Mieszkańcy nie chcą podziału Mystkowa

Konsultacje społeczne, które przeprowadzono w niedzielę w Mystkowie, wykazały, że mieszkańcy wsi nie chcą się dzielić. W głosowaniu w sprawie utworzenia dwóch odrębnych sołectw: Mystków i Mystków-Wola wzięło udział 679 osób na 1480 uprawnionych. Za podziałem opowiedziało się 228, przeciwko niemal dwa razy tyle - 443.

- Niestety, spodziewałam się takiego wyniku. Mieszkańców, którzy mieliby tworzyć odrębne sołectwo, jest bowiem znacznie mniej niż pozostałych - ocenia wyniki Krystyna Ogorzałek.

Ponad rok temu stanęła na czele grupy, która zainicjowała ideę utworzenia nowego sołectwa. Część mieszkańców przysiółków Wola Niżna, Wola Wyżna, Jaroszówka, Dybówka, Głębuczek oraz Okrągłe chciało wziąć sprawy w swoje ręce, bo czują się zmarginalizowani w podziale środków z funduszu sołeckiego. Wyliczyli, że fundusz dla nowego sołectwa będzie wynosić tyle samo, ile obecnie dla całego Mystkowa.

- Wszyscy możemy mieć dwa razy więcej pieniędzy na inwestycje - przekonywał Jan Pasiut z Woli Wyżnej.

Za utworzeniem nowego sołectwa miały przemawiać również uwarunkowania geograficzne i historyczne. Wzniesienie w Mystkowie powoduje naturalny podział wsi. Mieszkańcy przypomnieli też XVI-wieczne zapiski, które wskazują, iż Wola Wyżna i Niżna tworzyły kiedyś odrębną miejscowość - Wolę Mystkowską.

Inicjatorzy akcji zebrali ponad 700 głosów poparcia w tej sprawie i przedstawili swój wniosek władzom gminy Kamionka Wielka. Gdy sprawa miała trafić pod obrady Rady Gminy, 162 osoby wycofały swoje podpisy. Wówczas to radni przejęli inicjatywę wydzielenia dwóch odrębnych sołectw na terenie Mystkowa. Zgodnie z przepisami, decyzję w tej sprawie mogą podjąć po przeprowadzaniu konsultacji społecznych. - Temu służyło niedzielne głosowanie - mówi Zenon Kruczek, przewodniczący Rady Gminy Kamionka Wielka.

Przyznaje, że sam miał wątpliwości, czy utworzenie odrębnego sołectwa w Mystkowie to dobry pomysł.

- Teraz nie odważyłby się zagłosować inaczej niż przeciwko podziałowi. Taka jest bowiem decyzja mieszkańców - podkreśla Kruczek.

Dodaje, że ostateczną decyzję podejmie jednak cała Rada. Sprawa prawdopodobnie rozstrzygnie się na najbliższym posiedzeniu komisji. Radni wówczas zdecydują, czy temat podziału definitywnie zamknąć, czy należy przygotować projekt uchwały w tej sprawie i poddać pod głosowanie na sesji.

- Bez względu na wynik konsultacji i decyzję radnych będziemy nadal działać na rzecz naszej miejscowości - deklaruje Jan Pasiut, współzałożyciel Stowarzyszenia Mystków-Wola. Dziękuje wszystkim, którzy wzięli udział w głosowaniu. - Mam wrażenie, że to początek procesu tworzenia społeczeństwa obywatelskiego w gminie - mówi.