Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez parkingu padnie biznes przy Plantach w Nowym Sączu

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
Mieczysław Kaczwiński domaga się likwidacji parkingu na ul. Długosza. Kierowcy i przedsiębiorcy nie popierają tego pomysłu

- Trzeba zlikwidować parking przy Plantach, bo tamuje ruch. Kierowcy notorycznie stoją tam w korkach - uważa radny Mieczysław Kaczwiński.

Podkreśla, że najtrudniejsza sytuacja jest w godzinach szczytu, choć wówczas samochody mają zakaz zatrzymywania się i postoju na ul. Długosza. Obowiązuje on od godz. 6 do 8 rano i od 15 do 17 po południu.

- To jednak fikcja. Wystarczy, że jeden kierowca zaparkuje tam w tych godzinach i pozostałe samochody też tam stają - mówi Kaczwiński.

Według niego wiele osób zrobiło sobie tu strefę bezpłatnego parkowania, bo ul. Długosza to jedyne miejsce w centrum miasta, gdzie można stać za darmo.

- I przyjeżdżający do pracy stoją tak kilkanaście godzin - mówi Kaczwiński. Jego zdaniem sytuacji nie zmieni wprowadzenie w tym miejscu strefy płatnego parkowania.

- To nie poprawi przepustowości ulicy Długosza - twierdzi Mieczysław Kaczwiński i upiera się przy całkowitej likwidacji parkingu.

Radny Patryk Wicher nie popiera tego pomysłu, choć przyznaje, że ul. Długosza korkuje się w godzinach szczytu właśnie przez osoby łamiące zakaz parkowania w tym czasie.

- Miejski Zarząd Dróg próbował dotrzeć do tych kierowców, umieszczając ulotki za wycieraczkami, z informacją od której do której jest zakaz. Skoro to nie pomogło, to policja i straż miejska powinna egzekwować przestrzeganie przepisów - uważa radny Wicher.

Zastanawia się, czy wprowadzenie w tym miejscu płatnego parkowania z parkometrem, który dokładnie informowałby o godzinach zakazu, skutecznie zlikwidowałby problem. Dodaje, że zakaz powinien obowiązywać też cały dzień w okresach przedświątecznych.

-Jeśli kierowcy będą musieli zapłacić za postój, nie będą parkować przez cały dzień - nie kryje radny Wicher.

Przeciwko likwidacji parkingu jest wielu sądeczan. Uważają, że znak informujący o zakazie nie jest przestrzegany, bo jest za mało widoczny.

Widząc sznur zaparkowanych samochodów, mało kto zwróci uwagę, że może tu stać tylko do godz. 15.

- Druga sprawa to za mała liczba miejsc parkingowych w centrum miasta. Zamiast likwidować, miasto powinno zadbać o budowę podziemnego parkingu - mówi Sławomir Długosz, który korzysta z parkingu przy Plantach.

Urszula Sokołowska, właścicielka restauracji Cafe Kwadrans przy ul. Długosza, w likwidacji parkingu dostrzega poważne zagrożenie dla swojego biznesu.

- Jeśli moi klienci, nie będą mieli gdzie zaparkować, stracę ich - mówi, apelując do władz miasta o rozwagę w tej sprawie.

Prezydent Wojciech Piech w odpowiedzi na interpelację Mieczysława Kaczwińskiego, krótko go poinformował: „Pana sugestia zostanie wzięta pod uwagę”. Decyzje jeszcze nie zapadły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bez parkingu padnie biznes przy Plantach w Nowym Sączu - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska