Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwanaście razy „naj” w 2016 roku

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
Światowe Dni Młodzieży ściągnęły pod ołtarz papieski w Starym Sączu 15 tys. pielgrzymów z różnych krajów. To było najliczniejsze spotkanie minionego roku.
Światowe Dni Młodzieży ściągnęły pod ołtarz papieski w Starym Sączu 15 tys. pielgrzymów z różnych krajów. To było najliczniejsze spotkanie minionego roku. Damian Radziak
Jaka była najwyższa cena za ar gruntu w historii Sącza? Kto zaliczył największy upadek, kto wzlot? Przedstawiamy 12 wydarzeń minionego roku. Najlepszych, najdziwniejszych, najciekawszych

Najdroższy grunt
Nowy Sącz sprzedał 10-arową działkę za sześć milionów złotych. To był przetarg roku. Miasto wystawiło na sprzedaż wyboistą drogę, którą można było dojechać do komendy policji. Wzdłuż niej znajduje się zakład jednej z największych sądeckich firm - Konspolu.

To jej reprezentantka, córka właściciela Magdalena Pazgan-Wacławek w ustnym przetargu wylicytowała działkę za 6 mln zł. Cena wywoławcza wynosiła 170 tys. zł. Dziwiłby się ten, kto myśli, że przepłaciła. Marek Poremba, który ma kawałek ziemi po sąsiedzku i startował w tym przetargu, twierdzi, chciał dać za zniszczoną drogę 10 mln zł, ale cenny grunt przeszedł mu koło nosa, bo musiał wyjść za potrzebą.

Najboleśniejszy upadek
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński odwołał senatora Stanisława Koguta z funkcji pełnomocnika PiS-u na Sądecczyźnie. Informacja ta przyćmiła nawet wizytę prezydenta Polski w Starym Sączu. Gruchnęła tuż przed przyjazdem Andrzeja Dudy. Senatora, który scalał sądecki PiS w kryzysowej sytuacji, zastąpił poseł z Limanowej Wiesław Janczyk.

Jego karierę można rozpatrywać w kategorii najszybciej rozwijających się w mijającym roku. Janczyk wcześniej został wiceministrem finansów. Przeliczył się jednak, że namaszczenie Kaczyńskiego da mu stuprocentowe poparcie podczas wyborów na prezesa w okręgu nr 14.

Najczęściej powtarzany
Aż sześć razy ogłaszano konkurs na prezesa Uzdrowiska Krynica-Żegiestów. W Krynicy- Zdroju robią zakłady, jak długo Grzegorz Biedroń, radny PiS w Sejmiku Województwa Małopolskiego, wytrzyma na fotelu prezesa spółki Skarbu Państwa. Jego poprzednik Jerzy Szymańczyk, który z branżą uzdrowiskową związany jest od ponad 20 lat, zrezygnował po trzech miesiącach.

Oficjalnie z powodów osobistych, nieoficjalnie - bo nie mógł się porozumieć z przewodniczącą Rady Nadzorczej UKŻ. Grzegorz Biedroń do tej pory obracał się w innej branży. Był nauczycielem historii i dyrektorem szkoły. Na wszelki wypadek nie zrezygnował z pracy w szkole. Wziął bezpłatny urlop.

Najdłuższy festiwal
Przez pełne trzy tygodnie artyści nie schodzili ze sceny Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu. To był najdłuższy w historii sądecki Jesienny Festiwal Teatralny. W ten sposób organizatorzy chcieli zaznaczyć jego jubileusz. W tym roku była już 25. edycja imprezy, która cieszy się niesłabnącą popularnością.

Głodni kultury sądeczanie gotowi są stać nawet całą noc w kolejce po bilety na spektakle. A spragnieni szczerej publiczności oraz gaży aktorzy, potrafią spędzić całą noc w podróży, żeby zagrać na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury. Nawet Teatr Narodowy nie odmawia występu na Jesiennym Festiwalu Teatralnym.

Najszybszy pociąg
Pociąg Impuls dojechał do Krakowa szybciej niż auto rajdowca Michała Kościuszki.
Na tory wyjechały pociągi wyprodukowane w sądeckiej firmie Newag dla Kolei Małopolskich. Nowoczesne Impulsy mogą pokonać trasę z Krakowa do Nowego Sącza w dwie godziny i 18 minut (bez postojów). Są teraz najszybszym środkiem transportu. W tym pośpiechu jednak Koleje Małopolskie zapomniały o pasażerach.

Tak się skoncentrowały na czasie dojazdu, że przestały zatrzymywać na stacjach w mniejszych miejscowościach, by zabrać ludzi dojeżdżających do pracy. Na szczęście Impulsy są ciche i nie zagłuszyły krzyków pasażerów. Rozkłady jazdy są już podobno zmieniane.

Najbardziej ekskluzywnie
Nad Jeziorem Rożnowskim otwarto pięciogwiazdkowy hotel Heron. Właściciel sądeckiej firmy, produkującej bramy garażowe Andrzej Wiśniowski zainwestował w ekskluzywny hotel z trzema restauracjami, z których każda oferuje inne smaki. Milioner chciałby promować u siebie regionalne produkty, choćby ciepłe mleko, prosto od krowy.

Ale musi być pewne, certyfikowane i z najwyższej półki. Milioner uwierzył, że Gródek nad Dunajcem to kraina miodem i mlekiem płynąca i przekonuje do tego innych. W międzyczasie po kawałku skupuje ziemię. Marzy mu się stok narciarski dla pięciogwiazdkowych gości jego hotelu.

Największe wzruszenie
Kinga Gruca i jej córki mają nowy dom. Wdowa z Berestu i jej cztery córki święta Bożego Narodzenia spędziły w swoim nowym domu. Powstał dzięki „Gazecie Krakowskiej”, która zainteresowała się rodziną w sierpniu 2014 roku, po tym jak zginął Michał Gruca, mąż pani Kingi. Mężczyzna podczas burzy zaganiał krowy do stajni.

Został rażony piorunem. Podczas pierwszej wizyty u wdowy dowiedzieliśmy się, że największym marzeniem męża było wyremontowanie ich stuletniej chatki, tak by każda z córek miała swój pokój. Chatę trudno było wyremontować, ale dzięki staraniom Fundacji Renovo marzenie o osobnych pokojach dla dzieci zostało spełnione.

Najliczniejsze spotkanie
15 tysięcy pielgrzymów wzięło udział w spotkaniu młodych na starosądeckich błoniach.
Światowe Dni Młodzieży pokazały, że Sądecczyzna to najbardziej gościnny region Małopolski. Podczas gdy w innych częściach kraju księża musieli namawiać mieszkańców, aby przyjęli pielgrzymów pod swój dach, w Nowym Sączu i okolicznych wsiach parafianie tworzyli listy rezerwowe.

Podstawowe zapełniały się zaraz po pierwszej niedzielnej mszy, gdy odczytano komunikat na ten temat. Wiele osób po ŚDM zmieniło zwyczaje i zamiast wieczornych wybierają teraz poranne nabożeństwa. By już nic ich nie ominęło.

Najdziwniejszy zarząd
W lipcu w Miasteczku Multimedialnym w Nowym Sączu doszło do awantury o fotel prezesa. Musiała nawet interweniować policja. Do walki o władzę w Brainville z Henrykiem Olesiem, większościowym udziałowcem i głównym inwestorem spółki, stanął Robert Gmaj, właściciel WSB-NLU.

Na prezesa powołał Krzysztofa Pawłowskiego, twórcę uczelni i inspiratora budowy Miasteczka Multimedialnego. Strony zarzucały sobie łamanie prawa i działanie na szkodę spółki. Przewrót okazał się nieskuteczny, bo prawnicy Olesia zdążyli zarejestrować nową umowę spółki, która dała mu prawo powołania zarządu i utrzymali u władzy Małgorzatę Szostkiewicz.

Najtrudniejszy spór
Lokalne władze chcą przesiedlać Romów do innych gmin, co budzi głośne protesty mieszkańców. Samorządowa walka rozpoczęła się, gdy burmistrz Czchowa wydał zakaz zasiedlenia nieruchomości kupionej przez władze Limanowej dla Romów wysiedlanych z ul. Wąskiej. Próbę zakupienia domów na terenie nie swojej gminy podjął też Jan Dziedzina, wójt Łącka.

Przez protesty mieszkańców, gdy tylko jacyś Romowie oglądali domy na sprzedaż, być może będzie musiał oddać 900 tys. zł. Tyle Łącko miało do wykorzystania z „programu integracji społeczności romskiej”. Rząd powinien zmienić jego nazwę. Bo zamiast integrować, dzieli.

Najgłośniejszy skandal
Spółka Dunajec w Gródku nas Dunajcem ukrywała przed mieszkańcami Tropia, że woda w kranach nie nadaje się do picia. Ludzie cierpieli z powodu wymiotów i biegunek. Nie przypuszczali, że ich dolegliwości to wynik zatrutej bakteriami coli wody. Dostarczająca ją spółka wodociągowa, choć znała wstępne wyniki badań, które wskazywały na zanieczyszczenie wody, nie zaalarmowała mieszkańców, by jej nie pili.

Nie poinformowała też sanepidu. Zwlekała kilka dni. Mieszkańcy Tropia uważają, że byli świadomie truci. Złożyli sprawę do prokuratury oraz wnioski o odszkodowanie za narażenie ich na utratę zdrowia i życia.

Największy sukces
Łukasz Pławecki został zawodowym mistrzem świata w kickboxingu. To największy sukces w historii nowosądeckiego kickboxingu. Łukasz „Boom Boom” Pławecki z Halnego Nowy Sącz (zarazem właściciel, trener i zawodnik tego klubu) 3 grudnia stoczył najważniejszą walkę w swoim życiu.

Pokonał posiadacza mistrzowskiego pasa, Belga Lello „Sultana” Perego. Walka o mistrzowski pas zbiegła się z 10. rocznicą rozpoczęcia jego kariery zawodowej. Teraz sądeczanin ma szansę na występ dla amerykańskiej organizacji Glory, w której bił się tylko jeden Polak, Paweł Jędrzejczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dwanaście razy „naj” w 2016 roku - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska