wypadł z drogi w Naszacowicach w gminie Podegrodzie, wyłamał ogrodzenie jednego z gospodarstw i dachem uderzył w jabłoń na wysokości około dwóch metrów. Wrak auta spadł na ziemię. Było w nim dwoje rannych młodych ludzi.

- Kiedy przybyliśmy na miejsce wypadku, w zdruzgotanym samochodzie osobowym z limanowskimi numerami rejestracyjnymi, uwięziony był ciężko ranny, nieprzytomny młody mężczyzna, relacjonuje Bogdan Siwulski z Ochotniczej Straży Pożarnej w Olszance. - Udzielaniem pomocy mężczyźnie nieprzytomnemu, ale dającemu oznaki życia, zajął się jeden z naszych druhów, który jest wyszkolonym ratownikiem medycznym. Równocześnie przygotowywaliśmy nasz specjalistyczny sprzęt, żeby rozciąć zdruzgotane nadwozie i wydobyć nieprzytomnego mężczyznę tkwiącego na fotelu pasażera we wraku auta.

W wypadku, który wydarzył się w niedzielę, ranna była również młoda kobieta, która najprawdopodobniej prowadziła fiata seicento, kiedy wypadł z drogi.

W dramatycznej walce o życie rannego i nieprzytomnego mężczyzny druhów z Olszanki wsparły ochotnicze straże pożarne z Podegrodzia i Naszacowic. Do akcji włączona została także jednostka ratownictwa technicznego Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza, która miała najdłuższą trasę do pokonania, by dotrzeć na miejsce wypadku.

Rozpoczęte przez strażaków udzielanie pomocy obydwu ofiarom wypadku przejęły załogi dwóch karetek Sadeckiego Pogotowia Ratunkowego.

Ranni zostali przetransportowani do Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu.

Droga w Naszacowicach była zablokowana ponad godzinę prze pojazdy służb ratowniczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska